"Rzeczpospolita" napisała w piątek, że jeśli duża firma nie zwierzy się fiskusowi z planów restrukturyzacji, zapłaci nawet do 1 mln zł kary. Dziennik podał, że Ministerstwo Finansów poinformowało o planach zmian w podatku dochodowym od osób prawnych (CIT). Zostanie on już od początku 2021 roku nałożony na spółki komandytowe.
"Spółka komandytowa jest odrębnym bytem prawnym, odrębnym od wspólników przedsiębiorcą; występuje w obrocie pod własną firmą i posiada własny majątek. Podatek dochodowy od osób prawnych CIT obejmuje co do zasady osoby prawne i jednostki nie posiadające osobowości prawnej. Obecnie spółka komandytowa jest wyjątkiem od ogólnych zasad. W odniesieniu do spółki komadytowo-akcyjnej ta nierówność została zlikwidowana w 2014 r." - przekazał dyrektor departamentu podatków dochodowych w MF Aleksander Łożykowski w stanowisku przesłanym PAP.
Jak wskazał, "atrakcyjność spółek komandytowych po zmianach dla przedsiębiorców i inwestorów wzrośnie". "Łączne opodatkowanie będzie często niższe niż obecnie, w szczególności dla małych rodzinnych firm, które szukają środków na rozwój swojego biznesu" - wskazał. Jak dodał, w stosunku do małych podatników, wprowadzenie przepisów nadających status "podatnika podatku dochodowego" spółkom komandytowym powiązane zostało ze zwolnieniami adresowanymi do osób fizycznych będących wspólnikami takich podmiotów.
"Spółki komandytowe nie będą jednak dłużej służyć jako narzędzie do optymalizacji podatkowej. Dzięki temu więcej zysku zostanie opodatkowane w Polsce, a nie w rajach podatkowych. Na rynku krajowym wyrównane zostaną natomiast szanse firm działających w formule ograniczonej odpowiedzialności. Polska traci ok. 2 mld zł rocznie na wyprowadzaniu z Polski przez spółki komandytowe nieopodatkowanego dochodu do rajów podatkowych. Międzynarodowe optymalizacje z ich udziałem mogą odpowiadać nawet za 10 proc. polskiej luki CIT" - tłumaczy Łożykowski.
Jak przekazało MF, nadanie spółkom komandytowym podmiotowości na gruncie ustawy o CIT "jest spójne z ogólnie przyjętą polityką podatkową na arenie wewnątrzwspólnotowej".
"Działalność w formie spółki komandytowej podejmują bowiem obecnie przede wszystkim +duże+ podmioty, w których komplementariuszem spółki zostaje spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, często mająca swoją rezydencję podatkową za granicą. W konsekwencji, sytuacja takiego podatnika nie różni się w sposób znaczny od sytuacji spółki kapitałowej. Doświadczenia związane z nadaniem statusu podatnika spółce komandytowo-akcyjnej nie wskazują, aby objęcie spółki komandytowej podatkiem CIT mogło być traktowane jako naruszające zasady przyjęte w UE" - wyjaśnił Łożykowski.
Resort przypomniał, że obecnie obowiązujące i projektowane przepisy dotyczą tylko podatników, których przychody w roku poprzednim przekroczyły w złotych równowartość 50 mln euro oraz podatkowych grup kapitałowych. Jest to ok. 2800 podatników.
"Zgodnie z projektowanymi przepisami podmioty te mają być zobowiązane do opublikowania sprawozdania z realizacji strategii podatkowej na swoich stronach internetowych w terminie do końca dziewiątego miesiąca następującego po upływie terminu na złożenie zeznania podatkowego. Gdy ich rok podatkowy pokrywa się z rokiem kalendarzowym obowiązek ten będzie po raz pierwszy wykonywany do końca grudnia 2021 roku. Do organów KAS przekazywana będzie jedynie informacja ze wskazaniem linku strony, na której podatnik opublikował wymagane informacje" - wyjaśnia Łożykowski.
Jak podkreśla, przepisy przewidują brak obowiązku zawierania w publikowanych informacjach danych, które mogłyby naruszać tajemnice przedsiębiorców. "Zgodnie z projektowanymi przepisami nie będą podlegać publikacji informacje objęte tajemnicą handlową, przemysłową, zawodową lub procesu produkcyjnego" - przekazał. Dodał, że podatnik może zamieścić w publikowanym dokumencie informacje, które z jego perspektywy są istotne np. uwagi na charakter, rodzaj i rozmiar prowadzonej działalności.
MF zapewnia, że utrzymana będzie możliwość korzystania z ulgi abolicyjnej dla wszystkich podatników, jedynie kwota odliczenia od podatku z tego tytułu nie będzie mogła przekroczyć ustalonego limitu.
"Proponowane zmiany, oprócz wprowadzenia limitu dla odliczenia z tytuł ulgi abolicyjnej, nie zmienią ani zasad samego obliczania ulgi, ani zasad deklarowania przychodów zagranicznych w zeznaniach podatkowych. Zmiany te nie będą zatem przekładać się w żaden sposób na skomplikowanie sposobu rozliczania zagranicznych przychodów" - wskazał resort.