Jeśli emeryt nie zgadza się ze sposobem rozliczenia jego podatku przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, ma prawo do korekty i wnioskowania o nadpłatę – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Sprawa dotyczyła emerytki, za którą ZUS dokonał rocznego rozliczenia podatku na formularzu PIT-40A za 2007 r. Kobieta złożyła w urzędzie skarbowym wniosek o stwierdzenie nadpłaty podatku w związku z ulgą na wychowanie dzieci. Dołączyła zeznanie PIT-37, uznając je za korektę podatku.
Naczelnik urzędu skarbowego odmówił stwierdzenia nadpłaty. Uznał, że podatniczka nie mogła dokonać korekty PIT-37, ponieważ nie złożyła takiego zeznania w terminie pierwotnym, czyli do 30 kwietnia 2008 r. Organ dodał, że jeżeli jedynym dochodem kobiety była emerytura, to ZUS miał obowiązek rozliczyć za nią podatek. Jeśli chciała skorzystać z ulgi, powinna powiadomić o tym organ rentowy. Mogła też samodzielnie złożyć zeznanie podatkowe. Jednak tego również nie zrobiła. Dlatego utraciła możliwość skorzystania z ulgi. Dyrektor izby skarbowej nie zmienił rozstrzygnięcia naczelnika.
Sprawa trafiła do sądu, ponieważ podatniczka uważała, że fakt rozliczenia PIT przez ZUS nie pozbawia jej prawa do korekty i stwierdzenia nadpłaty. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku uchylił decyzję organu podatkowego. W ocenie sądu przepisy ustawy o PIT (t.j. Dz.U. z 2012 r., poz. 361 z późn. zm.), w szczególności te regulujące zasady rozliczenia podatku przez organ rentowy, nie zakazują składania korekty przez podatnika rozliczanego przez ZUS. Izba skarbowa złożyła kasację do NSA, ale została ona oddalona.
Według NSA, gdyby zaakceptować stanowisko fiskusa, dochodziłoby do nieuzasadnionego zróżnicowania uprawnień podatników. To w ocenie NSA naruszałoby zasady konstytucyjne. Wyrok jest prawomocny.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 9 listopada 2012 r., II FSK 628/11.