Doradca ekonomiczny prezydenta Ryszard Bugaj powiedział w poniedziałek, że zbulwersowała go zgłoszona przez Lecha Kaczyńskiego - w trakcie piątkowego orędzia w Sejmie - propozycja obniżenia stawki podatku VAT. Jego zdaniem obniżka VAT przyniosłaby ubytki w budżecie państwa.

Według poniedziałkowego "Dziennika" była minister finansów Zyta Gilowska była jedną z autorek prezydenckiego orędzia; za namową prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego - zgłoszone przez nią pomysły - miały wyprzeć te, których autorem był Bugaj.

Bugaj powiedział w poniedziałek w TVN24, że "w większości" podobało mu się orędzie prezydenta, ale - jak zastrzegł - były też tam elementy, z których musiał się tłumaczyć przed swoimi przyjaciółmi. "Jest jeden element, który mnie tam (w orędziu) rzeczywiście zbulwersował. On dotyczył obniżenia stawek podatków pośrednich VAT" - zaznaczył.

Bugaj zapewnił, że to nie on przygotował orędzie prezydenta. Jak dodał, nie znał ani terminu orędzia, ani tekstu, jaki Lech Kaczyński wygłosił w Sejmie. "Nie wiem, kto prezydentowi to (pomysł obniżki podatku VAT) podsunął" - zaznaczył.

Dopytywany, czy to Gilowska opracowała orędzie prezydenta, Bugaj powiedział, że nie wie. Dodał jednocześnie, że jego zdaniem Gilowska ponosi część odpowiedzialności za obecną finansów publicznych.

Bugaj przyznał też, że nie miał jeszcze możliwości powiedzieć prezydentowi, że nie podobał mu się fragment jego orędzia dotyczący obniżenia stawki VAT.

Dodał jednocześnie, że podziela stanowisko prezydenta, który mówił w orędziu, że - w dobie kryzysu - rząd jest bezczynny. "To jest polski problem" - podkreślił doradca. Jego zdaniem, minister finansów Jacek Rostowski pomylił się - w kwestii walki z kryzysem - kilka razy. "Minister Rostowski jest dziś ciężarem dla rządu i powinien ułatwić premierowi sytuację" - ocenił.

Pytany, czy - w związku z orędziem prezydenta - chce odejść z Pałacu Prezydenckiego, Bugaj powiedział: "nie, nie chcę".

W piątek prezydent wygłosił w Sejmie orędzie poświęcone sprawom gospodarczym. Zaproponował, by rozważyć obniżkę stawki podatku od towarów i usług do 18-19 proc. Opowiedział się za zwiększeniem kwoty wolnej od podatku PIT dla osób z niskimi rentami i emeryturami. Wyraził opinię, że "wielce ryzykowne" byłoby wprowadzenie euro w warunkach kryzysu. Ponadto zadeklarował, że jest gotowy do współdziałania w tworzeniu "dobrego, całościowego planu antykryzysowego" i wezwał rząd do rzetelnego informowania społeczeństwa o sytuacji gospodarczej i o działaniach, które zamierza podjąć w obliczu kryzysu.