TRZY PYTANIA DO... Zbigniewa Wilińskiego, kierownika komórki kontroli w Urzędzie Skarbowym Wrocław-Psie Pole - Jakie zadania w 2009 roku czekają urzędy skarbowe w zakresie kontroli e-handlu?
- W 2009 roku decyzją Ministerstwa Finansów katalog obszarów ryzyka ujętych w Krajowym Planie Dyscypliny Podatkowej został rozszerzony o podatników dokonujących transakcji gospodarczych za pośrednictwem internetu. Jest to wynikiem tego, że w świetle dynamicznego rozwoju e-handlu zarówno w kraju, jak i na świecie należy przystosować przepisy prawa do istniejących warunków handlu oraz przygotować służby podatkowe do prowadzenia kontroli podatkowych w tym zakresie. Jest to również odzew na istniejącą w tym zakresie szarą strefę i na żądania legalnych podmiotów o przywrócenie uczciwej konkurencji, ponieważ w takim stanie rzeczy nie mogą współdziałać z nieuczciwymi dostawcami działającymi w sieci.
• Jak organy podatkowe radzą sobie z szarą strefą w zakresie e-handlu?
- To, że 2009 rok jest przełomowy, jeśli chodzi o kontrolę e-handlu, nie znaczy, że do tej pory nie były realizowane postępowania w tym zakresie. Służby kontrolne urzędów skarbowych już od 2007 roku uczestniczą w prowadzonych szkoleniach w tym zakresie. Osobiście do tej pory przeprowadziłem około 30 szkoleń w zakresie wykorzystania internetu do celów kontrolnych i w temacie prowadzenia postępowań dotyczących e-handlu. We wszystkich szkoleniach na terenie całej Polski wzięło udział ponad tysiąc urzędników. Uczestniczyłem również w kilku wymianach doświadczeń w tym zakresie z administracjami krajów europejskich. Obecnie prowadzone są również szkolenia II etapu w formie warsztatów komputerowych. Urzędy skarbowe korzystają z narzędzi, które chociażby znajdują się na stronach www. allekontrola.pl oraz www.e-kontrola.pl.
Należy zauważyć, że skuteczność takich kontroli jest duża, a najważniejszym etapem jest wyselekcjonowanie podmiotów nie-legalnie działających w sieci.
• Czy legalnie działające podmioty w zakresie e-handlu i nabywcy towarów mogą się czegoś obawiać?
- Wbrew opiniom niektórych doradców podatkowych stanowczo twierdzę, że nie. Legalne podmioty, a tych jest większość, same wymuszają na nas, żeby prowadzić kontrole w szerszym zakresie i eliminować nieuczciwych konkurentów. Na dowód tego mogę powiedzieć, że coraz więcej takich informacji otrzymujemy drogą elektroniczną i coraz więcej takich wpisów jest chociażby w komentarzach na forach internetowych. Zatem powtórzę: legalny sprzedawca wywiązujący się z obowiązków podatkowych może spać spokojnie, to samo, jeśli chodzi o nabywców. W przypadku nieuczciwych sprzedawców chciałbym zapewnić, że umiejętności pracowników kontroli urzędów skarbowych wystarczą, aby skutecznie przeciwdziałać temu zjawisku oraz przypomnieć, że na przeprowadzenie kontroli Ordynacja podatkowa daje służbom skarbowym pięć lat.
Pozostało
69%
treści
Reklama
Reklama