150 tys. zł wynosi limit zwolnienia podmiotowego z podatku od towarów i usług
Opodatkowanie sprzedaży przez przedsiębiorcę zwolnionego podmiotowo nie powoduje utraty zwolnienia, ale obowiązek uiszczenia VAT.
Opodatkowanie sprzedaży przez przedsiębiorcę zwolnionego podmiotowo nie powoduje utraty zwolnienia, ale obowiązek uiszczenia VAT.
Nowe firmy oraz drobni przedsiębiorcy nieprzekraczający określonego progu obrotów (150 tys. zł) mogą korzystać z ustawowego prawa do zwolnienia z rozliczania podatku od towarów i usług (z wyjątkiem określonych rodzajów działalności). Preferencja ta, regulowana w art. 113 ustawy o VAT (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 177, poz. 1054 z późn. zm.) to zwolnienie podmiotowe. Podatnik, który z tego przywileju korzysta, nie wystawia faktur ani nie ma prawa do obniżania kwot podatku należnego o kwotę podatku naliczonego. W praktyce zdarzają się sytuacje wystawienia faktury z określoną dla transakcji stawką VAT przez podatnika zwolnionego podmiotowo.
Przemysław Powierza, doradca podatkowy, partner w KZWS-RSM International, wyjaśnia że w przypadku przedsiębiorcy zwolnionego podmiotowo, całokształt jego działalności gospodarczej (zdefiniowanej zgodnie z art. 15 ust. 1 i 2 ustawy o VAT) nie rodzi obowiązku podatkowego w VAT. Taki przedsiębiorca musi prowadzić ewidencję sprzedaży, która jest podstawą do określenia, czy przekroczył ustawowy limit zwolnienia. Jak podkreśla ekspert, utracić zwolnienie podmiotowe można wyłącznie w sposób przewidziany przepisami, czyli przekraczając próg sprzedaży.
– W konsekwencji wystawienie faktury z kwotą podatku nie spowoduje utraty tego zwolnienia i nie będzie skutkowało obowiązkiem rejestracji dla celów podatku od towarów i usług czy złożenia deklaracji podatkowej – stwierdza Przemysław Powierza.
Ekspert wyjaśnia, że skutek będzie inny. Taka faktura zostanie uznana za dokument, o którym mowa w art. 108 ust. 1 ustawy o VAT, a zatem spowoduje obowiązek zapłaty wykazanego w nim podatku.
– Podatek wykazany na takiej fakturze nie jest podatkiem należnym w rozumieniu przepisów o podatku od towarów i usług i dlatego nie podlega rozliczeniu np. z podatkiem naliczonym, i to zarówno u wystawcy dokumentu, jak i u jego odbiorcy – tłumaczy Przemysław Powierza.
Wprawdzie polskie sądy administracyjne, idąc w ślad za Trybunałem Sprawiedliwości UE, wskazują na możliwość skorygowania takiej faktury, to jednak zdaniem eksperta w polskich realiach jest to nieporozumienie. Trybunał wychodzi bowiem z założenia, że podatek z takiej faktury można rozliczyć (nie trzeba go płacić), co wynika z innych wersji językowych dyrektywy 2006/112/WE niż wersja polska. Jeżeli więc taki podatek może się znaleźć w deklaracji, to korekcie faktury nic nie stoi na przeszkodzie.
– Ponieważ jednak polska ustawa o VAT nakazuje ten podatek płacić i nie traktuje go jak podatku należnego, to nie ma podstaw, aby korygować fakturę, tym bardziej że sądy odmawiają jednocześnie możliwości stwierdzenia tutaj nadpłaty – argumentuje Przemysław Powierza.
W opinii eksperta taka korekta nie może być ujęta w deklaracji służącej do rozliczeń wyłącznie podatku należnego i naliczonego. Jeżeli zatem podatnik wystawił już taką fakturę – powinien zadbać o to, aby nie została wprowadzona do obrotu i ją anulować (oryginał i kopię), pozostawiając w swojej dokumentacji.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama