Aż 60 mld zł spośród 100 mld zł pomocy dla firm w ramach Tarczy Finansowej ma być umorzone. Od umorzonej części skarbówka pobierze podatek dochodowy.
DGP
Tarcza Finansowa Polskiego Funduszu Rozwoju zakłada, że firmy dostaną 100 mld zł, z tego maksymalnie 60 mld zł ma zostać umorzone.
Od strony podatkowej powstają więc dwa problemy:
  • czy firmy muszą zapłacić podatek dochodowy od otrzymanej subwencji z PFR, a jeśli nie, to
  • czy trzeba będzie go płacić za rok, gdy część subwencji (maks. 75 proc.) zostanie umorzona.

Podatek dopiero za rok

Ze stanowiska Polskiego Funduszu Rozwoju, które otrzymaliśmy, wynika, że samo otrzymanie subwencji finansowej nie powinno stanowić przychodu podatkowego (na moment wypłaty). Subwencja ma bowiem – jak wyjaśnia PFR – charakter zwrotny, trzeba będzie oddać minimum 25 proc. otrzymanej kwoty. Ponadto na moment udzielenia subwencji nie jest jeszcze znana ostateczna kwota umorzenia. Nie dochodzi więc jeszcze do definitywnego przysporzenia.
Co innego w momencie umorzenia subwencji. Wtedy – jak twierdzi PFR – powstanie przychód podatkowy, zgodnie z art. 14 ust. 2 pkt 6 ustawy o PIT oraz art. 12 ust. 1 pkt 3 lit. a ustawy o CIT. Fundusz wyjaśnia, że beneficjenci powinni rozpoznać przychód w momencie umorzenia, tj. pozytywnego rozpatrzenia wniosku o zwolnienie, a więc gdy będą już znane wartość subwencji podlegająca zwrotowi oraz wartość bezzwrotna. Ta druga stanowi definitywne przysporzenie dla beneficjenta – wyjaśnia PFR.

Co na to MF

O to samo spytaliśmy również Ministerstwo Finansów. Resort nie zajął na razie jednoznacznego stanowiska.
– Kwestie dotyczące podatku dochodowego od umorzonej pomocy udzielonej przez PFR w ramach Tarczy Finansowej są przedmiotem analiz w Ministerstwie Finansów – wyjaśniło MF w odpowiedzi na pytania DGP. Zapewniło, że jest w kontakcie z PFR i pracuje nad wspólnym stanowiskiem, by – jak czytamy w odpowiedzi – „osiągnąć korzystne rozwiązanie dla przedsiębiorców”.
– Zwolnienie z opodatkowania byłoby na pewno zgodne z celem subwencji – komentuje Jarosław Józefowski, radca prawny w Enodo Advisors.
Jego zdaniem brak jednoznacznego stanowiska MF może sugerować, że planowane jest uregulowanie kwestii opodatkowania subwencji bezpośrednio w tarczy antykryzysowej lub w formie interpretacji ogólnej.
– Moim zdaniem resort uzgadnia, jak podejść do tematu od strony prawnej, tj. czy dofinansowanie jest subwencją czy pożyczką, a następnie odpowiednio je zakwalifikować pod kątem podatkowym – uważa ekspert.
Odpowiedź PFR na pytania DGP
Subwencja finansowa udzielana przez PFR Beneficjentom w ramach Programu MMŚP ma charakter zbliżony do pożyczki.
Przysporzenie dla Beneficjentów nie ma bowiem – na moment udzielenia subwencji finansowej – charakteru definitywnego. Subwencja finansowa podlega w całości zwrotowi w szczególności w przypadku zaprzestania działalności gospodarczej przez przedsiębiorcę. Przedsiębiorca może zostać częściowo „zwolniony” ze spłaty subwencji finansowej (w przypadku spełnienia określonych w umowie warunków), jednak w każdym przypadku subwencja finansowa podlega bezwarunkowo zwrotowi w kwocie stanowiącej 25 proc. wartości subwencji finansowej.
Z przepisów ustawy o PIT i CIT wynika, że dotacje/subwencje/dopłaty są co do zasady zwolnione z opodatkowania na podstawie odpowiednio art. 17 ust. 1 pkt 21 ustawy o CIT oraz z art. 21 ust. 1 pkt 129 ustawy o PIT. Oba wymienione zwolnienia mogą znaleźć zastosowanie wyłącznie do świadczeń o charakterze co do zasady bezzwrotnym, podczas gdy subwencja finansowa – jak wyżej wskazano – ma charakter zbliżony do pożyczki, tj. świadczenia o charakterze zwrotnym/częściowo zwrotnym.
Jak wynika z praktyki, przepisy te nie powinny mieć zastosowania do świadczeń o charakterze zwrotnym. Przykładowo w odniesieniu do pożyczek, które na podstawie umowy mogą podlegać umorzeniu po spełnieniu określonych warunków zgodnie ze znanym nam stanowiskiem sądów administracyjnych i organów podatkowych, zwolnienie z podatku dochodowego nie znajduje zastosowania (Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie z 8 lipca 2016 r., sygn. akt I SA/Kr 543/16 oraz interpretacja indywidualna z 17 czerwca 2019 r., nr 0111-KDIB1-1.4010.140.2019.2.SG).
Z punktu widzenia przepisów podatkowych przychodem jest przysporzenie mające definitywny, trwały i bezzwrotny charakter. W konsekwencji przychód podatkowy powstaje z momentem definitywnego przysporzenia po stronie podatnika w możliwej do ustalenia wartości.
Mając na uwadze powyższe, w naszej ocenie:
– Otrzymanie kwoty subwencji finansowej – nie powinno stanowić przychodu podatkowego (na moment wypłaty), z uwagi na fakt, że subwencja finansowa ma charakter zwrotny (minimum 25 proc. kwoty udzielonej subwencji), a ponadto na moment uzyskania subwencji nie jest znana ostateczna kwota umorzenia subwencji, w konsekwencji otrzymane środki nie mają charakteru definitywnego przysporzenia.
– Umorzenie subwencji finansowej – przychód podatkowy powinien powstać dopiero w momencie umorzenia subwencji finansowej odpowiednio zgodnie z art. 14 ust. 2 pkt 6 ustawy o PIT oraz art. 12 ust. 1 pkt 3) lit. a) ustawy o CIT. Beneficjenci powinni rozpoznać przychód w momencie umorzenia, tj. pozytywnego rozpatrzenia Wniosku o Zwolnienie, w momencie kiedy będzie znana wartość subwencji podlegająca zwrotowi oraz wartość bezzwrotna subwencji, stanowiąca definitywne przysporzenie Beneficjenta.

Podatek za rok

PFR od początku informuje, że w ramach tarczy umorzone zostanie do 60 mld zł. Stanie się tak, jeśli wszystkie firmy, które uzyskają pieniądze, utrzymają działalność i zatrudnienie przez kolejnych 12 miesięcy. Podatek byłby więc należny dopiero za 2021 r. i płacony do budżetu w 2022 r.
Jeśli nic się nie zmieni, to – w najbardziej optymistycznym wariancie – do budżetu trafi 11,4 mld zł (przyjmując stawkę podatkową 19 proc.). Jeśli choćby część firm zamknie działalność lub zwolni część pracowników, to kwota umorzenia będzie niższa i w efekcie firmy zapłacą mniejszy podatek.
Stanowisko PFR potwierdziło wcześniejsze obawy ekspertów. Zdaniem Wojciecha Kaptura, doradcy podatkowego i wspólnika w PragmatIQ Kancelaria, aby umorzona kwota nie była przychodem, konieczna byłaby wyraźna podstawa prawna. A takiej na razie nie ma.
Podobnie uważa Dariusz Gałązka, biegły rewident i partner w Grant Thornton. – Nie będzie miał tu zastosowania przepis wskazujący, że przychodem nie są m.in. umorzone podatki i opłaty stanowiące dochody budżetu państwa – wyjaśnia ekspert.
Zdaniem ekspertów przychody z tytułu umorzenia kwot subwencji lub pożyczki będą opodatkowane według takich samych zasad jak przychody z działalności gospodarczej.
– Co prawda subwencja jest udzielana w celu zapewnienia stabilności finansowej, ale w pierwszej kolejności jej udzielenie i umorzenie następuje w związku z prowadzeniem przez podatnika działalności gospodarczej – mówi Grzegorz Sprawka, doradca podatkowy i starszy menedżer w DZP.

Co z odsetkami…

Grzegorz Sprawka dostrzega natomiast problem w tym, że od otrzymanej subwencji nie trzeba płacić odsetek. Obawia się, że część subwencji, którą firma będzie musiała zwrócić (co najmniej 25 proc.), fiskus może uznać za nieodpłatne finansowanie. A to oznaczałoby konieczność wykazania przychodu w wysokości odsetek, które dany przedsiębiorca musiałby zapłacić, gdyby otrzymał finansowanie z innego źródła, np. z banku.

…i z kosztami

Problem jest również z zaliczeniem do kosztów uzyskania przychodu wydatków pokrytych z subwencji finansowej. Zdaniem Wojciech Kaptura będzie je można zaliczyć do kosztów podatkowych na zasadach ogólnych.
Również Jarosław Józefowski nie widzi powodu do wyłączania tych wydatków z kosztów w razie umorzenia subwencji. Wskazuje, że w ustawach o podatkach dochodowych nie ma przepisów, które kazałyby wyrzucać z kosztów wydatki sfinansowane umorzonymi subwencjami lub pożyczkami.
– Taka interpretacja jest moim zdaniem zgodna z celem ustawodawcy, który nie zakładał konieczności korekty kosztów po umorzeniu subwencji – mówi Józefowski.
Podobnie uważa Wojciech Safian, właściciel CURIA REGIS Doradztwo podatkowe. Jego zdaniem nie da się wykazać, że dany wydatek został sfinansowany akurat ze środków z PFR, a tym bardziej że został on sfinansowany akurat z części podlegającej umorzeniu.
Część ekspertów jednak uważa, że gdyby w wyniku prac MF i PFR umorzona kwota subwencji została zwolniona z opodatkowania, to mogłoby to oznaczać konieczność skorygowania kosztów uzyskania przychodów. Takiego zdania jest Grzegorz Sprawka.
– Zwolnienie z opodatkowania dochodów uzyskanych w związku z umorzeniem subwencji powinno prowadzić do wyłączenia z podatkowych kosztów wydatków sfinansowanych z tych środków – uważa ekspert. Wskazuje, że taka zasada obowiązuje w odniesieniu do wszelkich subwencji i dotacji zwolnionych z opodatkowania.
Zgadza się z tym Dariusz Gałązka. – Zwolnienie oznaczałoby obowiązek wyłączenia z kosztów uzyskania przychodów wydatków sfinansowanych z części umorzonej subwencji – mówi.
Zdaniem ekspertów dobrze byłoby, żeby Ministerstwo Finansów wypowiedziało się oficjalnie w tej sprawie. Redakcja DGP również zwróciła się z takim pytaniem. Czekamy na odpowiedź.
Odpowiedź MF na pytania DGP
Kwestie dotyczące podatku dochodowego od umorzonej pomocy udzielonej przez PFR w ramach Tarczy Finansowej są przedmiotem analiz w Ministerstwie Finansów. Jesteśmy w kontakcie z PFR i pracujemy nad wspólnym stanowiskiem, żeby osiągnąć korzystne rozwiązanie dla przedsiębiorców.

Umorzona pożyczka z PUP

Na razie resort odpowiedział na pytanie DGP o możliwość ujmowania w podatkowych kosztach wydatków sfinansowanych pożyczką z powiatowego urzędu pracy (do 5 tys. zł).
Resort wyjaśnił, że w razie jej umorzenia nie trzeba będzie wyłączać z kosztów wydatków sfinansowanych tą pożyczką.
„Art. 23 ustawy PIT (katalog wydatków niestanowiących kosztów uzyskania przychodów) nie zawiera przepisu, który by wyłączał z kosztów podatkowych wydatki sfinansowane umorzoną pożyczką” – napisało MF w odpowiedzi na pytanie naszej redakcji.
– Jeżeli więc przedsiębiorca spożytkuje 5 tys. mikropożyczki, np. na zakup sprzętu do telekonferencji, to jeśli rozlicza się podatkiem liniowym, będzie mógł pomniejszyć swoje zobowiązanie w PIT o 950 zł, nawet gdyby pożyczka ta została mu umorzona – tłumaczy Wojciech Kaptur.

Postojowe i zwolnienie z ZUS

A co z pozostałymi formami wsparcia przewidzianymi dla przedsiębiorców w tarczach antykryzysowych?
Tarcze antykryzysowe wprost zwalniają z opodatkowania:
  • przychód uzyskany dzięki zwolnieniu ze składek ZUS (art. 31zx ustawy antycovidowej),
  • świadczenia postojowe dla samozatrudnionych i zleceniobiorców (art. 52m pkt 1 ustawy o PIT).
– Przedsiębiorcy korzystający ze zwolnienia ze składek ZUS powinni jednak pamiętać, że składki objęte zwolnieniem nie pomniejszą podstawy opodatkowania (składki na ubezpieczenie społeczne) oraz nie pomniejszą kwoty podatku (składki na ubezpieczenie zdrowotne). Skorzystanie ze zwolnień z ZUS będzie więc prowadziło do większego obciążenia w podatku dochodowym – przypomina Wojciech Kaptur.
Pisaliśmy o tym w artykułach „Na zwolnieniu ze składek ZUS zarobi skarbówka” oraz „Zwolnienie z ZUS to wyższy podatek” (DGP nr 69/2020).
Zwolnieniem podatkowym objęte jest również umorzenie pożyczki udzielanej przez powiatowe urzędy pracy. Mówi o tym art. 15zzd ust. 10 ustawy antycovidowej. Samo jej otrzymanie również nie powoduje konieczności zapłaty podatku, bo – zgodnie z art. 14 ust. 3 pkt 1 ustawy o PIT oraz art. 12 ust. 4 pkt 1 ustawy o CIT – pożyczka nie jest przychodem pożyczkobiorcy.

Dofinansowania z PUP

Przepisy antykryzysowe nie zawierają natomiast żadnych szczególnych rozwiązań podatkowych odnośnie do dofinansowań do wynagrodzeń wypłacanych przez wojewódzkie urzędy pracy (z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych) oraz dofinansowań do wynagrodzeń wypłacanych przez powiatowe urzędy pracy (z Funduszu Pracy).
Brak regulacji powoduje – zdaniem ekspertów – że w odniesieniu do tych form pomocy należy stosować dotychczasowe zasady. Oznacza to, że dofinansowania te są przychodem podatkowym (zgodnie z art. 14 ust. 2 pkt 2 ustawy o PIT i art. 17 ust. 1 pkt 21 ustawy o CIT). – Taka praktyka miała już miejsce przy okazji rozliczenia dofinansowań wynagrodzeń z PFRON – przypomina Jarosław Józefowski.
Podobnie uważa Wojciech Kaptur. Od razu dodaje jednak, że kwoty wypłacane jako składnik wynagrodzeń będą stanowiły koszt uzyskania przychodu. Cała operacja będzie więc dla przedsiębiorcy neutralna podatkowo.
Analogicznie jest – zdaniem ekspertów – z dopłatami z Funduszu Pracy do części kosztów prowadzenia działalności gospodarczej. Otrzymane dopłaty również będą przychodem, natomiast sfinansowane nimi wydatki – podatkowym kosztem. W efekcie samozatrudnieni również wyjdą na zero.