W niektórych sytuacjach konieczny lub bardziej korzystny jest zakup określonych programów komputerowych u kontrahentów z zagranicy. Przy takich transakcjach pojawia się problem ich opodatkowania podatkiem u źródła (witholding tax), tj. tym, który pobierany jest przez organy podatkowe państwa siedziby nabywcy programu. Podatek ten może zostać nałożony, jeżeli płatności za program komputerowy zostaną uznane za należności licencyjne. Jakie są rozliczenia podatkowe w takich przypadkach?

Andrzej Dębiec, partner Kancelaria Lovells
Podstawowy problem, który dotyczy opodatkowania opłat za użytkowanie programów komputerowych, sprowadza się do odpowiedzi na pytanie o status programów komputerowych w świetle prawa autorskiego. Od niej zależy, czy opłaty za użytkowanie programów będą podlegały opodatkowaniu jako należności licencyjne czy też nie.
Zgodnie z art. 21 ust. 1 ustawy o CIT, podatek w wysokości 20 proc. przychodów ustala się od uzyskanych na terytorium Polski przez podatników niemających na terytorium kraju siedziby lub zarządu przychodów z odsetek, praw autorskich lub praw pokrewnych, z praw do projektów wynalazczych, w tym również ze sprzedaży tych praw. Regulację tę należy stosować z uwzględnieniem umów o unikaniu podwójnego opodatkowania zawartych przez Polskę. Umowy, oparte na Konwencji Modelowej OECD, zawierają definicje dochodów podlegających opodatkowaniu oraz stosowane stawki, które modyfikują postanowienia polskich ustaw podatkowych, a więc także wpływają na wysokość stawki podatku. Zgodnie z powszechną praktyką zasady odnoszące się do opodatkowania należności licencyjnych stosuje się także do płatności za używanie programu komputerowego. Nie oznacza to jednak, że przy każdej umowie taka sytuacja będzie miała miejsce. Opierając się na kryterium odniesienia się do użytkowania programów komputerowych, obowiązujące umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania można podzielić na dwie grupy: umowy, które zawierają wyraźne postanowienie, że termin należności licencyjne obejmuje także należności wynikające z użytkowania lub prawa do użytkowania programu komputerowego - są to umowy z Kazachstanem, Maltą i Portugalią oraz pozostałe umowy.
Tylko w przypadku transakcji zawieranych z trzema wskazanymi wyżej państwami płatności za korzystanie z oprogramowania będą mogły być potraktowane jak należności licencyjne. W odniesieniu do pozostałych umów opłaty te nie stanowią należności licencyjnych. Zagadnienie to, choć wielokrotnie jednoznacznie rozstrzygnięte przez sądy oraz podkreślone jasnym stanowiskiem MF, nadal budzi kontrowersje, co wynika z rozbieżnych interpretacji organów podatkowych. Warto więc jeszcze raz podkreślić, że uznawanie płatności za korzystanie z programów komputerowych za należności licencyjne i opodatkowywanie ich w ten sposób w odniesieniu do pozostałych niż trzy wyżej wskazane państwa jest nadużyciem, które nie znajduje żadnego uzasadnienia. Niejednokrotnie podkreślały to sądy administracyjne na gruncie umów z Wielką Brytanią, Stanami Zjednoczonymi czy Irlandią, o czym świadczy jeden z wyroków. Stwierdzono w nim, że skoro program komputerowy nie stanowi dzieła literackiego ani naukowego w rozumieniu polskiej regulacji prawa autorskiego, to na postawie art. 12 w zw. z art. 3 ust. 2 umowy między Polską a Irlandią nie może być kwalifikowany do należności licencyjnych. Przeciwna interpretacja byłaby nieuzasadnionym stosowaniem wykładni rozszerzającej, niedopuszczalnej w prawie podatkowym (sygn. akt III SA/Wa 1400/06.).
Konsekwencją tego stanowiska jest to, że należności licencyjne z tytułu programów komputerowych nie będą podlegały opodatkowaniu w Polsce, jeżeli odbiorca tych należności ma siedzibę w państwie, z którym Polska zawarła umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania, a polski podmiot wypłacający takie należność posiada certyfikat rezydencji swojego kontrahenta, poświadczający jego rezydencję podatkową.
Not. KT
DGP