• ZMIANA PRAWA Ryczałt obejmie jedynie osiemnaście rodzajów usług • Przedsiębiorcy, którzy wybiorą ryczałt, nie będą mogli obsługiwać firm • Weryfikacja zamawiających usługi może okazać się kłopotliwa

Wprowadzenie ryczałtu kwotowego przewiduje projekt nowelizacji ustawy o VAT przygotowany w Ministerstwie Finansów, którym kieruje Zyta Gilowska Podatnicy, którzy wybiorą ryczałt VAT, nie będą mogli świadczyć usług na rzecz firm. Warunek ten, zdaniem ekspertów podatkowych, może zniechęcić wielu przedsiębiorców do skorzystania z tej formy rozliczeń. Nie wiadomo również, w jaki sposób podatnicy, którzy zdecydują się na ryczałt VAT, mieliby sprawdzać swoich klientów, aby mieć pewność, że świadczą usługi na rzecz osoby niebędącej podatnikiem VAT.

Bez usług na rzecz firm

Propozycja wprowadzenia ryczałtu VAT, zawarta w rządowej nowelizacji ustawy, to przywilej tylko dla nielicznych. Uproszczoną formę rozliczeń będą mogli wybrać tylko mali podatnicy, będący osobami fizycznymi, u których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym nie przekroczyła łącznie wyrażonej w złotych kwoty odpowiadającej 35 tys. euro. Ryczałt będzie dotyczył wąskiego katalogu 18 rodzajów usług. To nie koniec ograniczeń. Zgodnie z projektem, nad którym trwają prace w Sejmie, przywilej opodatkowania ryczałtem obejmie przedsiębiorców świadczących wyłącznie usługi na rzecz osób fizycznych, niebędących podatnikami VAT. – Ograniczenie możliwości stosowania ryczałtu do podatników świadczących określone usługi wyłącznie na rzecz osób fizycznych, wymusiłoby konieczność rezygnacji ze świadczenia usług na rzecz firm – mówi Joanna Bielewicz, doradca podatkowy w HLB Frąckowiak i Wspólnicy. Wymóg ten może się okazać sporym wyrzeczeniem dla wielu przedsiębiorców. Tomasz Grunwald, doradca podatkowy w KPMG zwraca uwagę, że w Polsce działa blisko 2 mln przedsiębiorców, w tym ponad 1,5 mln osób fizycznych prowadzących własną działalność gospodarczą. – Stanowią oni ogromną grupę odbiorców usług i trudno liczyć na to, że podatnicy będą chcieli świadomie pozbawić się tak dużej grupy potencjalnych klientów – ocenia ekspert. Dodaje, że jeżeli ryczałt VAT wejdzie w życie w projektowanym kształcie, to podatnik będzie musiał dokonać wyboru. Albo rezygnuje z uproszczonej formy rozliczeń, albo ze znacznej części klientów, co wydaje się mało prawdopodobne.

Klient złoży oświadczenie

Krzysztof Biernacki, prawnik, ekspert podatkowy z Kancelarii Prawa Gospodarczego Koksztys z Wrocławia zwraca uwagę, że projektowane przepisy nie wprowadzają żadnych sankcji wiążących się z przekroczeniem zakazu świadczenia usług na rzecz firm. Także Mariusz Orliński, ekspert prawa podatkowego z Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych Ślązak, Zapiór i Partnerzy w Katowicach (zrzeszona w Consortio LEX) podkreśla, że brak jest precyzyjnego przepisu stanowiącego o tym, czy i kiedy podatnik ryczałtowy traci ten status w sytuacji wykonania usługi na rzecz podatnika VAT. – Interpretacja oparta o wykładnię celowościową przemawia jednak za tym, że z momentem wykonania usługi na rzecz takiego podmiotu podatnik ryczałtowy traci ten status i jest zobowiązany do stosowania ogólnych zasad rozliczeń VAT – mówi Mariusz Orliński.

Weryfikacja podatników VAT

W tym kontekście konieczna może być zatem każdorazowa weryfikacja przez przedsiębiorcę tego, czy osoba zamawiająca u niego usługę nie jest podatnikiem VAT. Zdaniem ekspertów podatkowych w praktyce może to stanowić istotny problem. W ocenie Joanny Bielewicz, aby uchronić się przed utratą prawa do ryczałtu kwotowego, podatnik będzie musiał za każdym razem upewniać się, czy korzystającym z jego usług nie jest przedsiębiorca, np. poprzez pobranie stosownego oświadczenia. To z kolei może być kłopotliwe dla podatnika ryczałtowego. – Możemy założyć, że przedsiębiorca powinien dopełnić aktu staranności, czyli przynajmniej zapytać nabywcę, czy jest on podmiotem gospodarczym, albo poprosić o stosowne oświadczenie, tylko że wtedy stwarzamy podatnikom na ryczałcie kolejne bariery – twierdzi Tomasz Grunwald.

Wybiorą nieliczni

Zdaniem naszego rozmówcy projektowane przepisy sformułowane są w sposób nieżyciowy i w efekcie może się okazać, że znajdzie się niewielka liczba chętnych do korzystania z ryczałtu. – Po co wprowadzać taki mechanizm, skoro jednocześnie ogranicza się go w taki sposób, że w praktyce większość podatników nie będzie mogła albo nie będzie chciała z niego skorzystać – zastanawia się Tomasz Grunwald. Eksperta nie przekonuje argumentacja resortu finansów, zgodnie z którą preferencyjne rozliczenia mają zachęcić najdrobniejszych przedsiębiorców do wyjścia z szarej strefy. – Osoby świadczące swoje usługi nielegalnie działają w ten sposób przede wszystkim ze względu na podatek dochodowy, a nie VAT. Trudno zatem się spodziewać, że taka osoba zechce się opodatkować, skuszona jedynie możliwością ryczałtowego rozliczania podatku od towarów i usług – ocenia ekspert. Także Mariusz Orliński ocenia, że projektowane zmiany jako niezbyt precyzyjne i mało elastyczne nie będą cieszyć się dużym powodzeniem wśród usługodawców. Przypomina, że ryczałt obejmie wyłącznie podmioty świadczące usługi w niewielkim rozmiarze. Dotyczy to nie tylko progu obrotów, ale także braku możliwości zatrudniania więcej niż dwóch pracowników, zakazu zlecania prac podwykonawcom, dokonywania dostaw towarów itp. Nie będzie można także odliczać podatku naliczonego. Zdaniem Krzysztofa Biernackiego, jeżeli dodatkowo uwzględnimy proponowaną w nowelizacji zmianę definicji działalności gospodarczej, która rozszerza grono podatników VAT, to może się okazać, że prawo wyboru ryczałtu dotyczyć będzie tylko bardzo wąskiej grupy podatników. – Proponowane w załączniku stawki podatku, połączone z koniecznością prowadzenia szczegółowej ewidencji, mogą nie być dla tych przedsiębiorców wystarczającą zachętą do wyjścia z szarej strefy – ocenia nasz rozmówca.