Państwo i organy podatkowe powinny służyć podatnikowi. Przede wszystkim jednak czuwają nad zapewnieniem odpowiednich dochodów do budżetu - powiedział w środę na konferencji Krajowej Izby Doradców Podatkowych dyr. Dep. Polityki Podatkowej MF Cezary Krysiak.

"Trudno wyobrazić sobie administrację skarbową bez odpowiednich instrumentów, które byłyby w stanie realizować przymus płacenia podatków przez podatników" - tłumaczył przedstawiciel MF, otwierając debatę „Jak zbudować efektywny system podatkowy z udziałem doradców podatkowych".

Odpowiadając na główne pytanie debaty, stwierdził, że doradca podatkowy jest elementem współpracy pomiędzy organami podatkowymi, a podatnikiem, gdyż "trudno byłoby tak uprościć rzeczywistość gospodarczą, aby każdy laik mógł w pełni rozumieć i dostosowywać się do podatków". Rola doradcy podatkowego jest więc niezbędna.

Doradcy podatkowi przestrzegali MF przed zbyt twardą postawą, przed wychowywaniem sobie wrogów wśród przedsiębiorców, brakiem dialogu i zalewem nieskorelowanych ze sobą informacji podatkowych.

Przewodnicząca KRDP Jadwiga Glumińska-Pawlic zaznaczyła, że powinna istnieć równowaga pomiędzy państwem, a podatnikiem. "Nie powinno być tak, że z jednej strony podatnik ze strony organu państwa odbierany jest jak wróg, który za wszelką cenę uchyla się od płacenia podatków. Z drugiej zaś patrzy łaskawym okiem bo liczy, że wydusi jak najwięcej podatków do budżetu państwa" - dodała.

Honorowy przewodniczący KRDP Witold Modzelewski odpowiadając na pytanie zawarte w tytule debaty stwierdził, że z pewnością wiemy, jak zbudować nieefektywny system podatkowy. Mamy w tym kilkunastoletnie doświadczenie. "Jeśli przepis jest jednoznaczny, to nie twórzmy warstw interpretacyjnych, które bardzo dawno zatraciły już pierwotną treść tego przepisu. Dziś największym problemem podatników jest to, że poprzez różnice poglądów interpretacyjnych, podatnicy nie tylko stają się osobami, które muszą płacić zaległości podatkowe, ale często przestępcami" - zaapelował Modzelewski.

Z kolei doradca podatkowy Maciej Zbigniew Szymik publicznie zaapelował do organów podatkowych, aby nie wychowywały sobie wrogów wystawiając młodym przedsiębiorcom, pełnym entuzjazmu, którzy chcą robić w Polsce biznes na dzień dobry mandaty.

Jego apel poparł partner MDDP Tomasz Michalik podkreślając, że "twardą postawą zachęca się podatnika do unikania płacenia podatków, uciekania do szarej strefy".

Ekspert Pracodawców RP Robert Oliwa zwrócił uwagę na to, czego obecnie oczekują przedsiębiorcy. "Nie tak dawno mieliśmy do czynienia z lawiną informacji na temat zmian podatkowych. Trudno się było połapać w tym, kto i jaki podatek będzie płacił, bo była mowa i o progresywnych podatkach i o liniowym, w wysokości 40, 19 proc. itp. To się ostatnio wyciszyło, ale pamiętajmy, że przedsiębiorcy też planują. Jeśli zatrudniają 100, 300, czy tysiąc pracowników, każdą taką zmianę muszą odpowiednio wcześniej wkalkulować w działalność" - dodał.

Zaznaczył, że przedsiębiorcy tworzą strategie działania na 3-5 lat naprzód. "Nie może tak być, że otrzymujemy pewnego rodzaju informacje praktycznie z dnia na dzień. Ja rozumiem, że rząd musi prowadzić prace wewnątrz struktury rządowej. Niepokoi mnie jednak, że od roku nie zostaliśmy zaproszeni do tych prac, ani nie poproszono nas o stanowisko, czego przedsiębiorcy oczekiwaliby jeśli chodzi o reformę podatków" - stwierdził Oliwa. "Oczekujemy, że rząd zapyta nas czego oczekujemy, co dostrzegamy złego w systemie podatkowym, na co należałoby zwrócić uwagę. Jest nowe rozdanie rządowe, rząd powinien nas też wysłuchać. Na razie takiego dialogu nie widzę" - dodał. (PAP)