Rozmowa z MARCINEM BARANEM z Ernst & Young - Podatnicy nie oczekują pobłażliwości, ale większej fachowości i obiektywizmu ze strony administracji. Za błędne decyzje winią raczej niejasne przepisy, ale jednocześnie chcą odpowiedzialności materialnej urzędników.
Rozmowa z MARCINEM BARANEM z Ernst & Young - Podatnicy nie oczekują pobłażliwości, ale większej fachowości i obiektywizmu ze strony administracji. Za błędne decyzje winią raczej niejasne przepisy, ale jednocześnie chcą odpowiedzialności materialnej urzędników.
EWA MATYSZEWSKA
Czy ocena przez podatników indywidualnych administracji skarbowej była dla pana zaskoczeniem?
MARCIN BARAN*
Nie. Podatnicy – osoby fizyczne oczekują od urzędów życzliwego podejścia, pomocy w rozwiązaniu bieżących spraw oraz obiektywizmu. Interesujące, że to właśnie brak uwzględnienia racji podatnika oraz skłonność do rozstrzygania spraw na korzyść fiskusa są postrzegane jako największy obszar do poprawy. Blisko 20 proc. podatników nie ma też zaufania do rzetelności informacji uzyskiwanych w urzędach, co wiąże się z postrzeganiem urzędników wyłącznie jako obrońców interesu fiskusa.
Czego podatnicy oczekują od przyjaznego urzędu skarbowego?
Wiele osób rozumie ten postulat inaczej niż tylko jako ułatwienie dostępu do wielu usług, na przykład: uzyskanie informacji przez internet, krótkie terminy czy brak kolejek. Oczekiwana jest raczej zmiana mentalności urzędników w kierunku wyważania interesów fiskalnych oraz racji podatnika.
A co podatnicy myślą o kontrolach?
Prawie 75 proc. respondentów oczekuje skuteczności dokonywanych kontroli podatkowych (czyli ich odpowiednich wyników), a – co jest dla mnie zaskoczeniem – jedna czwarta nie miałaby nic przeciwko temu, aby kontrole budziły strach. Ten ostatni wynik rozumiem nie tyle jako pragnienie dokuczenia innym, ale raczej oczekiwanie od administracji skarbowej, że jest w stanie skontrolować wykonywanie obowiązków podatkowych. Z sondażu wynika jednak przyzwolenie tylko na takie działania, które są rozsądne i nie powodują utrudnień dla podatników.
Sondaż nie wystawia organom podatkowym laurki ani nie daje podstaw do nadmiernej krytyki.
To prawda. Jednak celem sondażu nie było uzyskanie informacji na temat pracy administracji skarbowej, ale przede wszystkim – odpowiedź na pytanie, jak ta praca jest postrzegana. Źródłem ocen formułowanych na potrzeby sondażu nie jest więc tylko bezpośredni kontakt respondentów z urzędnikami, ale też informacja docierająca do nich z mediów, pisemne materiały przygotowywane przez administrację czy ogólna świadomość prawna pytanych.
To w tym kontekście interesujący jest wynik sondażu w kwestii polityki medialnej administracji skarbowej?
Istotnie. Ponad połowa respondentów chciałaby wiedzieć więcej o jej działaniach. Można przypuszczać, że więcej informacji oznacza lepszą ocenę jej działań i większe zrozumienie dla tych aspektów pracy, które zazwyczaj nie przysparzają organom skarbowym popularności, jak np. kontrole.
A jak, zdaniem respondentów, poprawić pracę administracji skarbowej?
56 proc. z nich uważa, że najlepszym sposobem na poprawę pracy administracji skarbowej jest wprowadzenie osobistej odpowiedzialności za błędne decyzje. Z drugiej jednak strony wskazują oni, że to nie urzędnicy, ale niejasne przepisy, odpowiadają najczęściej za błędne rozstrzygnięcia. Sondaż ujawnia zatem niekonsekwencję w stanowisku wyrażanym przez podatników.
*Marcin Baran
dyrektor w dziale doradztwa podatkowego Ernst & Young
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama