Opodatkowanie przychodów ze źródeł nieujawnionych stawką 75-proc. może nastąpić wyłącznie po przeprowadzeniu przez urzędy skarbowe postępowania podatkowego w sposób budzący zaufanie do organów podatkowych i zmierzający do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego sprawy.

PaweŁ JabŁonowski
doradca podatkowy w Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy
Specyfika postępowania w sprawach ustalania wysokości przychodów nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach lub pochodzących ze źródeł nieujawnionych wymaga szczególnej wnikliwości w poszukiwaniu i przeprowadzaniu dowodów. Przedmiotowy sposób opodatkowania ma bowiem charakter sankcyjny i może mieć zastosowanie wyłącznie wtedy, gdy wszelkie okoliczności nie budzą żadnych wątpliwości.
Tymczasem w wielu przypadkach tak się nie dzieje. Analizując rozstrzygnięcia takich postępowań, widać działania profiskalne. Jeżeli podatnikowi udaje się już udokumentować źródło pochodzenia zebranego mienia, organy sztucznie zawyżają wydatki podatnika wskazując na dysproporcję pomiędzy dochodami a wydatkami. Często organy bezpodstawnie przyjmują wielkości wydatków na utrzymanie rodziny na podstawie średnich statystycznych, a nie wydatków rzeczywistych. Jest to rażące naruszenie zasad postępowania zwłaszcza w przypadku, gdy podatnik dokładnie udokumentował poniesione przez niego wydatki. Nie można przecież przyrównać udokumentowanych, faktycznych wydatków do abstrakcyjnej, uśrednionej wielkości podanej przez GUS. Następnie, zasłaniając się przepisami ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, które zawierają w art. 20 ust. 3 pewne domniemanie, starają się przerzucić ciężar dowodu na podatnika.
Należy zauważyć, że skonstruowanie art. 20 ust. 3 ustawy o PIT w sposób zbliżony do domniemania prawnego nie oznacza jednak wcale, że przepis ten skutkuje przesunięciem ciężaru dowodu z organu podatkowego (kontroli skarbowej) na podatnika już na samym początku postępowania dowodowego. Aby takie przesunięcie mogło nastąpić, organ podatkowy musi udowodnić - zgodnie z ogólnymi regułami dowodowymi - podstawę domniemania, a więc fakt, że podatnik poniósł w roku podatkowym wydatki i zgromadził w nim mienie, które w sumie przewyższają mienie pochodzące z przychodów opodatkowanych lub wolnych od opodatkowania. Do tego czasu ciężar dowodu spoczywa na organie.
Aby udowodnić wskazaną podstawę domniemania, organ musi ustalić: sumę poniesionych przez podatnika wydatków i wartości całego mienia zgromadzonego przez podatnika w danym roku podatkowym objętym badaniem; wartość mienia podatnika zgromadzonego w tym roku podatkowym oraz w latach poprzednich, które pochodziło z przychodów opodatkowanych lub wolnych od opodatkowania.
Wielkości te organ ustala zgodnie z powszechnie obowiązującymi regułami dowodowymi, a więc może korzystać z wszelkich dostępnych środków dowodowych. Podatnik nie ma na tym etapie postępowania obowiązku zgłaszania środków dowodowych z własnej inicjatywy (może to jednak czynić). Ma natomiast obowiązek przedstawiania określonych dowodów na żądanie organu.
Niestety organy podatkowe nadinterpretują art. 20 ust. 3 ustawy o PIT w celach profiskalnych. Istnieje jednak szansa, że przepisy w zakresie sankcyjnego podatku od nieujawnionych źródeł bądź też przychodów nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach przychodów zostaną znowelizowane i będą podlegały ogólnym zasadom opodatkowania, co zniechęciłoby organy podatkowe do ustalania sankcyjnego podatku.
(EM)
Paweł Jabłonowski, doradca podatkowy w Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy / DGP