Kto sprzedaje nieruchomość otrzymaną w darowiźnie od najbliższej rodziny, musi zapłacić podatek. Ci, którzy otrzymują od razu pieniądze, daniny nie płacą. To narusza konstytucyjną zasadę równości – uważa Sejm. W ten sposób odniósł się on do pytania prawnego, które czeka na rozstrzygnięcie Trybunału Konstytucyjnego (sygn. akt P 1/19).
Skierował je do TK Sąd Rejonowy Lublin-Zachód. Uznał, że dochód ze sprzedaży domu otrzymanego od najbliższej rodziny nie powinien być opodatkowany, nawet jeśli zbycie ma miejsce przed upływem 5 lat od darowizny.
Argumentem sądu było to, że gdyby obdarowany dostał pieniądze, a nie dom, to mógłby nimi swobodnie rozporządzać. Dlaczego więc musi czekać 5 lat ze spieniężeniem domu, gdy nie ma środków na zaspokojenie podstawowych potrzeb swojej rodziny? – spytał sąd. Jego zdaniem zróżnicowanie sytuacji podatników ze względu na przedmiot darowizny narusza konstytucyjną zasadę równości. Pisaliśmy o tym w artykule „PIT od sprzedaży nieruchomości trafił do Trybunału Konstytucyjnego” (DGP nr 14/2019).
Dodatkowym argumentem lubelskiego sądu była tegoroczna nowelizacja ustawy o PIT. Poprawiła ona sytuację spadkobierców sprzedających nieruchomości. W ich przypadku 5-letni termin, po którym mogą zbyć nieruchomość bez PIT, liczy się od daty jej nabycia przez spadkodawcę, a nie od daty spadku. Zdaniem sądu nowelizacja przepisów jest dowodem na to, że wcześniejsze regulacje były błędne.
Nieuzasadnione zróżnicowanie
Podobnie uważa Sejm. W piśmie do trybunału stwierdził, że skoro ustawodawca podjął decyzję, że nie pobiera podatku od rozporządzania otrzymanymi w darowiźnie pieniędzmi, to nie może – bez pogwałcenia konstytucyjnej zasady równości – nakładać ograniczeń w zakresie dysponowania otrzymaną nieruchomością.
Sejm podzielił też większość innych argumentów lubelskiego sądu. Zgodził się z nim, że likwidacja opodatkowania obdarowanych nie wpłynie negatywnie na cel wprowadzenia przepisu, jakim było przeciwdziałanie spekulacjom nieruchomościami. Osoby zawodowo handlujące nieruchomościami rozliczają się bowiem z PIT w ramach działalności gospodarczej (zarejestrowanej bądź nie). Natomiast sprzedaż pojedynczej nieruchomości jest mało znacząca dla przeciwdziałania patologiom na rynku.
Sejm podzielił zdanie lubelskiego sądu, że pozbycie się nieruchomości otrzymanej w darowiźnie bywa często podyktowane trudną sytuacją materialną lub życiową. Nie można oczekiwać, że obdarowany przez 5 lat będzie się wstrzymywał z zaspokojeniem podstawowych potrzeb swojej rodziny, czy utrzymywał nieruchomość w złym stanie technicznym, narażając się na koszty – stwierdza izba niższa parlamentu.
Podwójne opodatkowanie
Co więcej, jej zdaniem w takiej sytuacji dochodzi do podwójnego opodatkowania, bo dochód, za który darczyńca kupił nieruchomość, był już raz opodatkowany. – Ustawodawca dostrzegł to w przypadku spadkobierców i zrezygnował z pobierania PIT od obdarowanych – zauważył Sejm.
Jego zdaniem art. 10 ust. 1 pkt 8 lit. a ustawy o PIT jest niekonstytucyjny i powinien utracić moc obowiązującą. Nie od razu jednak, tylko po 18 miesiącach, żeby zminimalizować negatywne skutki dla budżetu państwa.