Biuro Rzecznika MŚP przypomina, że w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów opublikowany został projekt nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne oraz niektórych innych ustaw.
Według Rzecznika, część z proponowanych w projekcie zmian wychodzi naprzeciw postulatom zgłaszanym przez niego w licznych wystąpieniach. Wskazano, że projekt przewiduje podwyższenie obecnego limitu uprawniającego do korzystania przez przedsiębiorców – osób fizycznych z opodatkowania w formie ryczałtu ewidencjonowanego z 250 tys. euro do 2 mln euro. O zmianę taką Rzecznik MŚP wnioskował już podczas opiniowania projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia obciążeń regulacyjnych w kwietniu ubiegłego roku.
Dodano, że projekt przewiduje również podwyższenie limitu przychodów z bieżącego roku podatkowego z 1,2 mln euro do 2 mln euro uprawniających do korzystania z obniżonej 9 proc. stawki podatku CIT. Rzecznik MŚP tłumaczy, że rozbieżność między tym limitem, a limitem uprawniającym do korzystania ze statusu „małego podatnika” przy rozliczaniu CIT (wynoszącym 2 miliony euro za rok ubiegły), była przedmiotem licznych wniosków przedsiębiorców skierowanych do niego. Na ich podstawie Rzecznik MŚP informował właściwe organy o dostrzeżonych barierach i utrudnieniach w zakresie wykonywania działalności gospodarczej.
"Wśród proponowanych zmian przewidziano jednak również takie, które mają na celu +uszczelnienie systemu podatkowego oraz odpowiedź na tworzone przez podatników struktury optymalizacyjne z wykorzystaniem spółek komandytowych poprzez nadanie spółce komandytowej statusu podatnika podatku dochodowego+” - zaznacza biuro Rzecznika MŚP.
Podkreślono, że Rzecznik wyraża negatywne stanowisko wobec tego zamierzenia. Według niego, projektowane rozwiązania mogą prowadzić do podwójnego opodatkowania spółek komandytowych i w konsekwencji zwiększenia wobec nich obciążeń podatkowych.
"Zwracając uwagę na obecną tendencję, polegającą na sukcesywnym wzroście popularności tej formy prowadzenia działalności gospodarczej, Rzecznik MŚP podniósł, że nowe przepisy mogą tylko odwrócić ten pozytywny trend" - czytamy w komunikacie.
Ponadto Rzecznik MŚP negatywnie zaopiniował propozycje wprowadzenia obowiązku sporządzania i podania do publicznej wiadomości polityki podatkowej przez podatników CIT oraz zwiększenia obowiązków dokumentacyjnych dla tak zwanych cen transferowych. W opinii Rzecznika MŚP, rozwiązania te mogą naruszać zasadę proporcjonalności i adekwatności, zagwarantowaną w art. 67 pkt 1 ustawy Prawo przedsiębiorców.
Jak mówił niedawno PAP dyrektor departamentu podatków dochodowych w Ministerstwie Finansów Aleksander Łożykowski, projekt zawiera pakiet uszczelniający służący efektywniejszej walce z rajami podatkowymi i unikaniem opodatkowania. Jednym z rozwiązań jest objęcie CIT-em spółek komandytowych.
"Zmiana dotycząca spółek komandytowych wynika wprost z przekazywanych od dłuższego czasu postulatów Krajowej Administracji Skarbowej. Analizy KAS wskazują na wykorzystywanie spółek komandytowych do optymalizacji podatkowej i transferu zysków do rajów podatkowych, czy krajów, które stosują szkodliwą konkurencję podatkową" - powiedział. Spółki komandytowe są często wykorzystywane jako wehikuł w celu uniknięcia opodatkowania, czy transferu zysków za granicę, np. do Luksemburga, czy Holandii, a potem dalej do tradycyjnych rajów podatkowych.
Łożykowski dodał, że podobną zmianę w 2014 r. wprowadzono w przypadku spółek komandytowo-akcyjnych. Wówczas znacznie wzrosło "zapotrzebowanie" przedsiębiorców na spółki komandytowe, które mają podobne walory podatkowe. Łożykowski zaznaczył, że już w 2013 r. proponowano objęcie CIT-em spółek komandytowych, ale zmiana nie weszła w życie, bowiem uznano, że spółki takie nie były często wykorzystywane do unikania opodatkowania.
Z danych MF wynika, że od 2010 r. do 2013 r. liczba spółek komandytowo-akcyjnych wzrosła z 1050 do 5709, po czym spadła do 3700 w 2019 r., przy czym aktywnie działa na rynku jedynie połowa z nich. Natomiast w 2010 r. spółek komandytowych było 6439, w 2013 r.12 658, a w 2019 r. - 40 587. "Nie obserwowaliśmy tak szybkiego wzrostu gospodarczego, który uzasadniałby taki wzrost liczby spółek komandytowych" - ocenił.
W ostatnich latach spółka komandytowa stała się drugim najpopularniejszym typem spółki prawa handlowego, po spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, których aktywnie działa w Polsce 212 tysięcy. Oznacza to, że jest tylko około 6 razy więcej spółek kapitałowych niż spółek komandytowych, co jest ewenementem w skali Europy.