Firma nie musi sumy zapłaconej przy zawieraniu umowy leasingu zaliczać do kosztów proporcjonalnie do czasu jego trwania, jak chcą organy podatkowe. Opłatę początkową może odliczyć od razu w całości – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Przedsiębiorstwo wzięło cysternę w leasing na trzy lata. Zanim została wydana, musiało uiścić opłatę wstępną warunkującą nabycie pojazdu. Pełnomocnicy spółki wystąpili do ministra finansów o interpretację podatkową. Spytali, jak opłatę początkową rozliczyć w kosztach uzyskania przychodów.
Według nich taka należność jest kosztem pośrednim związanym z prowadzoną działalnością gospodarczą. Tym samym może być ujęta w kosztach w pełnej wysokości w dacie jej poniesienia. Szef resortu finansów się z tym nie zgodził. Uznał, że rozliczenie opłaty w kosztach powinno być proporcjonalne do czasu, w którym spółka będzie używała cysterny. Oznacza to, że powinna ją odliczać przez trzy lata, w częściach. Nie może tego zrobić jednorazowo zaraz po zapłacie.
Firma złożyła skargę do sądu. Twierdziła, że opłata wstępna jest w całości kosztem podatkowym, ponieważ jej uiszczenie było warunkiem zawarcia umowy z dostawcą cysterny. Podkreśliła też, że opłata nie ma więc związku z czasem trwania umowy leasingu. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie uznał jednak, że interpretacja ministra jest prawidłowa.
NSA uchylił to rozstrzygnięcie. Wskazał, że opłata wstępna (zwana też inicjalną lub początkową) związana z umową leasingu powinna być rozliczana jednorazowo. To kolejny korzystny dla podatników wyrok NSA dotyczący rozliczenia tego typu należności leasingowej. Podobne stanowisko sąd kasacyjny przyjął w wyrokach z 17 maja 2011 r. (sygn. II FSK 59/10) czy z 15 grudnia 2010 r. (sygn. II FSK 1294/09).
Wyrok jest prawomocny.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 17 grudnia 2013 r., sygn. akt II FSK 2906/11.