Jeżeli przedsiębiorca otrzyma fakturę po kilku miesiącach od wykonania usługi lub dostawy towarów, może mieć problem z odliczeniem podatku VAT.
Zasady rozliczania VAT wg Ministerstwa Finansów / Dziennik Gazeta Prawna
1 stycznia weszły w życie zmiany w ustawie o VAT (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 177, poz. 1054 z późn. zm.). W ocenie specjalistów niektóre z nich mogą być źródłem poważnych problemów. Chodzi o zasady odliczania VAT naliczonego, które zostały zmodyfikowane – ale bardzo nieprecyzyjnie – w związku ze zmianami dotyczącymi momentu powstania obowiązku podatkowego.

Modyfikacje regulacji niespójne

Do końca 2013 r. obowiązek podatkowy u sprzedawcy powstawał z chwilą wystawienia faktury, ale nie później niż 7. dnia, licząc od wydania towaru lub wykonania usługi. Od 1 stycznia 2014 r. powstaje on – co do zasady – z chwilą dostawy towarów lub wykonania usługi. Jest to ważne dla odbiorcy – po zmianach nabywa on prawo do odliczenia VAT w rozliczeniu za okres, w którym powstał obowiązek podatkowy u sprzedawcy (art. 86 ust. 10). Jednocześnie jednak musi być spełniony drugi warunek – nabywca dysponuje już fakturą (art. 86 ust. 10b pkt 1 ustawy o VAT).
Co się stanie, jeśli nabywca nie odliczy VAT w rozliczeniu za okres, w którym u sprzedawcy powstał obowiązek podatkowy (art. 86 ust. 10)? Z art. 86 ust. 11 wynika, że może to zrobić w deklaracji za jeden z dwóch następnych okresów rozliczeniowych. Pytanie jednak, co wówczas, gdy i wtedy nabywca nie dysponuje jeszcze fakturą. Przepisy nie dają odpowiedzi. Stanowią tylko, że jeśli i w tych terminach do potrącenia VAT nie dojdzie, możliwe jest skorygowanie deklaracji za okres, w którym powstało prawo do odliczenia podatku. Nie jest jasne, co to oznacza w praktyce. Czy chodzi o to, że nabywca, który w związku z brakiem faktury nie odliczył VAT np. w styczniu (choć wtedy powstał obowiązek podatkowy u sprzedawcy, ponieważ doszło do dostawy), ani w lutym i marcu (dwa kolejne okresy rozliczeniowe), a dokument otrzymał dopiero w maju, miałby korygować deklarację właśnie za ten miesiąc? Dopiero wtedy spełnione zostały wszystkie warunki powstania prawa do odliczenia. Dlaczego jednak nie mógłby po prostu uwzględnić potrącenia w deklaracji za maj zamiast ją później korygować?
Zdaniem ekspertów literalna wykładnia zmienionych regulacji prowadzi do nonsensu. Ale jest oczywiście ryzyko, że właśnie taką będą posługiwać się niektórzy urzędnicy skarbowi. Według Jarosława Ferdyna, doradcy podatkowego w Grupie Gumułka, nowe przepisy można by w praktyce rozumieć tak, że podatnik składający miesięczne deklaracje, który otrzymał fakturę w kwietniu za dostawę towarów ze stycznia, mógłby odliczyć VAT tylko w rozliczeniu za kwiecień – miesiąc otrzymania dokumentu. A jeśliby tego nie zrobił, mógłby potem skorygować kwietniową deklarację. Takie podejście sprowadzałoby się jednak do uznania, że w przypadku, gdy podatnik otrzymuje fakturę z odpowiednio długim opóźnieniem względem momentu powstania obowiązku podatkowego u sprzedawcy, art. 86 ust. 11 nie ma de facto w ogóle zastosowania.
Taki stan rzeczy może wynikać z błędu ustawodawcy. Z uzasadnienia do projektu zmian w ustawie o VAT wynika, że chciał on zachować zasadę obowiązującą do końca 2013 r., zgodnie z którą jeżeli podatnik nie dokonuje odliczenia VAT we wskazanych terminach, ma do tego prawo w dwóch kolejnych okresach rozliczeniowych. Dodatkowo w art. 86 ust. 13 dotyczącym korekty deklaracji miały być zawarte właściwe odwołania do zmienionych przepisów art. 86, czego jednak zabrakło.

Możliwe różne rozwiązania

Co z tym zrobić? Według Romana Namysłowskiego, doradcy podatkowego i dyrektora w EY, można przyjąć korzystną dla podatników interpretację. Twierdzi on, że ust. 10, zgodnie z którym prawo do obniżenia podatku naliczonego powstaje w momencie powstania obowiązku podatkowego u sprzedawcy, jest modyfikowany przez normę zawartą w ust. 10b.
– I dopiero łącznie te dwa przepisy – czyli art. 86 ust. 10 i 10b – pozwalają stwierdzić, kiedy podatnik może powoływać się na prawo do odliczenia – podkreśla ekspert. Niezrealizowanie tego prawa w okresie, w którym spełnione są oba warunki: powstanie obowiązku podatkowego i otrzymanie faktury, daje podatnikowi prawo obniżenia podatku należnego w dwóch kolejnych okresach – na podstawie ust. 11.
A zatem w przypadku gdy dostawa miała miejsce w lutym (w tym miesiącu powstał obowiązek podatkowy), a nabywca otrzymał fakturę w maju, to będzie miał prawo do odliczenia VAT w maju, czerwcu lub lipcu (zakładając, że składa deklaracje miesięczne).
– Zastosowanie tego wariantu nie podlegałoby żadnej wątpliwości, gdyby ust. 11 zawierał wprost odniesienie także do ust. 10b. Takiego odniesienia jednak nie ma – twierdzi Jarosław Ferdyn.
Z kolei Maria Kukawska, doradca podatkowy w Stone & Feather Tax Advisory, uważa, że aby ustrzec się problemów z odliczeniem VAT, warto zliberalizować w firmie zasady otrzymywania faktur. Coraz powszechniejsze staje się przyjmowanie dokumentów spływających np. w formacie pdf drogą elektroniczną. To pewny, szybki i tani sposób przesyłania dokumentów. – Również umowy z kontrahentami warto zawrzeć w sposób, który gwarantuje nam – nawet pod groźbą kar finansowych – otrzymanie faktury w okresie umożliwiającym odliczenie VAT na takich zasadach, które nie będą budzić wątpliwości – twierdzi rozmówczyni.

Nie można pozbawić prawa do odliczenia

Wszyscy eksperci uważają też jednak, że sytuację powinno jak najszybciej wyjaśnić Ministerstwo Finansów, wydając interpretację ogólną czy choćby wytyczne dotyczące nowych regulacji, ewentualnie jak najszybciej znowelizować wadliwy przepis. Na razie swoje stanowisko MF przedstawiło w odpowiedzi na pytania DGP (patrz ramka).
Gdyby jednak organy podatkowe chciały pozbawić podatnika prawa do odliczenia VAT z faktury otrzymanej z dużym opóźnieniem, to zdaniem Marii Kukawskiej, z pomocą przyjdą sądy administracyjne. Wskazuje ona, że prawo do obniżenia kwoty podatku należnego wynika wprost z unijnej dyrektywy 112. I choć może być uzależnione od otrzymania faktury w powiązaniu z powstaniem obowiązku podatkowego u kontrahenta, to nie może być przekreślane przez wadliwie sformułowane lub interpretowane przepisy.

Eksperci postulują aby resort poprawił nieprecyzyjne przepisy dotyczące odliczenia