Rozmawiamy z MICHAŁEM GRZYBOWSKIM, dyrektorem w Ernst & Young. Nowelizacja ustawy o PIT pozwoli na małżeńskie rozliczenie podatnikom pracującym za granicą, którzy przestali być rezydentami polskimi. Będzie można też uwzględnić w polskim PIT zagraniczne składki ubezpieczeniowe. Jednak warunki przewidziane dla tych rozwiązań mogą w praktyce uniemożliwić skorzystanie z tych rozwiązań.
• Uchwalona przez Sejm nowelizacja ustawy o PIT zawiera rozwiązania, które mają dostosować nasze przepisy do regulacji unijnych. Przykładem może być wspólne rozliczenie małżonków w Polsce, jeśli pracowali oni za granicą, a co najmniej jedno z nich jest nierezydentem podatkowym. Kiedy mąż i żona złożą wspólny PIT w polskim urzędzie skarbowym?
- Małżonkowie, z których co najmniej jedno nie jest polskimi rezydentem podatkowym, a którzy np. pracowali za granicą, będą mogli złożyć wspólny PIT w polskim urzędzie skarbowym. Jednak warunkiem tego będzie m.in. osiągnięcie na terytorium Polski 75 proc. wszystkich przychodów. To mocno skomplikuje rozliczenia, bo przepisy ustawy o PIT nie wskazują, jak wyliczyć te 75 proc. Przepisy mówiąc o 75-proc. przychodach nie wskazują, czy będzie się tu uwzględniać także przychody zwolnione z podatku. Może się więc okazać, że prawidłowe sporządzenie takiego zeznania będzie utrudnione.
• Czy komplikacja będzie wynikała z trudności określenia 75 proc. przychodów?
- Myślę, że ten pułap zostanie osiągnięty, jeżeli podatnik lub małżonek większość roku pracował w Polsce, a z zagranicy uzyskał np. dochody za kwartał pracy. Skomplikowanie będzie wynikać z konieczności obliczenia 75 proc. przychodów. Będzie wymagać to znajomości nie tylko polskich przepisów podatkowych, ale także kraju, w którym się pracowało za granicą.
• Czy te obliczenia będą zniechęcały do korzystania ze wspólnego rozliczenia małżonków?
- Rzeczywiście może być tak, że podatnicy będą woleli rozliczyć się indywidualnie, niż ryzykować pomyłką w obliczeniach wymaganej proporcji przychodów uzyskanych w Polsce. Ponadto podatnik-nierezydent, który będzie chciał złożyć wspólne zeznanie z małżonkiem, będzie musiał posiadać certyfikat rezydencji na dzień złożenia zeznania podatkowego. Otrzymanie tego dokumentu do 30 kwietnia może być trudne, a czasem nawet niemożliwe.
• Dlaczego sprawi to kłopoty podatnikom?
- Po pierwsze, jest to procedura długotrwała. Po drugie, w niektórych krajach obowiązuje zasada, że certyfikat rezydencji wydawany jest tylko po zakończeniu roku podatkowego, który może być inny niż w Polsce, np. w Wielkiej Brytanii kończy się on 5 kwietnia.