Jedynie co dziewiąta przebadana firma skorzystała z ulgi na prace badawczo-rozwojowe za 2016 rok, wynika z analizy KPMG pt. "Ulga podatkowa na badania i rozwój".

"Najczęściej wymienianym powodem, dla którego firmy nie korzystają z ulgi B+R, jest brak pewności czy dana działalność spełnia ustawowe wymagania - taką odpowiedź wskazało aż 39 proc. ankietowanych. Wiele przedsiębiorstw obawia się także zakwestionowania rozliczenia kosztów przez organ skarbowy (27 proc. wskazań). Co piąta firma uznała, że korzyści wynikające z ulgi są zbyt małe. Podobny odsetek przyznaje, że nie ma wiedzy o jej istnieniu (21 proc.)" - czytamy w komunikacie.

"Działalność badawczo-rozwojowa jest bardzo szerokim pojęciem obejmującym szereg czynności, które są wykonywane przez przedsiębiorców często we współpracy z innymi przedsiębiorcami lub jednostkami naukowymi. Nie ma jednego zamkniętego katalogu czynności badawczo-rozwojowych, w każdej firmie wygląda to inaczej. Dlatego też pierwszym i najistotniejszym krokiem, jaki należy podjąć, aby skorzystać z nowej ulgi, jest dokonanie mapowania czynności i podziału na te, które są działalnością B+R, oraz na te, które w tym zakresie się nie mieszczą" - powiedział szef zespołu ulg i dotacji w KPMG Kiejstut Żagun, cytowany w komunikacie.

Dzięki możliwości rozliczenia nawet do 150 proc. kosztów kwalifikowanych, korzyści wynikające z ulgi w znacznym stopniu mogą wspomóc budowanie przewagi konkurencyjnej na rynku. Prawie 8 na 10 firm, które wzięły udział w badaniu, miało możliwość realizacji nowych projektów dzięki środkom uzyskanym z ulgi na badania i rozwój. Zaoszczędzone środki przedsiębiorstwa przeznaczają również na doposażanie w nowoczesny sprzęt oraz inwestycje w kapitał ludzki (po 44 proc.), podano także.

"Zdecydowana większość przedsiębiorstw, które skorzystały z ulgi B+R za 2016 rok, deklaruje, że napotkała trudności. Ponad połowa przedsiębiorców miała problemy z klasyfikacją kosztów jako kwalifikowanych do ulgi (56 proc. respondentów). Kłopotliwa jest też dla firm poprawna identyfikacja projektów i działań, które zaliczają się do działalności B+R, ewidencja rachunkowa kosztów kwalifikowanych oraz kwestie formalne związane z wykorzystaniem ulgi" - czytamy dalej.

Jak wynika z badania KPMG, 50 proc. przedsiębiorstw prowadzi prace kwalifikujące się do ulgi poza wyspecjalizowanymi działami B+R.

"Wszystkie badane przedsiębiorstwa, które prowadzą działalność B+R, deklarują wzrost nakładów na badania i rozwój w perspektywie najbliższych trzech lat. Aż 42% firm średnich i 30% dużych planuje przeznaczyć na ten cel do 5 proc. więcej środków niż obecnie. Dodatkowo 6% wszystkich przebadanych przedsiębiorstw deklaruje, że wydatki na działania badawczo-rozwojowe wzrosną o więcej niż 15 proc." - czytamy.

Badanie KPMG zostało przeprowadzone jeszcze przed ogłoszeniem przez MNiSW projektu ustawy znacznie podwyższającej wysokość ulgi B+R od 2018 r. (odliczenie będzie sięgało 200 proc. lub 250 proc. wszystkich kwalifikowanych kosztów B+R). Można przypuszczać, że gdyby firmy wiedziały o projektowanym podwyższeniu ulgi od 2018 r., zadeklarowałyby jeszcze większy wzrost nakładów na B+R w kolejnych latach, podano także.

Analiza KPMG w Polsce pt. "Ulga podatkowa na badania i rozwój" powstała na podstawie badania zrealizowanego metodą wywiadu telefonicznego CATI (ang. Computer Assisted Telephone Interview) na grupie 84 średnich i dużych firm, które prowadzą działalność badawczo-rozwojową. Na pytania odpowiadali przedstawiciele kadry kierowniczej oraz szefowie działów finansowych. Badanie zostało przeprowadzone w maju 2017 roku. Celem badania było zebranie informacji dotyczących korzystania z ulgi B+R przez przedsiębiorstwa w Polsce.