Dwie doby w roku wystarczą, by rozliczyć się z luksemburskim fiskusem. By wypełnić obowiązki podatkowe w Polsce potrzebujemy rocznie więcej niż 11 dni. Raport „Paying Taxes”, przygotowany przez firmę doradczą PwC, sytuuje Polskę na 51. miejscu w rankingu najbardziej skomplikowanych systemów podatkowych. Tylko w Europie, co widać na poniższym schemacie, wyprzedzają nas Brytyjczycy, Niemcy czy Francuzi. W jaki sposób usprawnić system podatkowy, by odciążyć przedsiębiorców i zaoszczędzić czas, który dziś poświęcają na podatki?
Bałagan legislacyjny uniemożliwia skuteczną informatyzację
Wyjątkowo intensywne starania o większe wpływy z podatków i nowe narzędzie w walce z oszustami z jednej strony mają za zadanie usprawnienie systemu, z drugiej zaś – bywają kulą u nogi polskiego przedsiębiorcy. W czym tkwi problem? Choć z założenia rozwiązania tj. jednolity plik kontrolny miały skrócić czas poświęcany na obowiązki podatkowe, początkowo mogły przynieść odwrotny skutek.
- Problemem w implementacji rozwiązań podatkowych w Polsce jest czas. Często brakuje rzetelnej i pełnej analizy danego rozwiązania legislacyjnego, stąd też następcze problemy w jego stosowaniu. Okresy przejściowe stosowane w Polsce są krótkie, co dodatkowo zwiększa percepcję skomplikowania systemu podatkowego, a także podwyższa koszty zarządzania funkcją księgową i podatkową w przedsiębiorstwie (częste zmiany procesów i systemów) – mówi Marcin Zawadzki, senior tax manager w PwC.
Jak dodaje ekspert, jednolity plik kontrolny może być narzędziem, które poprowadzi przedsiębiorców w kierunku większej informatyzacji procesów księgowych. Warunkiem jest jednak automatyzacja wdrożenia podobnych rozwiązań i umożliwienie wypełniania obowiązków podatkowych "jednym kliknięciem myszy".
Pozytywnym sygnałem i krokiem ku informatyzacji jest chociażby rosnąca liczba deklaracji przesyłanych przez internet. W tym roku do skarbówki w ten sposób trafiła rekordowa ilość formularzy - 11,3 mln. O ile przesyłanie PIT-ów przez internet stało się powszechne, o tyle rozliczenia podatku VAT wciąż przelewane są na papier, co bywa bardziej czasochłonnym zajęciem. Nic nie wskazuje jednak na pozbycie się z obrotu tradycyjnych faktur, by ustąpić miejsca elektronicznym.
Przejrzyste prawo przede wszystkim
Automatyzacja procesów księgowych nie będzie możliwa bez jasno sformułowanych przepisów. Z tym niestety jest większy problem.
- Polskie przepisy podatkowe są oderwane od regulacji księgowych, a dodatkowo zawierają wiele wyłączeń i kategorii ocennych - to w dużej mierze powoduje, że podatnik realizując swoje obowiązki, spędza dużo czasu nad analizą poszczególnych faktur i dokumentów księgowych. Stąd też, proces przygotowania deklaracji podatkowych i raportowania podatków jest długi – mówi ekspert z PwC.
Jak dodaje, nieodłączną cechą polskiego systemu podatkowego jest pozostawienie podatnikom sporego marginesu oceny przepisów.
- Prawdziwą zmorą jest stosowanie prawa - skoro ten sam urzędnik potrafi w ciągu dwóch lat zmienić zdanie w ocenie tego samego zdarzenia gospodarczego, to abstrahując od merytoryki tych rozstrzygnięć, jest to problematyczne. Przedsiębiorcy potrzebują pewności stosowania prawa, a ono nastąpi kiedy element ocenny będzie ograniczany – dodaje.
Legislacja w Polsce jest dynamiczna, a wdrażane regulacje nierzadko wymagają wyjaśnień i poprawek. Jak wynika z obliczeń firmy audytorsko-doradczej Grant Thornton, w 2017 r. uchwalono w Polsce 27 118 stron maszynopisu nowych aktów prawnych najwyższej rangi (ustaw i rozporządzeń). Mimo, iż jest to o 15 proc. mniej niż w poprzednim, rekordowym roku, skala „produkcji” prawa wciąż robi wrażenie. Obliczono wówczas, że obywatel, który chciałby czytać wszystkie nowo przyjmowane akty prawne, musiałby w 2017 r. poświęcić na to 3 godziny i 37 minut każdego dnia roboczego. Można domniemywać, że lektura ustaw podatkowych zajęłaby najwięcej czasu.
Jakie rozwiązania mogłyby skutecznie uprościć obowiązki podatkowe? Znacznym ułatwieniem będzie eliminacja wspomnianych elementów ocennych w ustawach.
- Zwiększenie rzeczywistego zaufania przedsiębiorców do fiskusa i wspólne budowanie państwa poprzez rozwój danego przedsiębiorcy, powinno być priorytetem na najbliższe lata – dodaje ekspert.