Unijne służby celne mają działać bardziej inteligentnie, innowacyjnie i sprawnie - takie założenia ma przedstawiony w poniedziałek przez Komisję Europejską plan ich restrukturyzacji. Teraz "27" traci przez oszustwa na granicach miliardy euro rocznie.

"Unia celna, jedno z pierwszych konkretnych rezultatów integracji unijnej działa w naszym interesie od 52 lat. Musimy teraz wyciągnąć wnioski z tego, czego się nauczyliśmy w ciągu tych pięciu dekad i skorzystać z nowych technologii i narzędzi, które sprawią, że unia celna będzie działać jeszcze lepiej" - powiedział na konferencji prasowej w Brukseli komisarz UE ds. gospodarczych Paolo Gentiloni.

Konieczność reform to efekt niewydolności organów celnych niektórych państw członkowskich, a także zmian technologicznych. Coraz większa cyfryzacja i wzrost handlu elektronicznego sprawiają, że służbom trudno jest wyłapać oszustwa. KE chce, żeby organy celne państw członkowskich dysponowały najnowocześniejszym sprzętem technicznym i zdolnościami analitycznymi, które umożliwią im lepsze przewidywanie nielegalnego przywozu i wywozu towarów.

Skuteczne kontrole ma wesprzeć też wzmocniona współpraca celna UE z głównymi międzynarodowymi partnerami handlowymi, takimi jak Chiny.

Plan KE zakłada m.in. zaostrzenie obowiązków dostawców usług płatniczych i internetowych platform sprzedaży, aby pomóc w zwalczaniu oszustw celnych i podatkowych w handlu elektronicznym. Agencje celne mają otrzymać dostęp do informacji o płatnościach VAT i weryfikować w ten sposób czy płatności celne i podatki zostały zapłacone.

Z danych KE wynika, że luka VAT w 2018 roku wyniosła 140 mld euro. Gentiloni nie chciał powiedzieć ile z tych środków mogłoby się udać zebrać, gdyby unowocześniono system, ale przekonywał, że przy stosunkowo niewielkich nakładach znacznie można poprawić ściągalność należności.

KE zapowiedziała, że utworzy nowe centrum analityczne, które będzie się zajmowało gromadzeniem, analizowaniem i wymianą danych celnych. Wszystko to ma pomagać służbom celnym identyfikować słabe punkty na granicach zewnętrznych UE i podejmować odpowiednie działania.

"Potrzebujemy lepszych narzędzi, żeby wskazać jaki import powinien być lepiej weryfikowany. Chcemy stworzyć centrum informacji, które będą wspierały kluczowe zadania celne" - tłumaczył komisarz.

Kolejny elementem planu ma być nowa inicjatywa "punkt kompleksowej obsługi", czyli tzw. jedno okienko, gdzie przedsiębiorcy będą mogli dopełnić formalności granicznych online. Punkt ma też umożliwić organom celnym wspólne przetwarzanie, przekazywanie i wymianę informacji.

KE chce też, by jej działania pomogły UE przygotować się na przyszłe kryzysy, takie jak ten związany z pandemią. W tym celu stworzona zostanie grupa analityczna złożona z przedstawicieli państw członkowskich i przedsiębiorców.

W czasie pandemii organy celne przyczyniały się do ułatwiania przywozu sprzętu ochronnego, ale nie uniknięto wpuszczenia do UE podrobionych produktów, jak choćby maseczek ochronnych bez certyfikatów.

Unia celna UE, która w 2018 roku obchodziła 50. rocznicę powstania, oznacza jedno terytorium do celów celnych, na którym stosowany jest wspólny zbiór przepisów. W ramach unii celnej UE organy celne państw członkowskich UE odpowiadają za przeprowadzanie szerokiego i wciąż rosnącego zakresu kontroli.