Zamiast pilnować podatników, lepiej kontrolować powołanego przez siebie strażnika. To mniej czasochłonne i wygodne. Takim strażnikiem już niedługo będzie Poczta Polska. To ona odpowie za pobór należności celno-podatkowych. To ona też będzie przyglądała się zadeklarowanej wartości wpisanej na przesyłkach. W konsekwencji może się okazać, że sprzęt elektroniczny przesyłany np. z USA nie będzie już taki tani.