Do obliczenia wartości różnic kursowych, które powstają w wyniku regulowania zobowiązań spółki, należy stosować średni kurs NBP.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że spółka, która posiada konto w euro i reguluje w tej walucie swoje zobowiązania (rozliczenia z kontrahentami, spłata pożyczek), musi do powstających różnic kursowych stosować średni kurs euro Narodowego Banku Polskiego (NBP) z ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień dokonania płatności. Sąd w omawianym wyroku zgodził się ze stanowiskiem spółki. Twierdziła ona, że w jej przypadku zastosowanie znajdzie art. 15a ust. 4 ustawy o CIT (t.j. Dz.U. z 2000 r. nr 54, poz. 654 z późn. zm.). W przypadku transakcji dokonywanych przy wykorzystywaniu rachunków walutowych nie jest bowiem możliwe ustalenie faktycznie zastosowanego kursu waluty. W przypadku rozliczeń z kontrahentami w euro spółka nie stosuje żadnego kursu waluty, ponieważ zarówno wpłaty na rachunki walutowe, jak i wypłaty z tych rachunków dokonywane są bezpośrednio w walucie (euro) bez konieczności uprzedniej sprzedaży waluty bądź też jej zakupu od banku.
Sąd nie zgodził się ze stanowiskiem ministra finansów, który stwierdził, że dla potrzeb ustalenia różnic kursowych związanych z zapłatą należności i zobowiązań w walucie obcej spółka powinna stosować kurs banku, który obsługuje rachunek walutowy spółki.
Jak wynikało z wniosku o interpretację, spółka zawarła kilka umów na prowadzenie rachunków bankowych.
Na rachunek walutowy wpływają środki pieniężne w euro. Jednocześnie spółka wykorzystuje rachunki walutowe do regulowania bieżących zobowiązań w euro. Wyrok jest nieprawomocny.
SYGN. AKT III SA/Wa 368/10