Tymczasowe przemieszczenie samochodu osobowego zagranicznego zleceniodawcy, aby przeprowadzić testy, nie powoduje konieczności zapłaty podatku akcyzowego, nawet gdy auto wróci za granicę po upływie 30 dni – potwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu.

Spór dotyczył polskiej spółki, która przeprowadza testy długodystansowe samochodów stanowiących własność spółki z Niemiec, mających niemieckie tablice rejestracyjne.

Testy mają na celu zbadanie w szczególności:

  • zachowania samochodu w różnych warunkach,
  • jakości i trwałości poszczególnych elementów składowych (części) samochodu,
  • kontroli zużycia podzespołów po określonym przebiegu oraz czasie.

Niektóre auta z zagranicy przygotowuje się natomiast na potrzeby promocji (targi, pokazy, testy dziennikarzy).

Spółka poinformowała, że potem samochody wracają do Niemiec, zazwyczaj w ciągu 30 dni od ich przemieszczenia na terytorium Polski, ale nie zawsze.

Tylko czasowo…

Wnioskodawcy byli przekonani, że nie dojdzie w tym przypadku do wewnątrzwspólnotowego nabycia tych pojazdów, a zatem nie trzeba płacić akcyzy z tego tytułu. Zwrócili uwagę na art. 101 ust. 2 pkt 1 i pkt 2 ustawy o podatku akcyzowym. Zgodnie z nim obowiązek podatkowy z tytułu wewnątrzwspólnotowego nabycia samochodu osobowego zależy od tego, czy polski podatnik nabywa prawo do rozporządzania takim pojazdem jak właściciel.

Tłumaczyli, że w ich sytuacji do tego nie dojdzie, bo właścicielem pojazdów jest spółka niemiecka. Podkreślali, że wobec tego nie powstanie obowiązek podatkowy w podatku akcyzowym w związku z wewnątrzwspólnotowym nabyciem samochodu osobowego, ponieważ spółka nie nabędzie prawa do rozporządzania samochodem jak właściciel oraz nie dokona jego zarejestrowania w Polsce.

Polski podmiot uważał też, że w tej sprawie nie będzie miał zastosowania również art. 100 ust. 1 pkt 3 lit. b ustawy. Dotyczy on kolejnej czynności podlegającej opodatkowaniu akcyzą, tj. pierwszej sprzedaży na terytorium kraju samochodu osobowego niezarejestrowanego w Polsce. Przy czym na gruncie ustawy akcyzowej sprzedaż ta rozumiana jest szeroko, m.in. jako użycie samochodów osobowych na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej, które następuje po wewnątrzwspólnotowym nabyciu samochodów osobowych, ale takim, w związku z którym z tego tytułu powstał obowiązek zapłaty akcyzy, ale do zapłaty tej nie doszło.

…ale może być podatek

Z tym jednak nie zgodził się dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Wyjaśnił, że zgodnie z podstawową zasadą opodatkowania akcyzą jej przedmiotem jest konsumpcja danego towaru. W tym przypadku – użytkowanie samochodu osobowego na polskich drogach (por. wyrok NSA z 23 listopada 2017 r., sygn. akt I GSK 2330/15).

W przypadku polskiej spółki obowiązek podatkowy z tytułu nabycia wewnątrzwspólnotowego powstanie z dniem nabycia prawa rozporządzania samochodem osobowym jak właściciel – czyli otrzymania go od spółki niemieckiej do wykonania testów długodystansowych lub usług związanych z przygotowaniem samochodów do wykorzystania dla celów marketingowych (stosownie do art. 101 ust. 2 pkt 2 ustawy).

Jedyny wyjątek – jak stwierdził organ – od tej zasady jest przewidziany w art. 101 ust. 2a ustawy o podatku akcyzowym. Zgodnie z tym przepisem obowiązek podatkowy z tytułu WNT nie wystąpi wyłącznie wtedy, gdy auto wróci za granicę przed upływem 30 dni od jego przemieszczenia na terytorium Polski. Dlatego, jeżeli samochody wrócą do Niemiec po upływie 30 dni, to polska spółka będzie musiała zapłacić podatek.

Dyrektor KIS dodał, że nawet gdyby przyjąć, że nie powstałby obowiązek podatkowy z tytułu czynności, o których mowa w art. 100 ust. 1 pkt 1 albo 2 ustawy, to są spełnione inne przesłanki, aby zapłacić podatek. Chodzi o pierwszą sprzedaż, rozumianą jako użycie samochodu osobowego na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej (art. 100 ust. 1 pkt 3 ustawy). Odmienna wykładnia, biorąc pod uwagę cel ustawodawcy, spowodowałaby wyłączenie z opodatkowania konsumpcji pojazdów, które byłyby użytkowane na terytorium kraju poruszały się na polskich drogach w ramach świadczonych przez polską spółkę usług – wskazał organ.

Korzystny wyrok

Z tym jednak nie zgodził się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu. Sąd w uzasadnieniu ustnym przyznał, że nie została spełniona żadna z dwóch przesłanek powstania obowiązku podatkowego w akcyzie, na które wskazywał organ. Potwierdził, że w przypadku polskiej spółki nie dochodzi do nabycia prawa do rozporządzania samochodami jak właściciel. Nie ma też w tej sytuacji mowy o użyciu samochodów na potrzeby działalności gospodarczej. To bowiem nie polska spółka przekazuje samochody do testów, lecz otrzymuje w celu ich wykonania na zlecenie innego podmiotu. Wyrok jest nieprawomocny. ©℗

OPINIA

Fiskus próbuje ściągnąć akcyzę od każdego auta trafiającego do Polski

ikona lupy />
Weronika Grzęd adwokat, starszy menedżer w Gekko Taxens Doradztwo Podatkowe / Materiały prasowe

To kolejny wyrok, który dotyczy kwestii obowiązku opodatkowania akcyzą czasowego przemieszczenia samochodów osobowych z innego kraju UE do Polski w związku z usługami świadczonymi bądź nabywanymi na terytorium naszego państwa. W wielu przypadkach organy podatkowe, w oderwaniu od zasad racjonalności, próbują opodatkować akcyzą każde przemieszczenie samochodu z innego kraju UE do Polski. I to mimo że wydawane były już korzystne dla podatników wyroki, np. w sprawie najmu samochodu z zagranicy (wyrok NSA z 29 marca 2023 r., sygn. I GSK 2247/19) czy też używania w Polsce samochodów z zagranicy przez polski oddział przedsiębiorcy zagranicznego (wyrok NSA z 14 maja 2024 r., sygn. I GSK 1166/20).

W tym ostatnim przypadku organy próbowały opodatkować akcyzą przemieszczenie samochodów osobowych z Niemiec do Polski w celu wykonania przez polski podmiot usługi polegającej na przeprowadzeniu specjalistycznych testów długodystansowych tych pojazdów. Po wykonaniu usługi były one zwracane podmiotowi niemieckiemu. W najnowszym wyroku WSA słusznie wskazał, że takie przemieszczenie samochodów nie powoduje powstania obowiązku podatkowego w akcyzie, ponieważ nie dochodzi do przejścia prawa do rozporządzania samochodami jak właściciel na podmiot polski, który przeprowadza testy aut. Miejmy nadzieję, że ta pozytywna linia orzecznicza przełoży się także na stanowisko organów podatkowych w podobnych sprawach.

orzecznictwo