Rozmawiamy z WOJCIECHEM BĄKIEM, menedżerem w firmie Pentacomp - Wciąż niewiele firm energetycznych zobowiązanych do rozliczania akcyzy od energii posiada odpowiednie programy do ewidencji elektronicznej. Warto w nie zainwestować, bo to znacznie upraszcza rozliczenia z fiskusem.
ROZMOWA
Tuż po wejściu w życie w marcu nowej ustawy o podatku akcyzowym firmy energetyczne miały kłopoty z rozliczaniem akcyzy. Czy te trudności nadal występują?
– Niestety tak. Trudności związane z ewidencjonowaniem przepływów energii wcale nie są mniejsze. Wciąż nie do końca wiadomo, jak np. traktować faktury prognostyczne, jak rozliczać wstępne wpłaty na poczet akcyzy czy też jak rozumieć stwierdzenie, że ewidencja powinna być prowadzona w sposób ciągły. Nadal czekamy na interpretacje Ministerstwa Finansów w tym zakresie.
Jak radzą sobie firmy?
– Wiele firm wciąż nie wie, jak powinna wyglądać prawidłowa ewidencja, i stara się to robić intuicyjnie, co często oznacza niepoprawnie. Prawie wszystkie podmioty prowadzą ewidencję na papierze i chociaż część z nich ustaliła z urzędnikami celnymi wzór prowadzenia takiej ewidencji, to taki sposób ewidencjonowania jest uciążliwy zarówno dla podatnika, jak i urzędnika.
Dlaczego tak niewiele firm wdrożyło ewidencję elektroniczną?
– Działy IT w firmach energetycznych wciąż nie zdają sobie sprawy z wyzwania, jakie przyniosła ze sobą nowa ustawa. Działy prawne i księgowe mają potrzebną wiedzę, ale nie została ona przekazana odpowiednim osobom w celu dopasowania wewnętrznych systemów informatycznych. To brak wystarczającej wiedzy sprawia, że program dedykowany wspomaganiu rozliczania akcyzy postrzegany jest przez działy IT jako niepotrzebny wydatek, a informatycy nie są w stanie zaproponować w zamian niczego, co pomogłoby działom biznesowym rozwiązać ich problemy.
Co mogą zrobić przedsiębiorstwa?
– Najprostszym i najtańszym sposobem jest wdrożenie oprogramowania z formularzami ekranowymi do wprowadzania danych, na podstawie których tworzona jest ewidencja i wyliczana jest akcyza. Przeprowadzenie wdrożenia i przeszkolenie użytkowników można wykonać w ciągu zaledwie jednego dnia, a w całym procesie najbardziej czasochłonne jest ustalanie warunków finansowych z dostawcą.
Czy taki system można zintegrować z innymi?
– Wdrożenie ewidencji elektronicznej zintegrowanej z innymi systemami przedsiębiorstwa jest skomplikowanym procesem. Kupno programu z pudełka nie jest wystarczające. Potrzebne jest dopasowanie rozwiązania do systemów billingowych czy księgowych, które jest nie tylko czasochłonne, ale również kosztowne. Na szczęście dla firm energetycznych, tylko niewielka ich część potrzebuje pełnej integracji już dziś. Wyjściem w takiej sytuacji jest szybkie wdrożenie ewidencji elektronicznej z formularzami ekranowymi i jednoczesne przygotowywanie projektu integrującego program wspierający rozliczanie akcyzy z systemami źródłowymi. W wielu przypadkach okaże się, że podstawowe oprogramowanie jest wystarczająco efektywne i nie ma konieczności przeprowadzania integracji, która nie przyniosłaby odpowiedniego zwrotu z inwestycji.
● WOJCIECH BĄK
menedżer w Pentacomp Systemy Informatyczne, niezależny polski dostawca usług i producent rozwiązań informatycznych obsługujący m.in. administrację rządową i samorządową