Według polityka PO, dziś Polska rozwija się tylko dzięki eksportowi i konsumpcji wewnętrznej. Inwestycje nie ciągną gospodarki. Przekonuje on, że nie będzie inwestycji, jeśli nie będzie zaufania do prawa, także, a może głównie podatkowego.
"Musimy odbudować wiarygodność państwa, musimy odbudować wiarygodność także w przestrzeni prawa podatkowego. Dlatego ten pomysł (Karta Praw Podatnika - PAP), to próba znalezienia takiego rozwiązania, żeby podatnik czuł się równoprawnym podmiotem w sporze, który toczy się zawsze na linii podatnik - urząd podatkowy" - powiedział w Łodzi na spotkaniu z mediami.
Neumann przyjechał do Łodzi, aby wziąć udział w seminarium na temat karty praw podatnika.
Według niego, kiedy są jasne reguły i wszyscy znają swoje prawa i obowiązki, to ta stabilność prawa i jego przejrzystość pozwala na to, aby gospodarka rozwijała się stabilnie w długim okresie.
Obecny na konferencji prasowej gospodarz seminarium, poseł PO prof. Włodzimierz Nykiel z Uniwersytetu Łódzkiego powiedział, że przygotowując projekt kary jej autorzy przede wszystkim sięgają do doświadczeń zagranicznych. Jak wyjaśnił w trakcie środowego spotkania przedstawiono "szerokie spektrum rozwiązań występujących w rozmaitych krajach, cech charakterystycznych kart, ich treści i formy prawne".
Nykiel uważa, że taka Karta Praw Podatnika może być dobrym instrumentem poprawy praw podatnika w Polsce. Zwrócił uwagę, że obecnie podatnik często znajduje się w sytuacji trudnej, bo jego prawa, które są zapisane w naszych przepisach, nie są przestrzegane. Dlatego celem karty ma być wyraźne sformułowanie prawa, jakie ma podatnik i tam, gdzie jest to możliwe zabezpieczyć ich realizację. Dodał, że jednym z celów karty jest zwiększenie świadomości społecznej.
"Często podatnicy nie wiedzą nawet o tych prawach, które dziś obowiązują" - powiedział.
Jego zdaniem ta karta miałaby też ustrzec przed błędami legislacyjnymi. Ma zawierać rozwiązania, w myśl, których każdy projekt prawa podatkowego podlegałby konsultacjom.
Zgodnie z deklaracjami resortu finansów do końca tego roku do Parlamentu ma trafić projekt nowej Ordynacji podatkowej. Minister finansów Teresa Czerwińska poinformowała w wywiadzie dla "Super Expressu", że ordynacja podatkowa to kwestia fundamentalna, a prace nad nią trwają od początku kadencji, ponad dwa lata. "Do końca maja poznamy projekt. Bliżej lipca i sierpnia będą konsultacje publiczne" - powiedziała.
Pod koniec października zeszłego roku na stronie internetowej MF opublikowano projekt nowej Ordynacji podatkowej, ustawy ją wprowadzającej, oraz projekty 42 rozporządzeń do nich przygotowane przez Komisję Kodyfikacyjną Ogólnego Prawa Podatkowego. Jej przewodniczący prof. Leonard Etel mówił PAP, że nowej Ordynacji podatkowej przyświecają dwa zasadnicze cele. Pierwszy, to przywrócenie zaufania w relacjach organów podatkowych i podatników. Drugi cel to zmniejszenie kosztów postępowania podatkowego. Jego zdaniem w wielu przypadkach pobór podatków jest za drogi - czasami dochodzi do takich paradoksów, że dochód z podatku jest niższy od kosztów ponoszonych w związku z jego ściągnięciem.
Zgodnie z harmonogramem prac komisja miała dwa lata na przygotowanie zmian, licząc od 13 października 2015 r., czyli przyjęcia przez rząd Ewy Kopacz (PO) kierunkowych założeń. Prace nad założeniami trwały prawie rok.
Obecnie swoje uwagi do projektu przygotowuje resort finansów. Ministerstwo zapowiada, że planowane jest wprowadzenie do projektu instytucji Rzecznika Praw Podatnika, uproszczenia czy wprowadzenie większego zakresu klauzul ogólnych.