To będzie starcie dwóch ministerstw i dwóch ministrów. Do boju o uwolnienie usług darmowej pomocy prawnej staje Ministerstwo Gospodarki kierowane przez Waldemara Pawlaka oraz
Ministerstwo Finansów, którego szefem jest Jacek Rostowski. Ten pierwszy w trzecim już pakiecie deregulacyjnym proponuje bowiem wyłączenie z VAT usługi pomocy prawnej, świadczonej przez prawników (radców prawnych, adwokatów, kancelarie prawne), a także zwolnienie z podatku dochodowego osób, które takie świadczenia dostają. Jeśli projekt przyjmie rząd, podatnicy wreszcie będą mogli bez dodatkowych kosztów korzystać z pomocy prawników. Tak, jak to się dzieje w innych krajach Unii Europejskiej.
Obciążenie podatkami
Ministerstwo Gospodarki proponuje uproszczenie obecnego systemu opodatkowania usług pro bono. Chce, aby usługi bezpłatnej pomocy prawnej były wyłączone z VAT, ale pod warunkiem że korzystający z takiej usługi złoży oświadczenie o otrzymaniu bezpłatnej pomocy prawnej. Oświadczenie byłoby jedynie formalnością, a prawnik nie musiałby takiej pomocy dodatkowo rozliczać, czyli m.in. wystawiać
faktury.
Resort proponuje również wprowadzenie
zwolnienia z podatku dochodowego od czynności otrzymania bezpłatnej pomocy prawnej. Skąd takie propozycje?
– W obecnym stanie prawnym nie można jednoznacznie rozstrzygnąć, czy usługi bezpłatnej
pomocy prawnej mają być opodatkowane VAT oraz czy stanowią one przychód dla osób korzystających z takiej pomocy – uzasadnia resort gospodarki.
Jest to efekt opinii prezentowanej przez Ministerstwo Finansów i obowiązujących przepisów, które dotyczą opodatkowania usług pro bono po stronie świadczących takie usługi prawników oraz po stronie osób korzystających z takiej pomocy prawnej.
Ministerstwo Finansów nie zmienia swojego stanowiska, które zaprezentowało w kwietniu tego roku. Przypomnijmy, że zgodnie z nim świadczenie pomocy prawnej na zasadzie pro bono, a zatem w sposób dobrowolny i nieodpłatny, w interesie publicznym – w szczególności na rzecz osób, których na te usługi nie stać, jest publicznie odbierane jako bezinteresowna działalność prospołeczna. Działalność taka kreuje pozytywny wizerunek przedsiębiorcy wśród obecnych i potencjalnych jego klientów. Zatem – stwierdza resort finansów – należy uznać, że tak określona działalność pro bono wpisuje się, co do zasady, w zakres prowadzonej działalności gospodarczej i nie podlega opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług.
Jeżeli natomiast podatnik udziela bezpłatnych porad prawnych, które nie wpisują się w cel prowadzonej przez niego działalności, czynności takie podlegają podatkowi od towarów i usług. Należy jednak zauważyć – dodaje ministerstwo – że nie oznacza to obciążenia w każdym przypadku tego rodzaju czynności podatkiem. Aby podatek został w takim przypadku naliczony, podatnik musiałby ponieść koszty w związku ze świadczeniem tych czynności.
Jak tłumaczy Sylwia Kulczycka, doradca podatkowy w kancelarii Salans, wyjaśnienia resortu finansów nie mają jednak formy interpretacji ogólnej (nie chronią osób, które się do nich zastosowały) i nie dają wyraźnych wskazówek, co oznacza, że świadczenie wpisuje się w cel działalności gospodarczej. W efekcie wyjaśnienie nie rozwiązuje do końca problemu. Sylwia Kulczycka dodaje, że wyjaśnienia ministerstwa nie odnoszą się też do sytuacji osób otrzymujących pomoc prawną. A przecież w przypadku tych osób istnieje, przynajmniej teoretycznie, ryzyko opodatkowania wartości otrzymanych świadczeń podatkiem dochodowym (jako nieodpłatne świadczenia, które zgodnie z ustawą o PIT są opodatkowane – przyp. red.).
Konieczne zmiany
Maciej Bobrowicz przyznaje, że zmiana proponowana przez Ministerstwo Gospodarki, dotycząca VAT, jest rozwiązaniem, którego brakuje w naszym kraju od wielu lat.
– Mam nadzieję, że zostanie ono przyjęte przez Radę Ministrów. Na tę decyzję czekają nie tylko prawnicy dobrego serca. Oczekują jej również miliony niezamożnych Polaków – stwierdza Maciej Bobrowicz.
Wyjaśnia też, że samorząd radców prawnych, który organizuje największą w kraju akcję udzielania porad prawnych pro bono „Niebieski Parasol”, od lat postulował takie właśnie rozwiązanie, które uprości dzisiejsze regulacje w tym zakresie. Maciej Bobrowicz zwraca też uwagę, że jesteśmy jedynym krajem w Unii Europejskiej, który stosuje tak restrykcyjne przepisy dotyczące opodatkowania pomocy prawnej pro bono.
Eksperci podatkowi oceniają propozycje Ministerstwa Gospodarki pozytywnie. Sylwia Kulczycka przyznaje jednak, że istotne będzie właściwe sformułowanie przepisów w zakresie VAT.
– Należy mieć nadzieję, że Ministerstwo Finansów zdecyduje o wyłączeniu bezpłatnej pomocy prawnej spod zakresu opodatkowania VAT i nie będzie próbowało wprowadzić zwolnienia z podatku dla takich usług – mówi nasza rozmówczyni.
Jej zdaniem zwolnienie z VAT usług pro bono mogłoby bowiem negatywnie wpłynąć na wysokość współczynnika VAT u podmiotów udzielających bezpłatnej pomocy prawnej i możliwość odliczania VAT od zakupów związanych z prowadzeniem kancelarii. Co więcej, takie zwolnienie byłoby niezgodne z unijną Dyrektywą VAT.
Przepisy unijne
Roman Namysłowski, doradca podatkowy i dyrektor w Ernst & Young, zwraca z kolei uwagę, że na wyłączenie z opodatkowania VAT usług prawnych pro bono pozwalają przepisy UE. Dyrektywa daje bowiem państwom członkowskim możliwość odstąpienia od opodatkowania nieodpłatnego świadczenia usług, jeżeli takie odstępstwo nie będzie prowadziło do zakłócenia konkurencji.
– A w tym przypadku wydaje się, że takiego zakłócenia nie będzie – ocenia Roman Namysłowski.
Jedyna wątpliwość – dodaje – związana jest z zakresem tego wyłączenia: czy ma ono mieć zastosowanie wyłącznie do usług prawniczych czy też do wszystkich usług. Innymi słowy, chodzi o to, czy wyłączone z VAT powinny być tylko nieodpłatne usługi prawne, czy również wszelkie inne nieodpłatne usługi.
– Przyjęcie pierwszej z koncepcji rodzi pytanie o równość podatników wobec prawa i może narażać na zarzut dyskryminacji – przyznaje nasz rozmówca.
Roman Namysłowski zgadza się jednak, że jeżeli bezpłatne usługi prawne pro bono mają być nieopodatkowane, to najprościej osiągnąć ten cel, wprowadzając bezpośrednio przepisy pozwalające na wyłączenie ich z opodatkowania.
Problem z opodatkowaniem bezpłatnych usług prawnych dostrzegło też Ministerstwo Sprawiedliwości. W projekcie ustawy dotyczącej deregulacji zawodów resort proponuje zmiany w prawie o adwokaturze oraz ustawie o radcach prawnych. Mają one polegać na doprecyzowaniu, że nieodpłatne świadczenie pomocy prawnej jest związane z działalnością gospodarczą przedsiębiorstwa, w którym adwokat i radca prawny wykonują zawód. Takie przepisy oznaczają dostosowanie wymogów tych ustaw do stanowiska Ministerstwa Finansów dotyczącego opodatkowania usług pro bono.