Organ podatkowy nie może z góry założyć, że przesłuchanie świadków nic nie wniesie do sprawy.

Podatnik prowadził działalność gospodarczą. Organy podatkowe zakwestionowały rozliczenie podatku za 1999 rok. Zarzuciły, że przedsiębiorca m.in. zaniżył przychód. Kwota ta wynikała z paragonów fiskalnych anulowanych przez podatnika. Organy uznały, że przedstawienie anulowanych paragonów i protokoły z ich anulowania nie są wystarczającym dowodem na odstąpienie od zakupu towarów. Podatnik wystąpił z wnioskiem o przesłuchanie świadków, ale organ uznał przeprowadzanie postępowania dowodowego w tym zakresie za niepotrzebne.
Takiego samego zdania był sąd pierwszej instancji. Oddalając skargę podatnika potwierdził, że przesłuchiwanie świadków po trzech latach było bezcelowe.
Podatnik złożył skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. NSA uwzględnił skargę. Jak podkreślił, organ podatkowy z góry założył, że dowody ze świadków wnioskowane przez podatnika nie przyniosą efektów, podczas gdy przepisy nakładają na organ obowiązek przeprowadzenia postępowania dowodowego w celu podjęcia prawidłowego rozstrzygnięcia. Dlatego w ocenie NSA organ podatkowy nie może z góry uznać, że jakiś dowód nie będzie miał znaczenia. Tej oceny można dokonać, ale po przeprowadzeniu dowodu. Organ powinien dopuścić wszelkie dowody, które mogą przyczynić się do wyjaśnienia wątpliwości w sprawie. W tym przypadku wnioski podatnika o przesłuchanie świadków miały służyć wyjaśnieniu wątpliwości co do anulowania paragonów, czyli podstawowej kwestii spornej.
Wyrok jest prawomocny.
Sygn. akt II FSK 1541/06
ALEKSANDRA TARKA