Od 1 kwietnia zostaną częściowo uporządkowane dotychczasowe stawki VAT. Wchodzi bowiem nowa matryca. Zmiany pomogą firmom, ale nie rozwiążą wszystkich dotychczasowych kłopotów.



Dziennik Gazeta Prawna

Dotychczasowy system powoduje wiele problemów z określeniem prawidłowej stawki VAT. Trudności dotyczą m.in. klasyfikowania towaru lub usługi do danego grupowania PKWiU. Od tego zależy, czy właściwa będzie podstawowa czy obniżona stawka podatku. Po zmianach ma być prościej.

Eksperci są zgodni, że do nowej matrycy stawek VAT trzeba się przygotować. Nie są już tak jednomyślni co do tego, jakie firmy będą dotknięte zmianami w największym stopniu.

>>> WSZYSTKO O NOWEJ MATRYCY STAWEK VAT PRZECZYTASZ TUTAJ >>>

Zostało półtora miesiąca na przygotowania
Nową matrycę stawek VAT wprowadza ustawa z 9 sierpnia 2019 r. o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 1751). Częściowo weszła ona już w życie – 1 listopada 2019 r., ale zasadnicza jej część będzie stosowana od 1 kwietnia br.
Już od 1 listopada obowiązują nowe przepisy dotyczące stawek VAT dla wydawnictw książkowych, nut, map i wydawnictw prasowych. Podatnicy mogą też występować o wiążące informacje stawkowe (WIS). W praktyce jednak będą one wiążące dla organów podatkowych dopiero od 1 kwietnia. W okresie przejściowym nie dadzą ochrony podatnikowi.
Dopiero od 1 kwietnia zacznie też obowiązywać zasadnicza część zmian w ustawie z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 106; dalej: ustawa o VAT), jeśli chodzi o stawki VAT. „Nowe rozwiązania przewidują uproszczenie matrycy stawek w celu zapewnienia przejrzystości systemu i prostego stosowania przepisów w tym zakresie. Konsekwencją zmian jest pewna modyfikacja zakresu stawek obniżonych” – wyjaśnia Ministerstwo Finansów na swojej stronie internetowej. Resort wskazuje też, że stosowanie przepisów ma być prostsze, stawki w większości zostaną zmniejszone, a cała zmiana nie ma na celu zwiększenia wpływów do budżetu, ale ułatwienie działania na rynku.
– Zasadniczo należy się z tymi stwierdzeniami zgodzić. Zresztą sam projektodawca w ocenie skutków regulacji przyznaje, że po wejściu w życiu ustawy wpływy do budżetu spadną o ok. 328 mln zł rocznie. Należy jednak pamiętać, że w niektórych przypadkach stawki VAT mimo wszystko wzrosną – mówi Damian Bebak, radca prawny w Antas Tax. Arkadiusz Łagowski, doradca podatkowy i partner w Martini i Wspólnicy, również się zgadza, że zmiany związane z wprowadzeniem nowej matrycy stawek VAT są istotne i co do zasady korzystne dla przedsiębiorców. – Nowelizacja eliminuje niekonsekwencje w opodatkowaniu wielu grup towarów, wprowadza mechanizm potwierdzania stosowanej klasyfikacji towarów i usług – wiążące informacje stawkowe – wylicza Łagowski.