Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że zaprzestanie przez przedsiębiorcę ze względów technicznych składowania odpadów na gruncie, którego jest właścicielem, nie oznacza, że nie może on płacić podatku od nieruchomości według niższej stawki.
Przedsiębiorca ma obowiązek prowadzić rekultywację takiego terenu, a to powoduje, że dalej prowadzi on działalność gospodarczą na tym terenie.
Podatnik, który spierał się z fiskusem o obowiązek płacenia podatku od gruntu, twierdził, że jeśli nie wykorzystuje nieruchomości do działalności gospodarczej, to nie ma podstaw do tego, by nałożyć na niego obowiązek uiszczania podatku według stawek przewidzianych dla nieruchomości związanych z firmą. Przedsiębiorca powołał się na decyzję wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska, który uznał, że składowisko odpadów nie spełnia kryteriów technicznych, sanitarnych, a także zasad ochrony środowiska. Dalsze prowadzenie działalności na takim terenie jest więc według niego niemożliwe.
Sprawa trafiła do sądu. WSA przyznał rację przedsiębiorcy, ale samorządowe kolegium odwoławcze, jako organ właściwy przy rozliczaniu podatku od nieruchomości, złożyło skargę do NSA i sprawę wygrało.
NSA stwierdził, że zarządzający składowiskiem odpadów ma obowiązek przeprowadzić rekultywację terenu. Ponadto tereny poeksploatacyjne podlegające rekultywacji są gruntami związanymi z prowadzeniem działalności. Wyrok jest prawomocny.
Wyrok NSA z 8 listopada 2011 r., sygn. akt II FSK 58/11