Państwa członkowskie zgodziły się na nowelizację unijnych przepisów podatkowych, która zapewni, że zarabiający na internetowych platformach współdziałania nie ukryją już dochodów przed fiskusem.
Poinformował o tym w mediach społecznościowych Benjamin Angel, dyrektor w departamencie podatku dochodowego, koordynacji podatkowej, analizy ekonomicznej i oceny Komisji Europejskiej.
Projekt nowelizacji dyrektywy 2011/16/UE w sprawie współpracy administracyjnej (tzw. DAC7) powinien zostać jeszcze zaopiniowany przez Parlament Europejski. Formalnie miałby być przyjęty przez 27 krajów członkowskich w styczniu 2021 r., ale po osiągnięciu kompromisu politycznego nie powinno to już budzić większych kontrowersji.
Projekt nowelizacji zakłada, że platformy internetowe, które pośredniczą w świadczeniu takich usług transportowych czy wynajmu nieruchomości (np. Airbnb, Uber), musiałyby co roku zbierać i przekazywać fiskusowi informacje o:
  • danych adresowych i identyfikacyjnych użytkownika platformy, jego numerach VAT i NIP, dacie urodzenia (jeśli użytkownik to osoba fizyczna) i numerze konta, na który wpływa wynagrodzenie;
  • wynagrodzeniu, prowizjach i podatkach pobieranych przez platformę;
  • danych adresowych i okresie wynajmu (jeśli usługa dotyczy wynajmu nieruchomości).
Z projektu wynika też, że platformy pozaunijne, które nie zarejestrują się w kraju członkowskim i nie będą wypełniać nowych obowiązków, narażą się na surowe sankcje łącznie z zakazem dostępu do rynku unijnego.
Użytkownicy, którzy nie przekażą żądanych informacji platformie, mają być z niej usuwani i tym samym tracić źródło dochodu.
Informacje o użytkownikach, które zbierze platforma, mają trafić do krajowego fiskusa do 31 stycznia każdego roku na ustandaryzowanych formularzach. Potem będą wymieniane między zainteresowanymi krajami.
Niezależnie od tych zmian automatyczna wymiana informacji między państwami członkowskimi ma objąć także dochody z należności licencyjnych i z praw autorskich.