Przyjmując spadek można narazić się na odpowiedzialność za nieujawnianie dochodów.
Bogaty wuj czy dziadek, który cały swój majątek zapisuje w testamencie ukochanemu członkowi rodziny, to nie tylko filmowa fikcja. Takie sytuacje zdarzają się w normalnym życiu. Można pomyśleć, że w takim przypadku fortuna spada nam z nieba. Tylko że ta fortuna zamiast uskrzydlić spadkobiercę, może stać się dla niego kulą u nogi. Wszystko za sprawą pokrętnych działań wuja lub dziadka i czujnego fiskusa.
Jeśli bowiem wobec spadkodawcy organ podatkowy przeprowadził kontrolę w zakresie nieujawnionych źródeł przychodów i wystawił decyzję ustalającą podatek do zapłaty, jego uregulowaniem będzie musiał się zająć spadkobierca. Będzie tak wtedy, gdy spadek został przyjęty, a spadkodawca nie zdążył uregulować podatku. Ten podatek wcale nie jest mały. Jego stawka to 75 proc.

Obowiązki spadkobiercy

Prawa i obowiązki majątkowe zmarłego przechodzą z chwilą jego śmierci na jedną lub kilka osób, z tym zastrzeżeniem, że do spadku nie należą prawa i obowiązki zmarłego ściśle związane z jego osobą oraz prawa, które z chwilą jego śmierci przechodzą na oznaczone osoby niezależnie od tego, czy są one spadkobiercami.
Katarzyna Sala, prawnik w Auxilium, zwraca uwagę, że spadkobierca może bądź przyjąć spadek bez ograniczenia odpowiedzialności za długi (przyjęcie proste), bądź przyjąć spadek z ograniczeniem tej odpowiedzialności (przyjęcie z dobrodziejstwem inwentarza), bądź też spadek odrzucić. Oświadczenie o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku należy złożyć przed sądem lub notariuszem w ciągu sześciu miesięcy od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o tytule swego powołania.
– Brak oświadczenia spadkobiercy w tym terminie jest jednoznaczny z prostym przyjęciem spadku – ostrzega Katarzyna Sala.
Ekspert dodaje, że spadkobierca, który decyduje się na przyjęcie spadku bez ograniczenia odpowiedzialności za długi spadkodawcy, przejmuje tym samym przewidziane przepisami prawa podatkowego majątkowe prawa i obowiązki spadkodawcy, a więc w szczególności jego zobowiązania podatkowe.

Dziedziczenie podatkowe

W prawa i obowiązki podatnika po jego śmierci wchodzą jego spadkobiercy. Według Aleksandry Rutkowskiej, eksperta w Ernst & Young, wobec spadkobiercy może być kontynuowane postępowanie dotyczące opodatkowania dochodów z nieujawnionych źródeł przychodów lub nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach wszczęte wobec spadkodawcy.
– Dowodzenie w takich sprawach jest utrudnione – podatnik nie musi znać źródeł przychodu spadkodawcy – podkreśla Aleksandra Rutkowska.
Jeśli udowodni on, że przychód pochodzi z nieujawnionych źródeł, może zastosować ryczałtową stawkę 75-proc. (tak ostatnio uznał NSA w wyroku z 14 września 2010 r., sygn. akt II FSK 1193/10).
– Budzi to jednak wątpliwości natury konstytucyjnej ze względu na podobieństwo do konfiskaty oraz zagrożenie jednego czynu podwójną sankcją (75-proc. podatkiem oraz odpowiedzialnością karnoskarbową) i dlatego zajmie się tym TK (sprawa SK 18/09) – zauważa Aleksandra Rutkowska.
Nasza rozmówczyni podpowiada, że podatnik może uniknąć opisanych konsekwencji, odrzucając spadek albo przyjmując go z dobrodziejstwem inwentarza, co ograniczy odpowiedzialność do stanu czynnego spadku.
Również Tomasz Rysiak, ekspert z Kancelarii Prawniczej Magnusson, cytowany wyrok NSA ocenia jako bardzo niekorzystny dla podatników. Bardzo często wyłącznie spadkodawcy są w stanie wykazać legalność pochodzenia majątku, podczas gdy spadkobierca może nie mieć wiedzy nawet o istnieniu majątku, nie mówiąc nawet o udokumentowaniu źródeł jego pochodzenia.
– Spadkobierca staje się więc łatwym celem dla fiskusa na osiągnięcie dodatkowych dochodów, z uwagi na fakt, że w tym przypadku to na podatniku spoczywa ciężar dowodu wykazania, że majątek spadkodawcy pochodzi z ujawnionych źródeł – mówi Tomasz Rysiak.



Decyzje fiskusa

Eksperci podkreślają: spadkobierca może być zobowiązany do zapłaty zryczałtowanego 75-proc. podatku, gdy zostanie stwierdzone, że spadkodawca uzyskał dochody z nieujawnionych źródeł przychodów lub nieznajdujące pokrycia w ujawnionych źródłach.
Paweł Jabłonowski, szef departamentu podatkowego Chałas i Wspólnicy Kancelaria Prawna podkreśla, że prócz ogólnej zasady, że spadkobierca podatnika przejmuje przewidziane w przepisach prawa podatkowego majątkowe prawa i obowiązki spadkodawcy, organ podatkowy władny jest wydać stosowne decyzje odnośnie zobowiązań podatkowych spadkodawcy, które przechodzą na spadkobiercę).
– W komentarzach do Ordynacji podatkowej można spotkać się z poglądem, że organ podatkowy, wydając którąś ze wskazanych decyzji, władny jest zweryfikować działanie spadkodawcy w zakresie objętym decyzją – cytuje Paweł Jabłonowski.
Jego zdaniem, wydaje się, że w przypadku zatajenia przez spadkodawcę określonych dochodów, jeśli zostanie to zidentyfikowane w przytoczonych okolicznościach, wówczas spadkobierca zobowiązany będzie do zapłaty od takich dochodów podatku w wysokości 75 proc. Jeśli jednak po wydaniu omawianych decyzji okaże się, że zaszły przesłanki do zastosowania 75-proc. stawki podatku, a nie znalazło to odzwierciedlenia w decyzjach, to ich ewentualna zmiana wymaga zachowania w tym zakresie zasad określonych w Ordynacji podatkowej dla wzruszenia decyzji nieostatecznych oraz ostatecznych.
Również Jakub Rychlik, ekspert podatkowy, uważa, że organ podatkowy może ustalić podatnikowi przychód ze źródeł nieujawnionych i w konsekwencji zobowiązanie podatkowe na podstawie 75-proc. stawki PIT decyzją kończącą postępowanie podatkowe.
– Jeżeli stanie się ona ostateczna przed śmiercią spadkodawcy (nie będzie przysługiwać od niej odwołanie), to spadkobiercy odpowiadają za ustalone w niej zobowiązanie – ostrzega Jakub Rychlik.
W sytuacji gdy spadkodawca zmarł w trakcie toczącego się postępowania, organ podatkowy wydaje postanowienie o jego zawieszeniu, które doręcza spadkobiercom. Ci zaś z mocy prawa wstępują do postępowania w miejsce zmarłego.
– Jeśli śmierć nastąpiła w chwili, gdy wydana decyzja nie stała się jeszcze ostateczna, organ podatkowy zawiadamia spadkobierców o jej wydaniu. Od chwili zawiadomienia biegnie termin na wniesienie przez nich odwołania od decyzji – tłumaczy Jakub Rychlik.
Przesłuchanie spadkobierców w celu ustalenia przychodu ze źródeł nieujawnionych spadkodawcy jest dopuszczalne jedynie w charakterze strony, a więc po wstąpieniu przez nich do postępowania w miejsce spadkodawcy.
Jakub Rychlik zastrzega, że wszczęcie postępowania dopiero po jego śmierci, a następnie przesłuchanie spadkobierców i ustalenie im zobowiązania podatkowego za jego ukryte przychody jest działaniem bezprawnym.
Stanowisko Ministerstwa Finansów
Wobec specyficznego charakteru postępowania prowadzonego w trybie art. 20 ust. 3 ustawy o PIT (postępowanie w zakresie nieujawnionych źródeł przychodów – red.), brak jest podstaw do wszczęcia wobec spadkobierców postępowania w sprawie ustalania zobowiązania podatkowego z tytułu dochodów nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach przychodów spadkodawcy. W razie śmierci strony w trakcie postępowania w sprawie ustalenia wymienionego zobowiązania postępowanie to podlega umorzeniu jako bezprzedmiotowe. Przedmiotem sukcesji nie mogą być obowiązki spadkodawcy o charakterze majątkowym, których nie posiadał on jako podatnik. Jedynie w przypadku, gdy za życia spadkodawcy została wydana i doręczona decyzja ustalająca zobowiązanie podatkowe z tytułu dochodów nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach przychodów, odpowiedzialność spadkobierców z tytułu tego zobowiązania powinna wynikać z decyzji.