Fiskus coraz częściej kontaktuje się z podatnikami telefonicznie. W tej formie można tylko wezwać podatnika do urzędu. Przez telefon nigdy nie należy podawać informacji osobistych.
ANALIZA
Urzędnicy skarbowi coraz chętniej kontaktują się z podatnikami telefonicznie. Nic w tym dziwnego, jeśli podatnik podał swój numer telefonu na rocznym PIT – a ma taką możliwość – i urzędnik, dzwoniąc do podatnika, chce go poprosić o stawienie się w urzędzie w celu wyjaśnienia np. kwestii związanych z jego rozliczeniem podatkowym. Sytuacja się komplikuje, gdy urzędnik dzwoni do podatnika i wypytuje go o dane z deklaracji. Z takim przypadkiem miała do czynienia nasza czytelniczka.
– Zadzwoniła do mnie osoba, która przedstawiła się jako pracownik Urzędu Skarbowego Warszawa-Praga i zaczęła wypytywać o liczbę dzieci, datę urodzin dziecka, korzystanie z ulgi na dziecko. Podałam wszystkie te dane, mimo że nie informowałam urzędu o swoim numerze telefonu – stwierdza pani Katarzyna z Warszawy.
Czytelniczka popełniła błąd. Każdy w rozmowie telefonicznej może podać się za pracownika fiskusa i poprosić o dane osobiste, takie jak np. wysokość zarobków czy numer PESEL. A stąd już prosta droga do oszustwa i nielegalnego wykorzystania naszych danych osobowych.
Sprawdziliśmy, co na to Ministerstwo Finansów. Magdalena Kobos z MF potwierdza, że pracownik urzędu skarbowego może kontaktować się telefonicznie z podatnikiem, jeśli ten zasugerował taką formę kontaktu, wpisując swój numer telefonu w zgłoszeniu NIP lub zeznaniu rocznym.
Urzędnik może poinformować o konieczności poprawienia błędów w zeznaniu, ale przede wszystkim przedstawi się, wyjaśni zakres korekty i zaproponuje termin wizyty w urzędzie.
– Nigdy jednak nie zapyta o poufne informacje, jak: NIP, adres, wysokość dochodów czy ulgi, z których podatnik skorzystał. Takie dane są w posiadaniu urzędu i pod żadnym pozorem nie należy ujawniać ich przez telefon – wyjaśnia Magdalena Kobos.
Zgodnie z podstawową zasadą Ordynacji podatkowej sprawy powinny być załatwiane w formie pisemnej. Jak podaje Łukasz Strzelec, doradca podatkowy, menedżer w Ernst & Young, w zależności od sytuacji organy podatkowe mogą również zbierać niezbędne informacje np. przez przyjęcie wniesionego ustnie podania czy też przesłuchania strony, świadka lub biegłego. Czynności te powinny być jednak odpowiednio dokumentowane w formie pisemnej. W pewnych przypadkach pracownicy urzędów skarbowych mogą również kontaktować się z podatnikiem telefonicznie (lub za pomocą e-mail), jeśli taka forma kontaktu została wskazana przez podatnika w zgłoszeniu NIP lub zeznaniu.
– Taka forma komunikacji ma na celu umożliwienie jak najszybszego nawiązania kontaktu z podatnikiem – stwierdza Łukasz Strzelec.
Również Paweł Jabłonowski, szef Departamentu Podatkowego Chałas i Wspólnicy Kancelaria Prawna, podkreśla, że wezwanie podatnika w formie telefonicznej możliwe jest jednak tylko wtedy, gdy jest to uzasadnione ważnym interesem adresata lub gdy stan sprawy tego wymaga.
Otrzymując telefon od fiskusa, należy zachować daleko posuniętą ostrożność w zakresie podawania jakichkolwiek danych, gdyż – jak wskazuje Katarzyna Bieńkowska, doradca podatkowy w Dewey & LeBoeuf – nie ma żadnej pewności, że po drugiej stronie faktycznie znajduje się urzędnik skarbowy.
– W trakcie rozmowy telefonicznej zainicjowanej przez urzędnika (lub też w e-mail) nie powinny się pojawiać pytania o informacje poufne, jak: NIP, adres, wysokość dochodów, miejsce zatrudnienia, sytuację osobistą. Takie dane powinny być w posiadaniu urzędu, a podatnik nie ma żadnego obowiązku ich ujawniania – mówi Łukasz Strzelec.
Podkreśla też, że w każdej sytuacji podatnik może po prostu podziękować za telefon (e-mail) i poprosić urzędnika o przesłanie do niego informacji w formie pisemnej lub też umówić się na bezpośrednią wizytę w urzędzie. Takie postępowanie nie będzie się wiązało z żadnymi negatywnymi konsekwencjami, a może uchronić przed ewentualnymi oszustami.
Najlepiej, w przypadku telefonu od pracownika fiskusa, jest poprosić rozmówcę o szczegółowe dane, umówić się na kolejny telefon i natychmiast samodzielnie zweryfikować osobę dzwoniącą (np. zadzwonić do urzędu i skontaktować się z daną osobą).
– Unikniemy wówczas sytuacji, że nasze dane osobowe trafią w niepowołane ręce – wyjaśnia Katarzyna Bieńkowska.
Praktycznie co roku pojawiają się informacje o oszustach próbujących zdobyć poufne informacje, podając się za pracowników urzędów podatkowych. Zdaniem Łukasza Strzelca najczęściej spotykane próby to przesyłanie poczty elektronicznej z fałszywym podpisem lub też przedstawianie się w rozmowie telefonicznej jako urzędnik organu skarbowego.
Wezwanie urzędowe nie może sprowadzać się do składania wyjaśnień w drodze rozmowy telefonicznej. Trzeba odróżnić możliwość wezwania od innych czynności, jakimi jest składanie wyjaśnień, a tych już nie można złożyć przez telefon.
– Podatnicy mogą odmówić podawania jakichkolwiek informacji prywatnych w drodze telefonicznej lub e-mailem – podpowiada Paweł Jabłonowski.
Pozostało
96%
treści
Reklama
Reklama