W 2019 r. urzędy skarbowe przeprowadziły o prawie jedną piątą kontroli mniej niż rok wcześniej. Częściej wykrywano nieprawidłowości, jednak odzyskana do budżetu kwota była niższa o 485 mln zł.
W 2019 r. urzędy skarbowe przeprowadziły o prawie jedną piątą kontroli mniej niż rok wcześniej. Częściej wykrywano nieprawidłowości, jednak odzyskana do budżetu kwota była niższa o 485 mln zł.
/>
Spadek liczby kontroli zanotowano też w urzędach celno-skarbowych. W 2019 r. przeprowadziły one o kilkaset kontroli mniej niż rok wcześniej. Łączna kwota ustaleń zmalała o prawie 1,5 mld zł, choć nastąpił wzrost wpłat w wyniku działań tych urzędów – o ok. 200 mln zł.
Wynika tak z danych Ministerstwa Finansów przekazanych redakcji DGP.
/>
W tabeli przedstawiamy szczegółowe wyniki kontroli podatkowych prowadzonych przez urzędy skarbowe (podlegające poszczególnym izbom administracji skarbowej). Natomiast dane dotyczące kontroli celno-skarbowych prowadzonych przez urzędy celno-skarbowe przedstawiamy w infografice.
Jedne i drugie potwierdzają utrzymujący się już od kilku lat trend – skarbówka kontroluje rzadziej. Nie jest to zjawisko negatywne, ponieważ Krajowa Administracja Skarbowa, odkąd powstała, stawia na trafniejsze typowanie podatników, którzy mają być poddawani weryfikacji.
To, co może niepokoić, to spadek ustaleń (w urzędach celno-skarbowych) bądź wpływów (w urzędach skarbowych) z tego tytułu do budżetu państwa.
Statystyki pokazują, że w ubiegłym roku urzędy skarbowe przeprowadziły ponad 20 tys. kontroli. To ok. 4,7 tys. mniej niż w 2018 r. i 6,7 tys. mniej niż w 2017 r. Natomiast w zestawieniu z rokiem 2016 różnica wynosi aż ponad 18 tys.
Najczęściej kontrolowały podatników urzędy podlegające izbom administracji skarbowej: w Warszawie (ponad 3,1 tys.), Katowicach (ponad 2,6 tys.) i Poznaniu (prawie 2,2 tys.).
W urzędach celno-skarbowych również spadła liczba kontroli dotyczących podatków – w 2017 r. było ich 4,3 tys., w 2018 r. – ok. 3,1 tys., a w ubiegłym roku już tylko 2,6 tys. Ministerstwo tłumaczy to wzrostem efektywności działań analityczno-informatycznych i kontrolnych. „Wdrożenie cyklicznego raportowania o zdarzeniach gospodarczych (JPK) przez wszystkich czynnych podatników VAT i automatyzacja wykrywania niezgodności w rozliczeniu VAT, przełożyły się na uszczelnienie systemu podatkowego” – tłumaczy resort.
W 2154 kontrolach przeprowadzonych przez urzędy celno-skarbowe stwierdzono nieprawidłowości podatkowe na łączną kwotę prawie 9,8 mld zł. Średnio na jedną kontrolę zakończoną ustaleniami (pozytywną) było to prawie 4,6 mln zł. Dla porównania w 2018 r. było 2628 kontroli pozytywnych, a łączne ustalenia wyniosły 11,3 mld zł (średnie ustalenia na jedną kontrolę – pozytywną – wyniosły więc niespełna 4,3 mln zł).
W ubiegłym roku spadła natomiast skuteczność typowań do kontroli, wykazywana jako stosunek liczby wszczętych kontroli w zakresie podatków do liczby kontroli zakończonych ustaleniami. W 2019 r. wyniosła ona ok. 82 proc., natomiast w 2018 r. – prawie 86 proc.
Poprawiła się natomiast skuteczność kontroli prowadzonych przez urzędy skarbowe. Sięgnęła aż 94 proc. (w 2018 r. – 90 proc.). Tyle kontroli zakończyło się dodatkowymi ustaleniami. Zatem tylko w 6 proc. przypadków nie stwierdzono w 2019 r. naruszenia przepisów podatkowych.
W całej Polsce 100-proc. skutecznością wykazała się aż jedna piąta wszystkich urzędów (tj. 81 na wszystkie 400). W najgorszym przypadku naruszenia wykryto w dwóch na trzy kontrole.
Odwrotną tendencję można zaobserwować, jeśli idzie o wpływy, czyli kwoty wpłat dokonanych przez podatników w wyniku kontroli. W urzędach celno-skarbowych, mimo że łączna kwota ustaleń zmalała o prawie 1,5 mld zł (w 2018 r. było ich 11,3 mld zł), to kwota wpłat przez podatników wzrosła. Kontrole celno-skarbowe przyniosły o ok. 200 mln zł więcej (7,6 proc.) niż rok wcześniej. W 2019 r. było to 1,6 mld zł, natomiast w 2018 r. – 1,4 mld zł.
Natomiast w urzędach skarbowych jest odwrotnie – wraz ze spadkiem liczby kontroli maleją wpływy z tego tytułu do budżetu państwa. W 2019 r. były one niższe o ok. 485 mln zł niż rok wcześniej i wyniosły niespełna 4 mld zł.
Lepszy niż rok wcześniej jest natomiast wynik w przeliczeniu na jedną kontrolę zakończoną ustaleniami. W 2019 r. średnia wynosiła 208,6 tys. zł, podczas gdy w 2018 r. było to 199 tys. zł.
Ale rok wcześniej, czyli w 2017 r., średnia była wyższa – wynosiła aż 216 tys. zł na kontrolę zakończoną ustaleniami (w sumie zebrano wtedy prawie 5,1 mld zł). Dla porównania w roku 2016 było to prawie 107 tys. zł (w sumie 3,5 mld zł), a w 2015 r. – 75 tys. zł (w sumie niecałe 3,1 mld zł).
Ubiegłoroczne prawie 4 mld zł to efekt wydanych decyzji, dokonanych przez podatników wpłat oraz złożonych korekt (w tym już na etapie otrzymania zawiadomienia o zamiarze wszczęcia kontroli przez urząd).
Zdarza się jednak, że urzędy muszą zwracać podatnikom pieniądze uzyskane na podstawie decyzji wymiarowych, dlatego ostateczne wyniki bywają niższe.
Liderem pod względem efektywności kontroli były w 2019 r. stołeczne urzędy skarbowe. Pozyskały one dodatkowo dla budżetu państwa prawie 1,6 mld zł, czyli średnio 539 tys. zł z każdej kontroli zakończonej ustaleniami. Najlepsze wyniki osiągnął Drugi Mazowiecki US w Warszawie, który – jako wyspecjalizowany – zajmuje się tylko większymi podatnikami. Uzyskał on dodatkowy przypis na kwotę prawie 260 mln zł (średnio prawie 7 mln zł na każdą kontrolę pozytywną).
Szybciej niż rok wcześniej podejmowano działania windykacyjne, ale skuteczność egzekucji okazała się gorsza.
W 2019 r. liczba tytułów wykonawczych załatwionych w stosunku do liczby tytułów do załatwienia wyniosła we wszystkich jednostkach 42,6 proc. Dla porównania w 2018 r. było to 45,4 proc., a dwa lata wcześniej udało się załatwić 43 proc. tytułów.
W tej kategorii najlepsze okazały się urzędy skarbowe podległe izbom w Opolu i Białymstoku (ok. 51 proc.). Najsłabiej wypadła skuteczność egzekucji w urzędach podlegających IAS w Szczecinie (36 proc.).
Urzędy skarbowe szybciej niż rok wcześniej podejmowały działania windykacyjne. Średni czas, liczony od daty, gdy możliwe jest podjęcie działań windykacyjnych, do momentu wystawienia upomnienia lub tytułu wykonawczego, wynosił 34 dni. Rok wcześniej urzędy skarbowe potrzebowały na to trzy dni więcej.
Pod względem szybkości działań egzekucyjnych wyróżniły się w 2019 r. urzędy skarbowe podległe izbie warszawskiej (średnio 25 dni). Najwięcej czasu na podjęcie egzekucji potrzebowały natomiast jednostki podległe izbie w Poznaniu (średnio 52 dni).
Z danych wynika, że wzrosła zarówno liczba pracowników w urzędach skarbowych, jak i podatników do obsługi.
W ubiegłym roku liczba etatów we wszystkich 400 urzędach skarbowych wynosiła ponad 35 tys., a podatników było ponad 20 mln. Rok wcześniej na 34,5 tys. pracowników przypadało niespełna 19 mln podatników. Z kolei w 2017 r. 35,2 tys. pracowników obsługiwało niespełna 18,13 mln podatników.
Przypomnijmy, że wiele informacji dostarczają urzędom skarbowym jednolite pliki kontrolne JPK_VAT, które przedsiębiorcy muszą przesyłać co miesiąc, oraz inne struktury JPK przekazywane na żądanie.
Fiskus wykorzystuje też wiele narzędzi analitycznych, jak Silnik Analiz, w ramach którego funkcjonuje zintegrowana składnica danych analitycznych, gromadząca dane z 18 różnorodnych systemów i baz danych KAS. Pisaliśmy o tym w artykule „Silnik Analiz pomaga na razie głównie w VAT” (DGP nr 53/2020).
Dzięki temu podatnicy są sprawdzani trafniej w obszarach, w których istnieje największe ryzyko nadużyć.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama