Jeśli spółka do 10 worków środka ochrony roślin dodaje jedenasty, nasiona bądź narzędzia, to nie jest to sprzedaż z rabatem, tylko premiowa – orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.

.

Chodziło o producenta środków ochrony roślin, który za pośrednictwem dystrybutorów sprzedawał je rolnikom. Chcąc zwiększyć sprzedaż, organizował promocje polegające na tym, że jeśli rolnik kupił określoną ilość środka ochrony roślin (np. 100 worków lub za 1000 zł) albo konkretny produkt (np. nowy środek grzybobójczy), to otrzymywał coś gratis. Był to dodatkowy worek środka ochrony roślin, nasiona albo narzędzia (grabie, sekatory, łopaty).
Wątpliwości dotyczyły tego, czy dostając takie dodatkowe produkty, rolnik osiąga przychód z nieodpłatnych świadczeń. Dla spółki było to istotne z tego powodu, że wówczas ciążyłyby na niej obowiązki płatnika.
Spółka uważała, że nie może być mowy o przychodzie z nieodpłatnych świadczeń, bo dodatki są wydane rolnikowi tylko wtedy, gdy kupi on odpowiednią ilość towarów albo konkretny towar. – Produkt jest więc wydawany w zamian za zakupy, a więc odpłatnie – przekonywała. Uważała zatem, że była to sprzedaż z rabatem.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej stwierdził jednak, że to nie rabat, bo nie dochodzi do obniżenia ceny towaru. Jego zdaniem były to nagrody wydawane w ramach sprzedaży premiowej (art. 21 ust. 1 pkt 68 ustawy o PIT). Do końca 2017 r. były one zwolnione z podatku, jeżeli ich jednorazowa wartość nie przekraczała 760 zł. Obecnie limit jest wyższy i wynosi 2 tys. zł.
Dopóki wartość nagrody go nie przekroczy, to na wydającym nie ciążą żadne obowiązki. Po przekroczeniu limitu płatnik musi pobrać zryczałtowany podatek (10 proc.) i przesłać do urzędu skarbowego deklarację PIT-8AR.
Również Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że jest to sprzedaż premiowa. Sędzia Agnieszka Baran nie zgodziła się ze spółką, że dodatkowe świadczenie było odpłatne. Podkreśliła, że rolnik płaci tylko za zakupy, a dodatkowe rzeczy dostaje nieodpłatnie.
WSA nie miał wątpliwości, że była to sprzedaż premiowa, przy pomocy której spółka zachęcała rolników do zakupu u siebie zamiast u konkurencji.
Wyrok jest nieprawomocny.
Po przekroczeniu limitu 2 tys. zł płatnik musi pobrać zryczałtowany podatek 10 proc.

orzecznictwo

Wyrok WSA w Warszawie z 20 września 2018 r., sygn. akt III SA/Wa 4134/17. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia