Mam nadzieję, że komisja śledcza ds. wyłudzeń VAT powstanie, ale wielość komisji śledczych w Sejmie też nie jest dobra - mówił minister Henryk Kowalczyk. Jego zdaniem, taka komisja powinna pokazywać mechanizmy wyłudzeń.

Przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk powiedział w środę w RMF FM, że ma nadzieję na powstanie komisji śledczej ds. wyłudzeń VAT, ale - jak dodał - "wielość komisji śledczych w Sejmie też nie jest dobra".

Jego zdaniem ważne jest, żeby przed powołaniem kolejnej komisja śledcza ds. Amber Gold przeszła "najważniejszy proces". "Nie wiem, czy za kilka miesięcy, czy za kilka tygodni, ale na pewno ten temat nie zostanie całkowicie zostawiony" - zapewnił.

Minister zauważył, że w tej chwili wiele postępowań w sprawie wyłudzeń prowadzi prokuratura, a sama komisja - jego zdaniem - powinna zająć się mechanizmami. "Komisja jest potrzebna nie po to, żeby wyłapywać pojedyncze osoby, tylko żeby pokazywać mechanizmy, które doprowadziły do takich wyłudzeń" - ocenił.

"Nie jest dobrze, jeśli wszyscy byli świadomi, że ten podatek wypływa i politycy nic nie robili" - podkreślił Kowalczyk. Jak mówił, komisji śledczej ds. wyłudzeń VAT jeszcze "nie mamy", ale "może będzie".

W połowie września klub Kukiz'15 złożył do marszałka Sejmu projekt uchwały ws. powołania komisji śledczej do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych podejmowanych celem zapobieżenia zaniżonym wpływom do budżetu państwa z podatku od towarów i usług i podatku akcyzowego. Projekt zakłada, że komisja będzie badać okres od 2007 do 2017 roku.