W leasingu zwrotnym mamy do czynienia z dwiema transakcjami: umową sprzedaży, a następnie leasingiem ruchomości. Nie jest to jedna kompleksowa usługa finansowa zwolniona z VAT – orzekł po raz kolejny Naczelny Sąd Administracyjny.
Niedawno orzekł tak samo w wyroku z 28 stycznia 2025 r. (sygn. akt I FSK 1594/22).
Na czym to polega
Przypomnijmy, że w leasingu zwrotnym finansujący zobowiązuje się do nabycia danej rzeczy od korzystającego i oddania mu jej do używania w zamian za wynagrodzenie płatne w ratach.
Spółka, która się tym zajmuje, uważała, że mamy tu do czynienia z jedną kompleksową usługą finansową, która jest zwolniona z podatku na podstawie art. 43 ust. 1 pkt 38 ustawy o VAT.
Argumentowała, że w ramach umowy nie dochodzi do przeniesienia prawa do rozporządzania towarem jak właściciel. Władztwo ekonomiczne nad ruchomością wciąż ma korzystający, który używa je w sposób ciągły w celu prowadzenia dotychczasowej działalności gospodarczej. To on także ponosi ryzyko związane z korzystaniem z ruchomości oraz odpowiedzialność za ewentualne uszkodzenie, zniszczenie czy utratę.
To nie jest jedna usługa
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej uznał jednak, że w tej sytuacji występują dwie odrębne transakcje: umowa sprzedaży i leasing ruchomości. W związku z tym mamy do czynienia z dwiema niezależnymi czynnościami podlegającymi opodatkowaniu: dostawą ruchomości oraz oddaniem ich w leasing.
Podobnie jak pożyczka
Interpretację fiskusa uchylił WSA w Warszawie (sygn. akt III SA/Wa 1599/20). Zgodził się ze spółką, że w tym przypadku mamy do czynienia z jedną kompleksową usługą finansową, zwolnioną z VAT. Tym samym uznał, że zbycie przez leasingobiorcę ruchomości na rzecz leasingodawcy nie jest odpłatną dostawą towarów.
Kluczowy – jak wyjaśnił WSA – jest w tym przypadku cel ekonomiczny transakcji. Nie jest nim nabycie przedmiotu leasingu, bo leasingodawca nie zamierza korzystać z kupionej ruchomości, ani nawet objąć jej w posiadanie – argumentował sąd.
Z kolei celem ekonomicznym leasingobiorcy jest – jak wskazywał WSA – poprawa płynności finansowej, a nie wyzbycie się przedmiotu leasingu. W tym kontekście leasing zwrotny jest bliższy umowie pożyczki z ustanowionym zabezpieczeniem spłaty niż umowie sprzedaży – stwierdził WSA.
To dwie odrębne czynności
Nie zgodził się z tym NSA i uchylił wyrok sądu I instancji. Orzekł, że w istocie w leasingu zwrotnym mają miejsce dwie transakcje. Technicznie mogą one zostać zawarte w ramach jednego dokumentu (umowy), co jednak nie wpływa na skutki w VAT.
– Nie ma więc podstaw do uznania leasingu zwrotnego za jedną kompleksową usługę finansową zwolnioną z VAT. Zbycie ruchomości ma charakter dostawy towarów, a nie, jak przyjmowała strona skarżąca, jednej kompleksowej usługi finansowej – uzasadniła sędzia Danuta Oleś.
Wyrok NSA z 18 marca 2025 r., sygn. akt I FSK 1893/21
Pisaliśmy o tym: Leasing zwrotny nie jest zwolniony z VAT, DGP nr 22/2025