Nie wystarczy, że pracownik płaci pracodawcy za korzystanie ze służbowego auta do celów osobistych. To nie daje gwarancji, że nie wykorzysta go prywatnie również w godzinach pracy.
Z tego powodu dyrektor Izby Skarbowej w Łodzi odmówił firmie, która zadała pytanie w tej sprawie, prawa do odliczenia 100 proc. VAT od ceny samochodu, wydatków eksploatacyjnych, a także od paliwa.
Chodziło o spółkę zatrudniającą handlowców. Zamierzała ona zawierać z pracownikami umowy na odpłatne korzystanie z firmowych samochodów do celów prywatnych. Sposób wyliczenia opłat miał uwzględniać model samochodu, liczbę weekendów, świąt i dni urlopowych w roku, a także godzin spędzanych na przejazdach z domu do biura i z powrotem.
Dyrektor izby uznał jednak, że nawet tak szczegółowe wyliczenie nie gwarantuje, iż pracownik nie użyje służbowego auta do celów prywatnych również w godzinach pracy.
– Praca przedstawicieli handlowych charakteryzuje się tym, że niemożliwe jest dokładne określenie z góry, w jakim czasie (każdego dnia) samochód będzie wykorzystywany do realizacji obowiązków na rzecz spółki – stwierdził. Z tego powodu łódzki urząd uznał, że istnieje realna możliwość wykorzystywania pojazdów do celów prywatnych również w czasie, gdy powinny one być wykorzystywane wyłącznie do działalności gospodarczej spółki. Jako przykład takiego prywatnego użytku podał dojazd z domu do pracy i z powrotem.
Inaczej w sprawie takich właśnie dojazdów orzekł niedawno Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie. W wyroku z 20 stycznia 2015 r. (sygn. akt I SA/Kr 1834/14, nieprawomocny) uznał, że przejazdy służbowym autem do pracy i z powrotem nie pozbawiają pracodawcy prawa do odliczenia całego VAT.
Interpretacja dyrektora łódzkiej izby nie jest pierwszą niekorzystną dla podatników. W innej, z 23 września 2014 r. (nr IPTPP4/443-447/14-4/MK), również odmówił on prawa pytającemu do odliczenia 100 proc. VAT. Powód był ten sam – nie można jednoznacznie ustalić, czy przejazd służbowym autem odbywa się jeszcze w ramach wykonywania obowiązków służbowych, czy już po pracy. – Pogląd ten jest w pełni zgodny z wykładnią prezentowaną przez Ministerstwo Finansów od kwietnia ubiegłego roku, kiedy to weszły w życie przepisy pozwalające na odliczanie zasadniczo tylko 50 proc. VAT od pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony – komentuje Justyna Podlaszewska, konsultant w 8Tax Doradztwo Podatkowe.
Interpretacja dyrektora IS w Łodzi z 23 grudnia 2014 r., nr IPTPP4/443-672/14-5/BM, niepublikowana