Wartości niematerialne i prawne, w szczególności znaki towarowe, od lat wykorzystywane są w planowaniu podatkowym. Amortyzacja znaku towarowego przeniesionego aportem jest niemożliwa od 2011 roku.
Optymalizacja podatkowa może dotyczyć cennych marek firm działających na rynku konsumenckim.
– Znaki towarowe, nie mogą podlegać amortyzacji, jeżeli zostały wytworzone we własnym zakresie – mówi Marek Szczepanik, ekspert podatkowy w Kancelarii Ożóg i Wspólnicy.
Firmy znalazły jednak na to sposób. Jak wskazuje Andrzej Dębiec, partner w kancelarii Hogan Lovells, przepisy ustawy o CIT (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 74, poz. 397 z późn. zm.) w brzmieniu sprzed 1 stycznia 2011 r. pozwalały na zastosowanie optymalizacji podatkowej poprzez wniesienie aportem do spółki zależnej przedsiębiorstwa lub jego zorganizowanej części, w skład którego wchodził nieujawniony wcześniej w ewidencji znak towarowy. Od takiego znaku można było dokonywać odpisów amortyzacyjnych pomniejszających przychód.
Począwszy od roku 2011, możliwość ta została wyeliminowana.
– Przepisy przejściowe pozwalają jednak na stosowanie starych reguł jeszcze maksymalnie do końca 2011 roku – mówi Tomasz Beger, doradca podatkowy w KZWS – RSM International.
Dodaje, że jest to możliwe, gdy spółka, do której wnoszony jest aport w postaci przedsiębiorstwa, posiada inny niż kalendarzowy rok podatkowy. Dotyczy to zatem spółek, które rozpoczęły rok podatkowy najpóźniej z początkiem grudnia 2010 r. (trwający standardowe 12 miesięcy, a więc do 30 listopada 2011 r.) lub spółki z łączonym rokiem podatkowym rozpoczętym w drugiej połowie 2010 r. i trwającym do 31 grudnia 2011.
– Transakcje wykorzystujące taką formę optymalizacji były dokonywane już w 2011 roku m.in. przez spółki notowane na giełdzie, w tym TVN, ABC Data, Benefit Systems, J.W. Construction Holding, Cersanit, Amica Wronki, czy Indykpol – wymienia Tomasz Beger.
W większości przypadków aport obejmował działy marketingu, czy sprzedaży, z którymi były funkcjonalnie związane znaki towarowe.
Marek Szczepanik wyjaśnia, że dzięki temu można osiągnąć dwa cele. Po pierwsze, zrealizować zamierzenia biznesowe polegające np. na oddzieleniu produkcji od sprzedaży lub oddzieleniu cennych wartości niematerialnych i prawnych od ryzykownej działalności operacyjnej. Po drugie, przy spełnieniu pewnych warunków, spółka zależna (inaczej niż spółka matka) mogła amortyzować znak towarowy od jego wartości rynkowej.
Spółka zależna obciąża natomiast pozostałe spółki z grupy, które korzystają ze znaku towarowego, opłatami licencyjnymi skalkulowanymi jako określony procent obrotów.