Projekt nowej ustawy akcyzowej zakłada zmiany w opodatkowaniu gazu ziemnego. Akcyzą zostanie objęty także węgiel i koks, choć już nie ten wykorzystywany do produkcji energii. Zdaniem ekspertów, takich zmian wymaga od nas Unia, a ich skutkiem może być wzrost cen.
ANALIZA Projekt nowej ustawy o podatku akcyzowym zakłada zmiany w zakresie opodatkowania węgla i koksu, a także opodatkowania gazu ziemnego używanego m.in. w kuchenkach i do ogrzewania. Zgodnie z projektem, węgiel i koks ma być zwolniony z akcyzy do 1 stycznia 2012 r., natomiast gaz ziemny wykorzystywany do celów opałowych do 31 października 2013 r.
- Do tych zmian zobowiązuje nas Unia Europejska. Oceniamy, że wzrost cen po objęciu akcyzą węgla i koksu nastąpi o ok. 5 proc. Trzeba jednak podkreślić, że to będzie wzrost cen wyrobów energetycznych do produkcji ciepła, a nie do produkcji energii elektrycznej. Ciepło pochodzące z takich źródeł, jak energia elektryczna czy też olej opałowy, jest już obciążone akcyzą, bo te wyroby są opodatkowane - tłumaczył w wywiadzie dla GP Jacek Kapica, wiceminister finansów.
Jednocześnie dodał, że akcyzą zostanie również objęty gaz ziemny. Dotyczy to także tego gazu, który używany jest do ogrzewania i w kuchenkach.
- Tych zmian wymaga od nas Unia. Wynika to z zasady powszechności opodatkowania wszystkich produktów energetycznych - tłumaczył Jacek Kapica.
My, wspólnie z ekspertami, postanowiliśmy przeanalizować, jakie będą konsekwencje tych rozwiązań dla podatników.

Dyrektywa energetyczna

Harmonizacja podatków pośrednich w obrębie UE, w tym akcyzy, następuje na podstawie postanowień Dyrektyw Rady UE adresowanych do państw członkowskich. W sektorze energetycznym decydujące znaczenie ma Dyrektywa Rady 2003/96/WE z 27 października 2003 r., która w stosunku do Polski zaczęła obowiązywać z dniem przystąpienia do UE, czyli od 1 maja 2004 r.
Jak wyjaśnia Krzysztof Ścipień, starszy asystent podatkowy w BDO Numerica, zgodnie z art. 2 dyrektywy za produkty energetyczne uznaje się m.in. gaz ziemny, węgiel kamienny i brunatny oraz koks. Państwa członkowskie, w których udział gazu ziemnego w końcowym zużyciu energii był mniejszy niż 15 proc. w 2000 roku (w Polsce było to 11 proc.), mogą zostać zwolnione z opodatkowania tego nośnika energii przez okres dziesięciu lat od daty wejścia w życie niniejszej dyrektywy lub do czasu, gdy krajowy udział gazu ziemnego w końcowym zużyciu energii osiągnie 25 proc. w zależności od tego, który z tych momentów nastąpi wcześniej.
- Oznacza to, że akcyza na gaz ziemny w Polsce może zacząć obowiązywać najpóźniej od końca października 2013 r., gdyż taki jest wymóg wynikający z dyrektywy - stwierdza Krzysztof Ścipień.
Konsekwencją obciążenia gazu ziemnego akcyzą będzie wzrost wydatków ponoszonych przez gospodarstwa domowe, ponieważ nośnik ten jest wykorzystywany głównie w kuchenkach i piecykach gazowych, jak również do ogrzewania mieszkań.

Wymogi unijne

W związku z postanowieniami Dyrektywy 2003/96/WE państwa członkowskie zobowiązane są objąć gaz ziemny przeznaczony dla celów opałowych podatkiem akcyzowym. Łukasz Strzelec, doradca podatkowy w TPA Horwath Sztuba Kaczmarek, zwraca uwagę, że minimalna stawka została określona na poziomie 0,15 lub 0,3 euro za gigadżul w zależności od gospodarczego lub pozagospodarczego przeznaczenia gazu.
Ministerstwo Finansów przygotowało już projekt nowej ustawy o akcyzie, której wprowadzenie jest obecnie jednym z priorytetów legislacyjnych Rady Ministrów.
- Zgodnie z projektem, nie później niż od 1 listopada 2013 r. za 1 gigadżul gazu zapłacimy 1,18 zł akcyzy, niezależnie od jego gospodarczego lub pozagospodarczego przeznaczenia - zauważa Łukasz Strzelec.
Dodaje, że ministerstwo, działając na mocy dyrektywy, dopuściło opodatkowanie gazu już od momentu, gdy wskaźnik jego zużycia na terenie kraju osiągnie 20 proc. - wtedy wymiar obciążenia akcyzą wyniesie połowę stawki docelowej, czyli 59 gr. Możliwe jest więc, że podatek od gazu ziemnego płacić będziemy już znacznie wcześniej niż pod koniec 2013 r., choć prawdopodobieństwo takiego stanu rzeczy nie wydaje się duże.
- Obecnie zgodnie z informacją Urzędu Regulacji Energetyki współczynnik udziału gazu ziemnego w konsumpcji energii na terytorium Polski wynosi około 13 proc., a od 2000 roku wzrósł zaledwie o 2 proc. - stwierdza Łukasz Strzelec.
Dodatkowo - jak wyjaśnia nam Urszula Świtalska, konsultant w TPA Horwath Sztuba Kaczmarek - zgodnie z projektem ustawy akcyzowej status podatnika akcyzy zostanie nadany dystrybutorom, którzy dostarczają gaz odbiorcom końcowym.
- Należy spodziewać się więc, że sprzedawcy będą starali się przenieść ciężar nowego opodatkowania na konsumentów w postaci podwyżek. A te dotkną przede wszystkim drobnych przedsiębiorców oraz gospodarstwa domowe wykorzystujące gaz ziemny do ogrzewania i kuchenek - zauważa Urszula Świtalska. Dyrektywa dopuszcza fakultatywne zwolnienie gazu ziemnego z akcyzy dla gospodarstw domowych oraz organizacji pożytku publicznego.
Jak wyjaśnia ekspert, zamysł Ministerstwa Finansów nie obejmuje jednak tej możliwości. Projekt ustawy przewiduje jedynie zwolnienie płynnych gazów propan, butan oraz ich mieszanin (LPG) wykorzystywanych dla celów opałowych po spełnieniu wielu warunków określonych ustawą.
- Zwolnienie to nie stanowi jednak ulgi o szerokim zastosowaniu. Szacuje się bowiem, że obecnie jedynie 5-6 proc. gospodarstw domowych korzysta w Polsce z kuchenek na LPG - argumentują eksperci TPA Horwath Sztuba Kaczmarek.

Koniec zwolnienia

Zbigniew Liptak, doradca podatkowy w Baker & McKenzie, również podkreśla, że zgodnie z projektem nowej ustawy akcyzowej najpóźniej od 1 listopada 2013 r. podatek akcyzowy będzie pobierany także od gazu ziemnego. Wtedy to zakończy się okres przejściowy, w którym kraje członkowskie mogą stosować, na mocy przepisów dyrektywy energetycznej, zwolnienie z tego podatku.
- Obowiązek wprowadzenia opodatkowania może wystąpić nawet przed tą datą - zależy to od poziomu udziału gazu ziemnego w końcowym zużyciu energii w Polsce (kluczowe dla opodatkowania progi to 20 proc. i 25 proc.) - tłumaczy Zbigniew Liptak.
Dodaje, że opodatkowanie gazu ziemnego, obok innych paliw, jest konieczne dla zapewnienia powszechności opodatkowania nośników energii. Dlatego trudno oczekiwać, żeby opodatkowanie akcyzą gazu ziemnego nie zostało wprowadzone. Trudno także oczekiwać, że obecny okres przejściowy zostanie wydłużony poprzez zmianę dyrektywy.

Nastąpi wzrost cen

Jak już wyjaśnili nasi rozmówcy, zgodnie z postanowieniami Dyrektywy 2004/74/ WE w chwili, gdy udział gazu ziemnego w konsumpcji energii osiągnie 20 proc., zostanie zastosowana pozytywna - jednak obniżona stawka akcyzy dla gazu ziemnego, stanowiąca 50 proc. zasadniczej stawki, czyli 0,59 zł/1 GJ. Po wygaśnięciu zwolnienia od akcyzy stawka ta wyniesie 1,18 zł/1 GJ.
Robert Banasiak, konsultant podatkowy w ITA Doradztwo Podatkowe, wskazuje, że zgodnie z Dyrektywą 2003/96/WE gaz ziemny, podobnie jak energia, podlega podatkom wymagalnym w momencie dostawy przez dystrybutora lub redystrybutora. Regulacja ta nie została jednak zawarta w projekcie polskiej ustawy o podatku akcyzowym.
- Tym samym opodatkowanie gazu ziemnego akcyzą może spowodować, że jego dostawcy przerzucą część, o ile nie całość, płaconego przez siebie podatku na nabywców finalnych, co zmniejszy konkurencyjność cenową korzystania z ogrzewania gazowego oraz gotowania na kuchenkach gazowych na rzecz urządzeń elektrycznych - konkluduje Robert Banasiak.
1 stycznia 2009 r. od tego dnia ma zacząć obowiązywać nowa ustawa o podatku akcyzowym
Jacek Kapica, wiceminister finansów Fot. Marek Matusiak / DGP