Służba celna może skontrolować wartość celną wyliczoną w zgłoszeniu celnym nawet w okresie 5 lat od zakończenia roku, w którym towary zostały dopuszczone do obrotu.

Osoba zgłaszająca towary do odprawy granicznej z reguły musi zadeklarować w zgłoszeniu towary i samodzielnie wyliczyć należne cło. Nawet, jeżeli obowiązki w zakresie formalności celnych zostają zlecone np. agencji celnej, to importer, jako osoba, na rzecz której dokonywane jest zgłoszenie, poniesie odpowiedzialność za ewentualne błędy i nieprawidłowości w tym zakresie. Rola organów celnych jest ograniczona do kontroli poprawności danych zawartych w zgłoszeniu celnym.

Jeżeli wartość celna wskazana w zgłoszeniu budzi wątpliwości, gdyż np. nie obejmuje niektórych dodatkowych kosztów, które powinny być w niej ujęte (np. kosztów transportu, określonych opłat licencyjnych), organy celne są zobowiązane do wydania decyzji zobowiązującej dłużnika do ewentualnej dopłaty cła, podatków oraz zapłaty odsetek.

– Niekiedy mogą również wszcząć postępowanie karne skarbowe wobec pracowników importera – podkreśla Sylwester Witalis, doradca podatkowy w PwC.

Nasz rozmówca radzi importerom, którzy często zlecają osobom trzecim załatwienie formalności celnych, by samodzielnie lub razem ze swoim pełnomocnikiem bądź doradcą podatkowym analizowali wszystkie okoliczności transakcji.

Warto przy tym pamiętać, iż organy celne mogą kontrować przedsiębiorców w sprawie transakcji importowych i eksportowych, także już po zakończeniu odprawy celnej. Taka kontrola może mieć miejsce nawet w okresie 5 lat po zakończeniu roku kalendarzowego, w którym nastąpił import towarów.