W najnowszym projekcie zmian ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, przygotowanym przez Ministerstwo Finansów, wprowadzono modyfikacje, które mogą wpłynąć na wysokość podatków od nieruchomości, jakie będą musiały płacić przedsiębiorstwa. Chodzi o zmianę definicji budynku i budowli.

Jednym z najważniejszych elementów nowelizacji jest doprecyzowanie definicji budynku oraz budowli. Nowa definicja budynku obejmuje obiekty wzniesione w wyniku robót budowlanych, które są trwale związane z gruntem, mają fundamenty, dach oraz ściany budowlane, a także instalacje zapewniające możliwość użytkowania zgodnie z przeznaczeniem. Warto zaznaczyć, że z definicji budynku wyłączono jednak obiekty przeznaczone do magazynowania materiałów sypkich, ciekłych i gazowych, których podstawowym parametrem technicznym jest pojemność.

Państwo sięga po podatki od rurociągów, fundamentów i elektrowni

Nowa definicja budowli jest bardziej rozbudowana i obejmuje obiekty niewpisujące się w definicję budynku, takie jak elektrownie wiatrowe i jądrowe, a także fundamenty pod maszyny oraz różnego rodzaju rurociągi.

Największe zmiany, które mogą wpłynąć na wzrost obciążeń podatkowych, dotyczą opodatkowania różnego rodzaju zbiorników oraz budowli wewnątrz budynków. Projekt przewiduje, że wszystkie urządzenia przypominające zbiorniki, które służą do gromadzenia materiałów sypkich, ciekłych czy gazowych, będą opodatkowane jako budowle.

Dotyczy to m.in. zbiorników LPG czy zbiorników na gaz techniczny, a także tych, w których zachodzą procesy technologiczne, np. oczyszczania. Wartość takich zbiorników może wynosić od kilkuset tysięcy do nawet miliona złotych, a objęcie ich 2-procentową stawką podatku od budowli może oznaczać istotny wzrost podatków dla przedsiębiorstw.

Zmiana wpłynie na koszty działalności

Przedsiębiorcy zwracają uwagę, że zmiana ta wpłynie negatywnie na wiele firm, które dotychczas nie były zobowiązane do płacenia podatków od tego rodzaju instalacji. W praktyce może to prowadzić do znacznego zwiększenia kosztów działalności dla firm, które wykorzystują takie instalacje w procesach produkcyjnych.

Zmiany budzą szczególnie obawy wśród przedsiębiorców z branży przemysłowej, gdzie różnego rodzaju instalacje techniczne, jak rurociągi czy fundamenty, są powszechnie stosowane. Dla wielu firm oznaczać to będzie wzrost podatków, co z kolei może negatywnie wpłynąć na koszty operacyjne.