Wydatki na sfinansowanie pracownikom kontrahenta ekskluzywnej wycieczki są kosztami reprezentacji, przez co nie można ich odliczyć. Natomiast uczestnicy takiej wycieczki nie uzyskują z tego tytułu przychodu podatkowego – orzekł NSA.

Chodziło o spółkę, która zorganizowała konkurs dla pracowników swojego największego dostawcy, a jego zwycięzcom opłaciła wyjazd na ekskluzywną i drogą wycieczkę zagraniczną.

Sądziła, że uczestnicy tej wycieczki nie uzyskają z tego tytułu przychodu podatkowego (z nieodpłatnych świadczeń), ponieważ ona sama nie zaliczy poniesionych wydatków do kosztów uzyskania przychodów. Uważała, że są to koszty reprezentacji wyłączone z kosztów podatkowych na podstawie art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy o CIT. W tej sytuacji nie mogą być one także przychodem u nagrodzonych osób – argumentowała spółka.

Na wypadek jednak, gdyby fiskus uznał inaczej, dodała, że powinno mieć tu zastosowanie zwolnienie na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 16 lit. b ustawy o PIT. Przysługuje ono do wysokości diet za podróż służbową określonej w rozporządzeniu ministra pracy i polityki społecznej z 29 stycznia 2013 r. (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 2190). Spółka była więc zdania, że jeśli już, to opodatkowana powinna być jedynie nadwyżka ponad tę kwotę.

Co z przychodem i zwolnieniem

Nie zgodził się z nią dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej, i to dwukrotnie.

Za pierwszym razem, w interpretacji z 2017 r., stwierdził, że uczestnicy wycieczki uzyskali przychód z nieodpłatnych świadczeń, więc spółka powinna im wystawić i przesłać do urzędu skarbowego informację PIT-8C. Uznał zarazem, że nie ma tu zastosowania zwolnienie z art. 21 ust. 1 pkt 16 lit. b ustawy o PIT, bo przysługuje ono jedynie osobom, które wybrały się w podróż służbową.

Interpretację tę uchylił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. akt III SA/Wa 728/18). Stwierdził, że osoby nieodbywające podróży służbowej również mogą korzystać ze zwolnienia na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 16 lit. b ustawy o PIT – do wysokości diet określonej w rozporządzeniu ministra pracy i polityki społecznej.

W drugiej interpretacji (z 2019 r.) dyrektor KIS tylko częściowo zgodził się ze spółką. Związany stanowiskiem sądu uznał, że pracownicy kontrahenta mogą skorzystać ze zwolnienia do wysokości diet określonej w rozporządzeniu. Nie zmienił natomiast zdania, że mamy tu do czynienia z przychodem z nieodpłatnego świadczenia. W konsekwencji podtrzymał stanowisko, że spółka musi wystawić i przesłać dalej informację PIT-8C, tyle że od nadwyżki ponad kwotę zwolnienia.

Co z kosztami

Jeśli chodzi o koszty zorganizowania wyjazdu, to dyrektor KIS w obu interpretacjach stwierdził, że nie są to koszty reprezentacji, bo pracownicy dostawcy nie mają obowiązku dbać o dobry wizerunek spółki finansującej ich wyjazd.

Spółka zaskarżyła również tę drugą interpretację, a WSA w Warszawie ponownie stanął po jej stronie. W wyroku z 22 wrześ nia 2020 r. (III SA/Wa 2882/19) sąd odwołał się do wyroku siedmiu sędziów NSA z 17 czerwca 2013 r. (II FSK 702/11), który dotyczył co prawda kosztów usług gastronomicznych, ale wpisywał się w istotę sporu dotyczącego kosztów reprezentacji.

W nawiązaniu do tamtego orzeczenia WSA w Warszawie wyjaśnił więc, że reprezentacja oznacza kreowanie dobrego wizerunku firmy na zewnątrz, także u największego dostawcy spółki i jego pracowników. Wydatki obejmujące m.in. wykwintne kolacje w restauracjach, ekskluzywne wycieczki, uczestnictwo w pokazach artystycznych czy rejsy statkiem mają charakter wystawny. Ich celem jest wykreowanie pozytywnego wizerunku spółki oraz przedstawienie jej w korzystnym świetle na tle konkurentów.

W konsekwencji warszawski sąd uznał, że poniesione przez spółkę wydatki na zorganizowanie pracownikom kontrahenta ekskluzywnej wycieczki mają charakter reprezentacyjny. W rezultacie z jednej strony nie mogą być kosztem uzyskania przychodu, ale z drugiej nie mogą być przychodem dla osób korzystających z wycieczki. W tej sytuacji spółka nie musi wystawiać i przesyłać do urzędu skarbowego informacji PIT-8C – orzekł WSA.

Fiskus się myli

Wyrok ten utrzymał w mocy NSA. Sąd kasacyjny nie miał wątpliwości, że w tej sprawie celem reprezentacyjnym było wykreowanie pozytywnego wizerunku spółki.

– Organ ocenił stan faktyczny w sposób nieadekwatny, nie skupiając się na istocie problemu, lecz na innych kwestiach, mniej ważnych z punktu widzenia normy prawnej i jej podstaw znajdujących się w przepisach podatkowych – uzasadnił wyrok sędzia Andrzej Melezini.

W ocenie NSA dyrektor KIS powinien zachować właściwą kolejność: najpierw więc należało rozstrzygnąć kwestię zaliczenia wydatków spółki do kosztów reprezentacji, potem – zagadnienie ewentualnego przychodu po stronie uczestników wycieczki, a na końcu – sprawę informacji PIT-8C.©℗

orzecznictwo