Od 1 lipca na papierosy ze starą akcyzą doklejone są banderole legalizacyjne. Klienci nie chcą kupować takich paczek, bo cena na opakowaniu nie odpowiada tej, którą mają zapłacić.
ANALIZA
Od ponad miesiąca na wszystkich papierosach ze starymi banderolami naklejone są banderole legalizacyjne, o wartości 1,3 zł. Cena banderoli jest przeniesiona do ceny papierosów, ale nie jest uwzględniona na sprzedawanej paczce.

Nieuwzględniona cena

Krzysztof Żądło, dyrektor handlowy z firmy Kolporter, wyjaśnia, że problem z papierosami, na które od 1 lipca zostały naklejone banderole legalizacyjne, polega na tym, że konsumenci nie chcą ich kupować. Tylko jedna z obsługiwanych przez Kolportera ogólnopolskich sieci handlowych ma ok. 200 tys. paczek papierosów z banderolami legalizacyjnymi. Sprzedawcy mają prawo przeniesienia ceny banderoli legalizacyjnej do ceny papierosów. Maksymalnie jest to 1,3 zł.
– Skoro kupujący nabywa papierosy np. za 7,50 zł, bo taka cena jest na paczce, a sprzedawca żąda 8,80 zł, trudno się dziwić oburzeniu kupujących. Klienci nie chcą kupować takich papierosów, bo czują się oszukani, dlatego sprzedawcy zwracają papierosy dystrybutorom – tłumaczy Krzysztof Żądło.
Z kolei dystrybutorzy są skazani na kupowanie papierosów z dodatkowymi znakami akcyzy, bo te mają obowiązek – zgodnie z prawem – naklejać producenci. Koło się zamyka.
Szymon Parulski, doradca podatkowy w Parulski & Wspólnicy Doradcy Podatkowi, komentując sprawę podkreśla, że brak refleksji nad skutkami wyrywkowej nowelizacji ustawy akcyzowej powoduje, że można sprzedawać papierosy drożej, ale ceny wyznaczonej na opakowaniu nie można usunąć lub zakryć. Wtedy papierosy mogłyby zostać uznane za nieoznaczone maksymalną ceną. W efekcie zastosowanie mogłaby znaleźć sankcyjna stawka akcyzy.



Minister ma wyjście

Pojawia się więc pytanie, co należałoby teraz zrobić?
Krzysztof Żądło stwierdza, że dystrybutorzy praktycznie nie mogą zrobić nic, a Ministerstwo Finansów niestety nie planuje akcji informacyjnej. Jeden z producentów papierosów zamieścił w prasie reklamy informacyjne o banderolach legalizacyjnych, ale efektów tej akcji nie widać.
– Pozostaje czekać, aż zapasy papierosów z legalizacyjną banderolą zostaną wyprzedane. W przyszłości takie zmiany prawa powinny być ina-czej wprowadzane, a przede wszystkim powinny uwzględniać skutki, które mogą pojawić się w praktyce – sugeruje Krzysztof Żądło.
Natomiast Szymon Parulski uważa, że naprawienie tego błędu jest możliwe, ponieważ minister finansów na podstawie art. 163 ustawy o podatku akcyzowym jest do końca 2011 roku uprawniony do różnicowania stawek akcyzy na wyroby akcyzowe, w tym również papierosy. Na tej podstawie MF mogłoby wydać rozporządzenie obniżające stawki akcyzy na papierosy nieoznaczone maksymalną ceną detaliczną w wyniku usunięcia lub zakrycia ceny wyznaczonej na papierosach oznaczonych legalizacyjnymi znakami akcyzy. Wtedy możliwe byłoby ograniczenie negatywnych reakcji klientów i sprzedaż papierosów.
– Jednak taka obniżka mogłaby obowiązywać jedynie przez trzy miesiące. W efekcie branża tytoniowa powinna wnioskować o taką zmianę. Inaczej pozostanie tylko obniżka cen, czyli tak naprawdę sfinansowanie kosztów banderol legalizacyjnych przez wytwórców papierosów – podsumowuje Szymon Parulski.
Przypomnijmy, że od 1 stycznia 2009 r. Ministerstwo Finansów wprowadziło nowe wzory banderol na wyroby tytoniowe. Dotychczasowe były ważne przez sześć miesięcy. Oznacza to, że okres ważności starych banderol na papierosy upłynął 30 czerwca 2009 r. Po tej dacie, sprzedaż wyrobów tytoniowych z naniesionymi starymi banderolami jest możliwa tylko po naniesieniu na opakowanie banderoli legalizacyjnej.