Kierownikom jednostek sektora finansów publicznych, którzy współpracują z audytorem wewnętrznym, łatwiej usprawniać działanie jednostki.

Z ankiety, którą przeprowadziła Gazeta Prawna wśród audytorów wewnętrznych jednostek sektora finansów publicznych wynika, że mimo, iż przeważająca większość audytorów nie ma zastrzeżeń co do współpracy z kierownikami tych jednostek, część z nich nadal nie docenia wykonywanej przez nich pracy.
Audytorzy niedoceniani
Audytorzy wskazują przede wszystkim brak specjalistycznej wiedzy o audycie, niezrozumienie roli, jaką ma spełniać, a także brak przekonania, że audyt wniesie coś nowego, wskaże problem, który nie jest znany kierownikowi.
- Na stosunek do audytorów rzutuje często niechęć do bycia ocenianym przez audytora, tzn. poddania ocenie sposobu zarządzania, wytykania braków, niegospodarności i podejmowania nietrafnych i szkodliwych decyzji - twierdzi jeden z ankietowanych. Nieznajomość prawa w niektórych przypadkach prowadzi nieraz do daleko idących konsekwencji finansowych.
Jeden z badanych wskazuje, że z założenia audyt wewnętrzny jest niezależną i obiektywną działalnością o charakterze weryfikacyjnym i doradczym, której celem jest wniesienie do instytucji wartości dodanej i usprawnienie jej funkcjonowania. Ma więc wspierać organizację w osiąganiu wytyczonych celów przez systematyczne i konsekwentne działanie. Audyt ocenia i służy poprawie skuteczności zarządzania ryzykiem, systemu kontroli oraz procesów zarządzania organizacją.
- Na mechanizm w procesie prawidłowego zarządzania jednostką i prawidłowego wykorzystania jej zasobów, zwłaszcza w kontekście środków publicznych, składają się określone cechy. Poprawiają one skuteczność zarządzania ryzykiem oraz system kontroli jednostki. Można wśród nich wyróżnić niezależność i obiektywizm, systematyczność i konsekwencję - podkreśla ankietowany. Dodaje, że dla kierowników jednostek, którzy chcą właściwie wykonywać swoje funkcje, znaczenie tych mechanizmów nie powinno budzić wątpliwości.
Potrzebne szkolenia
Ministerstwo Finansów nadal powinno prowadzić akcję uświadamiania kierownikom jednostek potrzebę zatrudniania audytorów i współpracy z nimi, a audytorów wspierać szkoleniami.
- Nie jestem przekonany co do skuteczności szkoleń dla kierowników jednostek - stwierdził wiceminister finansów Paweł Banaś. Wyjaśnił, że szkolenia są potrzebne i będą organizowane, ale nie należy przeceniać ich roli w umacnianiu funkcji audytu wewnętrznego. Kierownik, który nie jest przekonany do audytu, na szkolenie nie przyjedzie lub wyśle w zastępstwie pracownika.
Paweł Banaś twierdzi, że najlepszym sposobem na pokonanie bariery nieufności, jeżeli taka istnieje, i wykazanie swojej przydatności jest rzeczywista pomoc audytora w zarządzaniu jednostką.
Podobnie jak w firmie prywatnej, gdzie komórka audytu funkcjonuje tylko wówczas, gdy szef firmy jest głęboko przekonany o jej użyteczności. Dlatego audyt wewnętrzny będzie wzmacniany, jednak nie w drodze kolejnych regulacji prawnych - podkreśla nasz rozmówca.
Dobra ocena
Ministerstwo Finansów przeprowadziło badanie ankietowe dotyczące audytu wewnętrznego wśród kierowników jednostek. W ankiecie wzięło udział 347 osób. Jak twierdzi Sławomir Kacprzak, dyrektor departamentu koordynacji kontroli finansowej i audytu wewnętrznego, ocena wypadła pozytywnie. Sama koncepcja audytu wewnętrznego w administracji została oceniona w skali od 0 do 5 na ponad 4. Nieznacznie słabiej oceniają kierownicy audytorów w swoich jednostkach - 3,91.
Najniższą ocenę - 3,16 - kierownicy przypisali faktycznej roli audytu wewnętrznego w ograniczaniu ryzyka niegospodarnego, niecelowego wydatkowania środków publicznych.
Nie dziwi nas ta ocena, ponieważ audytor nie bierze udziału w bieżącym wydatkowaniu środków publicznych, jak na przykład główny księgowy - wyjaśnił rozmówca.
- Ponadto efekty przeprowadzonego audytu mogą uwidaczniać się w dłuższej perspektywie i w bieżącym zarządzaniu mogą nie być natychmiast zauważalne. Dlatego fakt, że kierownicy jednostek pomimo obiektywnych trudności dostrzegają wpływ audytu na ograniczanie ryzyka niewłaściwego wydatkowania środków publicznych należy ocenić pozytywnie - dodał
Ocenie podlegała również wysokość nakładów ponoszonych na audyt wewnętrzny w stosunku do uzyskiwanych dzięki niemu korzyści, a także stan zasobów kadrowych komórek audytu wewnętrznego. Aż 89 proc. ankietowanych uznało, że nakłady ponoszone na audyt są odpowiednie lub nawet zbyt niskie w stosunku do korzyści uzyskiwanych z prowadzenia audytu wewnętrznego w jednostce.
AGNIESZKA POKOJSKA