Rozmawiamy z ANETĄ BŁAŻEJEWSKĄ-GACZYŃSKĄ, dyrektorem zarządzającym Zespołem Cen Transferowych Ernst & Young - Zawieranie porozumień cenowych między przedsiębiorcami a Ministerstwem Finansów daje zabezpieczenie przed kwestionowaniem poziomu stosowanych cen transferowych.
ROZMOWA
Czym są wiążące porozumienia cenowe, które mogą zawierać przedsiębiorcy z Ministerstwem Finansów?
- To narzędzie, które ma umożliwić spółkom konsultowanie się z władzą podatkową danego kraju lub też kilku krajów w zakresie poprawności stosowania metody wyliczania cen transferowych.
Jakie korzyści wynikają z takich porozumień?
- Porozumienia cenowe mają zapobiegać sporom z władzami podatkowymi na gruncie lokalnych przepisów o cenach transferowych, a także podwójnemu opodatkowaniu w skali międzynarodowej.
Dlaczego porozumienia cenowe zapobiegają podwójnemu opodatkowaniu?
- Jeśli np. w Polsce urząd skarbowy zakwestionuje dochód dystrybutora, bo uzna, że zostały zawyżone koszty zakupu towarów z centrali (Niemiec) i w konsekwencji dochód tego dystrybutora, zostanie w Polsce podwyższony i opodatkowany, podczas gdy został już zadeklarowany i opodatkowany w Niemczech, to taka sytuacja doprowadzi do podwójnego ekonomicznego opodatkowania. Wcześniejsze porozumienie się obu spółek z polską i niemiecką władzą podatkową w zakresie poziomu ceny towarów pozwoliłoby na zapobieżenie takiej sytuacji.
Jakie porozumienia można zawrzeć?
- Porozumienia powinny być co najmniej dwustronne. Mamy z nimi do czynienia, gdy porozumiewa się władza podatkowa jednego kraju z władzą podatkową drugiego kraju i obie akceptują dany sposób rozliczeń pomiędzy spółkami w danej transakcji. Jednak możliwe są także porozumienia jednostronne, gdy z jakichś powodów jedna tylko strona transakcji chce zabezpieczyć swoje lokalne ryzyko podatkowe, umawiając się tylko z lokalnym fiskusem.
Które porozumienia są najpopularniejsze w Polsce?
- U nas najpopularniejsze są porozumienia jednostronne. Być może wynika to z tego, że spółki chcą najmniejszym zaangażowaniem i nakładem środków ograniczyć głównie lokalne ryzyko podatkowe. Poza tym wystąpienie o porozumienia dwu- czy wielostronne wymaga zaangażowania także zagranicznych spółek powiązanych z grupy, a nie zawsze w kraju drugiej strony transakcji taka procedura jest możliwa.
Jak wygląda zawarcie porozumienia jednostronnego?
- Przedsiębiorca udaje się do ministra finansów i prosi o to, aby na gruncie polskich przepisów zaakceptował prawidłowość wyboru i stosowania metody kalkulacji cen w transakcji zawieranej przez tego przedsiębiorcę z podmiotem powiązanym.
Czy inne porozumienia są u nas zawierane?
- Z tego co mi wiadomo, do tej pory nie zawarto porozumienia dwustronnego. Na wielostronne pewnie także przyjdzie nam jeszcze poczekać.



Czy MF nie jest przygotowane na zawieranie takich porozumień?
- Myślę, że jest przygotowane, jednak nie ma takich doświadczeń, a ich zebranie będzie oczywiście odbywało się dopiero w trakcie prowadzenia konkretnych spraw. Nie wiadomo, czy podatnicy o zawieranie tego typu porozumień będą chcieli występować, bo czas ich trwania jest zdecydowanie dłuższy niż przy porozumieniach jednostronnych.
Ile trwa zawieranie porozumień?
- Zgodnie z Ordynacją podatkową zawieranie porozumień wielostronnych trwa 1,5 roku. Dwustronne trwają rok.
A jednostronne?
- Z praktyki wiemy, że porozumienia jednostronne trwają od roku do dwóch lat.
A ile powinny?
- Sześć miesięcy.
Czy tylko długość procedury decyduje o tym, czy porozumienia cenowe są zawierane? Koszty zawierania tych umów nie są małe.
- Ja nie twierdziłabym, że koszty są wysokie. Przedsiębiorca ponosi opłatę wynoszącą 1 proc. od wartości transakcji. Jednak są też widełki, których taka opłata przekroczyć nie może. Najwyższa kwota opłaty w porozumieniach wielostronnych to 200 tys. zł. Biorąc pod uwagę dużą wartość zawieranych przez spółki transakcji opłata ta jest często niematerialna w porównaniu z poziomem ryzyka, które porozumieniem można ograniczyć.
Czyli porozumienia zabezpieczają przed ryzykiem kontroli fiskusa.
- Głównie tak. Pracownicy urzędu skarbowego, którzy przyjdą na kontrolę do spółki, która ma zawarte porozumienie z Ministerstwem Finansów, co do zasady powinni tylko zweryfikować, czy przedsiębiorca wywiązuje się z porozumienia, tj. czy stosuje uzgodnioną metodologię i inne warunki porozumienia. Jeśli tak, urząd skarbowy nie ma prawa kwestionować ani metody, ani ceny transferowej wyliczonej na jej podstawie.
Czy urząd skarbowy może zmienić zawarte porozumienie?
- Zmienić bądź stwierdzić wygaśnięcie porozumienia może jedynie minister finansów. Urząd skarbowy nie może zakwestionować prawidłowości zawartego porozumienia. Natomiast w praktyce oczywiście wydaje się, że współpraca Ministerstwa Finansów z właściwym dla spółki urzędem skarbowym w zakresie monitorowania stosowania się do warunków porozumienia będzie konieczna.
Czy zdarzają się przypadki, że spółki nie realizują zawartej umowy?
- Raczej nie. Spółka, która z dużym zaangażowaniem czasu i środków uzyskała takie porozumienie, nie ma żadnego interesu w tym, aby się do takiej umowy w praktyce nie stosować. Oczywiście, niestosowanie się do warunków porozumienia może być spowodowane zmieniającymi się czynnikami ekonomicznymi. I w takich sytuacjach obiektywnych zmian warunków transakcji uniemożliwiających stosowanie się do zawartego porozumienia spółka może wystąpić o jego aktualizację.
Co grozi przedsiębiorcy za stosowanie nierynkowych cen?
- Szacowanie dochodu i zaległości podatkowe. Gdy w wyniku takiego szacowania zostanie ustalona zaległość podatkowa, przedsiębiorca będzie musiał ją uregulować wraz z należnymi odsetkami. Zaległość podatkowa objęta będzie 19-proc. podatkiem. Gdy jednak przedsiębiorca nie będzie posiadał w odpowiednim czasie (czyli w ciągu siedmiu dni od wezwania przez urząd skarbowy) wymaganej dokumentacji, może zostać opodatkowany 50-proc. stawką podatkową. Na ogólnych zasadach wchodzi również w grę odpowiedzialność zarządu wynikająca z kodeksu karnego skarbowego.