Brytyjski sąd skierował do Trybunału Sprawiedliwości UE pytanie, czy brydż jest sportem w świetle unijnych przepisów o VAT.

W ten sposób traktuje go m.in. Polska. To zaś wiąże się z tym, że zgodnie z załącznikami nr 3 do unijnej dyrektywy i polskiej ustawy o VAT zarówno składki członkowskie jak i opłaty za udział w turniejach brydżowych są wolne od podatku.

Brytyjski fiskus jest jednak innego zdania. Powołując się na tradycyjne rozumienie sportu uważa, że można tak traktować tylko aktywność fizyczną poprawiającą zdrowie psychiczne. Nie ma więc mowy o brydżu, pokerze, szachach, a w konsekwencji wszelkie opłaty związane z tymi rozgrywkami powinny podlegać VAT według stawki podstawowej.

Teraz problem rozstrzygnie Trybunał Sprawiedliwości UE. Na ewentualne rozstrzygnięcie możemy jednak poczekać nawet dwa lata. Jakie będzie miało znaczenie dla Polski?

Wyrok TSUE będzie miał znaczenie jedynie dla potrzeb VAT – tłumaczy Marek Przybylski, doradca podatkowy w MDDP. Jeśli trybunał uzna, że sportem jest tylko aktywność fizyczna, a nie umysłowa, to opłaty za udział w turniejach brydżowych mogą zostać opodatkowane – przyznaje ekspert. Jego zdaniem takie rozstrzygnięcie byłoby zaskakujące, ponieważ Międzynarodowy Komitet Olimpijski w 1999 r. uznał brydża za jeden ze sportów umysłowych (ang. mind sports). Gdyby jednak rzeczywiście zapadło, należałoby się zastanowić, czy VAT nie powinien dotyczyć też opłat za udział w turniejach szachowych i warcabowych – tłumaczy ekspert.

Ale odpowiednio, jeśli TSUE uzna że brydż jest sportem to związane z nim opłaty nadal będą korzystały ze zwolnienia.

Ekspert zwraca uwagę, że wyrok może mieć pośrednie znaczenie także dla amatorów pokera sportowego. W Polsce ciągle trwają starania, aby uznać go za sport – przypomina Marek Przybylski. Fiskus uważa go jednak za grę hazardową opodatkowaną daniną od gier i odpowiednio wolną od VAT. Jakie to ma znaczenie w kontekście wyroku TSUE? Gdyby Trybunał uznał, że brydż jest sportem, to amatorzy pokera zyskaliby kolejny argument w swoich rozmowach z Ministerstwem Sportu. Na gruncie VAT opłaty za udział w takich turniejach nadal korzystałyby jednak ze zwolnienia – podsumowuje ekspert.