Ministrowie finansów krajów strefy euro nie osiągnęli porozumienia w sprawie możliwej obniżki VAT-u na paliwa. Szefowie resortów spotkali się we Frankfurcie nad Menem przy okazji obchodów 10. rocznicy powstania Europejskiego Banku Centralnego.

W trakcie poniedziałkowego spotkania ministrów finansów 15 państw strefy euro we Frankfurcie nad Menem doszło do polemik w sprawie obniżenia stawki podatku VAT od paliw płynnych w odpowiedzi na rekordowy wzrost cen ropy.

Propozycję takiej ulgi podatkowej, która miałaby obowiązywać w całej Unii Europejskiej, przedstawił w ubiegły wtorek prezydent Francji Nicolas Sarkozy.

"Nie powinniśmy reagować politycznie" - oświadczył po posiedzeniu gremium jego przewodniczący, premier i minister finansów Luksemburga Jean-Claude Juncker. Dodał: "Francja ma rację, problem istnieje" i ostrzegł, że "potrzebujemy skoordynowanej akcji".

Jeszcze przed rozpoczęciem obrad pomysł Sarkozy'ego skrytykowali szefowie resortów finansów: Niemiec, Hiszpanii i Holandii.

Interwencja może okazać się błędna?

"Nie powinniśmy (...) próbować interweniować. W przeszłości często okazywało się to błędem" - powiedział minister finansów Niemiec Peer Steinbrueck.

"To nie jest dobry pomysł. Cenę ropy określa rynek" - oświadczył hiszpański minister gospodarki i finansów Pedro Solbes, postulując jednocześnie zmniejszenie zużycia tego surowca. Solbes był wcześniej komisarzem UE do spraw gospodarki.

W podobnym tonie wypowiedział się holenderski minister finansów Wouter Bos: "Musimy uczynić naszą gospodarkę mniej uzależnioną od cen ropy. Problemem Francji jest uporządkowanie jej budżetu. Obniżenie podatków nie musi być dla niej łatwe do przeprowadzenia".

Jak zaznaczyła francuska minister finansów Christine Lagarde, w sprawie wysokich cen ropy "potrzeba odpowiedzi na aktualną sytuację" i dlatego "musimy przynajmniej o tym dyskutować".

Poniedziałkowa konferencja ministrów finansów państw strefy euro odbyła się we frankfurckiej siedzibie Europejskiego Banku Centralnego z okazji 10. rocznicy jego utworzenia.

3198