W rozliczeniu za 2009 rok było o prawie 7 tys. mniej podatników PIT niż w 2008 roku. Eksperci upatrują przyczyn w ucieczce w szarą strefę oraz zagranicznej migracji zarobkowej. Resort finansów powinien pomyśleć nad podatkiem liniowym, aby zahamować tę tendencję
Liczba podatników PIT w 2009 roku spadła o ponad 6800 w porównaniu z rokiem 2008. To pierwszy spadek liczby podatników od sześciu lat. Co więcej nie wynika on ze zmian demograficznych.
Eksperci wskazują na kilka przyczyn, m.in. zwiększenie bezrobocia, ucieczkę do szarej strefy czy dalszą migrację zarobkową.
Ministerstwo Finansów powinno być zaniepokojone takimi wynikami. Tendencja ta może się z roku na rok pogłębiać. Według specjalistów antidotum na tę sytuację może być wprowadzenie powszechnego podatku liniowego. Obecnie podatek liniowy mogą opłacać jedynie przedsiębiorcy. Dotychczas we wszystkich krajach, w których był wprowadzany, rosła liczba podatników i wpłacane przez nich podatki.
Niestety, resort finansów nie prowadzi na razie żadnych prac w tym zakresie.

Spowolnienie gospodarcze

Równocześnie ze spadkiem liczby podatników, o 3,8 mld zł spadły wpływy z PIT. To skutek zastąpienia trzystopniowej skali podatkowej (19, 30, 40 proc.) skalą dwustopniową (18 i 32 proc.). Ta zmiana spowodowała przesunięcie tych podatników, którzy wcześniej uiszczali PIT według stawki 30-proc. (stawką tą były objęte dochody w wysokości między 44 490 zł a 85 528 zł) do grupy podatników, którzy płacą podatek według stawki 18-proc. (stawką tą są objęte dochody w wysokości od 3091 zł do 85 528 zł).
– W konsekwencji tych zmian ponad 98 proc. podatników zapłaciło PIT za 2009 rok według stawki 18 proc., a jedynie 1,59 proc. podatników według stawki 32 proc. – zauważa Katarzyna Sala, prawnik w Auxilium.
Według Wojciecha Kroka, doradcy podatkowego w kancelarii Parulski & Wspólnicy, spadająca liczba podatników PIT w roku 2009 to niewątpliwie efekt spowolnienia gospodarczego, związanego z globalnym kryzysem. Część podatników nie uzyskała po prostu żadnych dochodów, najprawdopodobniej dlatego, że byli bez pracy albo przeszli do szarej strefy. Martwić powinien – przynajmniej ministra finansów – niski odsetek podatników będących w drugim progu podatkowym.
– Najprawdopodobniej jest to wynik ucieczki podatników przed opodatkowaniem dochodów według skali podatkowej i jak najpowszechniejszego korzystania z liniowej stawki PIT dla osób prowadzących działalność gospodarczą – argumentuje Wojciech Krok.



Jego zdaniem struktura podatników PIT skłania do refleksji nad założeniami naszego systemu podatkowego. Jak się wydaje, w pewnych przypadkach dochód uzyskiwany od pojedynczego podatnika może być niższy niż koszty obsługi jego zeznania, rejestracji w systemie informatycznym, weryfikacji, ewentualnych wezwań do usunięcia błędów.
– Trzeba więc zastanowić się nad uproszczeniem sposobu rozliczeń dla osób uzyskujących niższe dochody – sugeruje ekspert z kancelarii Parulski & Wspólnicy.

Wybór innego opodatkowania

Eksperci wskazują też na inne przyczyny spadku liczby podatników PIT. Anna Drabik, ekspert BDO, zwraca uwagę na migrację ludności oraz spadek liczby ludności w wieku produkcyjnym.
– Popularne stają się elastyczne formy zatrudnienia, wśród których należy wyróżnić samozatrudnienie. Nowi przedsiębiorcy mogą liczyć na dotacje unijne, co powoduje wzrost liczby osób zakładających firmy – zauważa Anna Drabik.
Według naszej rozmówczyni, prowadząc działalność gospodarczą, podatnik może wybrać formę opodatkowania. W wielu przypadkach korzystniejszy jest wybór ryczałtu bądź stawki liniowej niż opodatkowywanie dochodów według progresywnej skali podatkowej.
– W tym też aspekcie upatrywałabym spadku liczby podatników opodatkowanych według skali podatkowej – stwierdza ekspert z BDO.

Migracja zarobkowa

Przyczyną spadku liczby podatników mogą też być wyjazdy polskich obywateli za granicę i podjęcia przez nich pracy w innym państwie. W wielu takich przypadkach Polacy pracujący za granicą nie rozliczają się w kraju.
Według Katarzyny Sali jest to jedyne wyjaśnienie, bowiem każda osoba otrzymująca dochody w Polsce (dotyczy to zarówno osób pracujących, jak i emerytów i rencistów) ma obowiązek płacenia PIT.