Jeśli spółka korzysta z dwóch lub więcej zezwoleń na terenie tej samej specjalnej strefy ekonomicznej, to może sumować limity pomocy publicznej, czyli zwolnienia z podatku – potwierdził Naczelny Sąd Administracyjny.
Chodziło o spółkę prowadzącą na terenie jednej specjalnej strefy ekonomicznej (SSE) działalność gospodarczą na podstawie kilku zezwoleń. Firma uzyskiwała je wraz ze swoim rozwojem.
Spór z fiskusem dotyczył tego, czy zwolnienie podatkowe dotyczy odrębnie każdej inwestycji prowadzonej na terenie strefy, czy spółka może je stosować łącznie, w odniesieniu do sumy dochodów uzyskanych z każdej działalności w granicach limitów wynikających z uzyskanych zezwoleń.
Spółka opowiadała się za tym drugim rozwiązaniem. Uważała, że uzyskiwany przez nią dochód z działalności strefowej będzie najpierw objęty zwolnieniem podatkowym na podstawie chronologicznie najwcześniejszego zezwolenia, a po wyczerpaniu dostępnej na jego podstawie pomocy publicznej lub po jego wygaśnięciu – na podstawie następnych otrzymanych zezwoleń.
Firma tłumaczyła, że gdy rozbudowuje swoje przedsiębiorstwo i realizuje kolejne inwestycje, trudno jest jej ustalić precyzyjnie wartość przychodów podatkowych dla pierwszego i kolejnych projektów. Twierdziła, że niemożliwe jest też odpowiednie przyporządkowanie kosztów uzyskania przychodów. Wskazywała, że brak jest metody, która pozwoliłaby przyporządkować dochód strefowy do każdego z otrzymanych zezwoleń.
Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach uważał natomiast, że skoro spółka dostaje zezwolenia na poszczególne inwestycje, to wysokość zwolnienia podatkowego również powinna być ustalana odrębnie dla każdej inwestycji. W efekcie fiskus wymagał od spółki ustalania odrębnie dochodu (lub straty) za dany rok podatkowy w odniesieniu do każdego z posiadanych przez nią zezwoleń.
Spółka wygrała w sądach obu instancji. WSA we Wrocławiu wskazał, że przychody i koszty podatkowe przedsiębiorcy strefowego są ustalane na ogólnych zasadach określonych w ustawie o CIT. Zgodnie z nią zwolnienie dotyczy dochodu powstałego na skutek prowadzenia działalności gospodarczej na terenie SSE do wysokości limitu pomocy publicznej, a nie do wysokości dochodu, który powstał w wyniku wdrożenia konkretnej inwestycji czy zatrudnienia pracowników. Sąd orzekł zatem, że spółka nie musi rozdzielać limitów zwolnienia na poszczególne inwestycje. Jeśli korzysta z dwóch lub więcej zezwoleń na terenie tej samej strefy, to może sumować limity pomocy publicznej, czyli zwolnienia z podatku.
Tak samo orzekł Naczelny Sąd Administracyjny. – Spółka może objąć zwolnieniem całą działalność w SSE, do wysokości sumy limitów pomocy publicznej – wyjaśnił sędzia Tomasz Kolanowski.
Podobnie sąd kasacyjny orzekał 20 marca 2018 r. (sygn. akt II FSK 696/16) oraz 20 czerwca 2018 r. (sygn. akt II FSK 1613/16).
orzecznictwo
Wyroki NSA z 14 sierpnia 2018 r., sygn. akt II FSK 2233/16 i II FSK 2234/16. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia
Spółka nie płaci podatku od całej działalności w SSE do wysokości limitów pomocy publicznej