Większe korzyści podatkowe przynosi oszczędzanie w indywidualnym koncie zabezpieczenia emerytalnego, gdy nie zmienią się stawki PIT.
Od początku tego roku podatnicy mogą odkładać pieniądze na emeryturę w ramach indywidualnego konta zabezpieczenia emerytalnego (IKZE). To alternatywa dla funkcjonujących od kilku lat indywidualnych kont emerytalnych (IKE), jednak niezbyt popularnych (ma je niespełna 800 tys. Polaków).
W obu kontach przewidziana jest ulga podatkowa. W IKE nie płaci się podatku od zysków kapitałowych po przejściu na emeryturę (ulga na wyjściu). Natomiast w IKZE można w trakcie oszczędzania odliczać w deklaracji PIT wpłacane kwoty na konto (ulga na wejściu). Jednak po wypłacie płaci się podatek według skali podatkowej (obecnie według 18-proc. i 32-proc. stawki).
Według ekspertów efekt podatkowy tych dwóch kont jest podobny, choć trudno obecnie dokładnie oszacować korzyści podatkowe, ponieważ zależy to od tego, jak opodatkowane będą środki zgromadzone na IKZE za 20 czy 30 lat, kiedy emeryci będą mogli z nich skorzystać.

Stałe opodatkowanie

Według Krzysztofa Kaczmarka, doradcy podatkowego, partnera zarządzającego TPA Horwath, matematycznie efekt podatkowy w tych dwóch formach oszczędzania będzie taki sam. Jeśli założymy, że nie zmieniają się stawki podatkowe na wejściu i na wyjściu oraz to, że w IKZE inwestujemy 100 proc. określonej kwoty, natomiast w IKE inwestujemy tę kwotę po pomniejszeniu o podatek, którego nie udało nam się zaoszczędzić poprzez odpis podatkowy, to łączne opodatkowanie wyjdzie takie samo.
– Całą korzyść, którą uzyskamy, oszczędzając w IKZE na początku, będziemy musieli zwrócić fiskusowi na końcu i dodatkowo opodatkować wzrost wartości zgromadzonych środków. Kwota netto, którą będziemy mogli rozporządzać, będzie faktycznie taka sama – uważa Krzysztof Kaczmarek.
Jednak przy niezmienionych stawkach podatkowych oszczędzanie w IKZE wydaje się korzystniejsze. Według Krzysztofa Kaczmarka w przypadku podatników wchodzących w wyższy próg podatkowy oszczędność może oznaczać 32 proc., podczas gdy szansa na wpadnięcie w wyższy próg podatkowy w czasie otrzymania wypłaty jest dużo mniejsza. Podobnie w przypadku przedsiębiorców płacących liniowy 19-proc. PIT – oszczędność dzisiaj będzie wynosiła 19 proc., a wypłata najprawdopodobniej byłaby opodatkowana według 18-proc. stawki.
Robert Morawski, specjalista ds. podatków w CDM Pekao, również uważa, że jeśli podatek nie ulegnie większym zmianom, to wtedy korzyści z IKZE mogą być większe. Do tego dochodzi jeszcze zysk wynikający z możliwości dodatkowego inwestowania środków zaoszczędzonych na podatku.

Zmienione stawki

Jednak stawki podatkowe mogą się zmienić. Według Roberta Morawskiego, jeśli założymy, że zmienią się stawki czy progi podatkowe, oraz przyjmiemy, że płacimy obecnie podatek według stawki 18 proc., to bezpieczniejsze i minimalne korzystniejsze wydaje się lokowanie w IKE.
– Nie naraża nas to na żadne dodatkowe ryzyko i daje oszczędność co najmniej w wysokości 1 proc. różnicy w opodatkowaniu – zauważa Robert Morawski.
Podatnicy powinni również zwrócić uwagę na limit kwot, jakie można wpłacić na jedno i na drugie konto, aby skorzystać z ulg. Ci, którzy mają możliwość odkładania więcej pieniędzy, mogą wpłacać na dwa konta.
Wpłaty na indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego oraz indywidualne konto emerytalne są limitowane
IKZE – maksymalnie 4 proc. wynagrodzenia brutto, ustalone dla konkretnego oszczędzającego za rok poprzedni, nie więcej jednak niż 30-krotność przeciętnego wynagrodzenia za rok poprzedni w gospodarce. Maksymalna wpłata w 2012 r. wynosi 4030,80 zł.
IKE – maksymalnie 300 proc. prognozowanego na dany rok przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Maksymalna wpłata w 2012 r. to 10 578 zł.