Częstym dylematem, przed jakim stoją wspólnicy spółek kapitałowych, jest sposób finansowania spółek. Czy właściwsze jest finansowanie poprzez kapitał własny,czy też poprzez pożyczki. Jednym z podatkowych kryteriów efektywności formy finansowania są bezpośrednie koszty z tym związane, w szczególności podatek od czynności cywilnoprawnych. Dlaczego?
Pożyczki co do zasady podlegają 2-proc. podatkowi od czynności cywilnoprawnych (PCC). Od tej zasady istnieje jednak wiele wyjątków. Przede wszystkim zwolnione z PCC są pożyczki udzielane przez wspólników. Zdarza się jednak, że finansowania udziela podmiot z grupy niebędący wspólnikiem. W tym kontekście należy mieć na uwadze, że nie podlegają PCC umowy, jeżeli ich przedmiotem są rzeczy znajdujące się za granicą, a czynność prawna nie została dokonana w Polsce. Zgodnie z powszechną interpretacją prezentowaną przez władze skarbowe, jeżeli przedmiotem pożyczki są pieniądze zdeponowane na zagranicznym rachunku bankowym i umowa pożyczki zostanie zawarta za granicą, to umowa taka nie będzie podlegać PCC. Dodatkowo z PCC zwolnione są transakcje, gdzie jedna ze stron podlega z tytułu tej transakcji VAT lub jest z niej zwolniona. Coraz częściej można spotkać się z poglądem, że pożyczki udzielane pomiędzy podatnikami VAT objęte są VAT (nawet jeżeli podlegają zwolnieniu), a przez to zwolnione są z PCC. Oznacza to, że finansowanie długiem w wielu przypadkach nie będzie się łączyć z obowiązkiem zapłaty PCC.
Z kolei finansowanie przez kapitał własny zawsze będzie podlegać PCC w wysokości 0,5 proc., w tym zakresie, w jakim finansowanie przeznaczone zostało na kapitał zakładowy lub tytułem dopłat. PCC nie będzie miało zastosowania do kwot odzwierciedlających nadwyżkę pomiędzy wartością nominalną udziałów (akcji), a ich wartością emisyjną, czyli tzw. agio. Jeżeli zatem nie stoją na przeszkodzie inne względy (natury biznesowej, prawnej czy nawet podatkowej), to finansowanie spółki przez agio jest dogodną i tanią metodą.